Podróż

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Fufcia
Posty: 87
Rejestracja: śr wrz 28, 2005 9:14 am

Podró?

Post autor: Fufcia »

Mam pytanko.. wyjezdzam dzisiaj z moja szczurka na dwa dni ... podroz trwa okolo 2 godzin.... czy szczurkowi to nei zaszkodzi??? dodam ze jedziemy autkiem i szczurcia bedzie jechalaw swojej klateczce... jesli takie podroze zle wplywaja na szczurki to co moge zrobic aby jej podroz nie zaszkodzila ??Bardzo dziekuje za wszytskie odpowiedzi :*:*:**
w MOIM Serduszku Na Zawsze :
Fufcia :* (14.09.2005- 12.01.2006)
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Podróż

Post autor: sachma »

nie powinno, trzeba tylko uwazac by nie zmarzla i by miala cieply ciemny kacik zeby sie ukryc.
jesli jest do ciebie przyzwyczajona to moze lepszym wyjsciem bylo by trzymanie jej pod bluza? mozesz co 30min sprawdzac czy nie chce jesc albo pic.
Obrazek
Frubi
Posty: 169
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 2:57 am

Podróż

Post autor: Frubi »

Jak będziesz miała ją na sobie uważaj aby nie narobiła na ciebie ;)
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Podróż

Post autor: Lulu »

ech, Frubi odchody szczura to nie zracy kwas. jezeli ktos sie az tak brzydzi szczurzysz kupek i moczu to niech lepiej nie nie ma szczura.

wazniejsze jest zdrowe szczurzynki. a mniejsze ryzyko zaziebienia to trzymaie ciura pod bluza. wtedy kupki to cos co trzeba znisc...
Frubi
Posty: 169
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 2:57 am

Podróż

Post autor: Frubi »

Ale jak bedzie jakoś wystrojona to lepiej żeby coś podłożyła aby potem nie była cała w kupkach :P
Wiesz o co chodzi ;) Niepodała dokad jedzie i w jakim stroju więc ją uprzedzam na wszelki wypadek. Fakt nie wytaziłem się jasno sorry :P
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Podróż

Post autor: sachma »

i jak sie udal wyjazd? mala bardzo panikowala? nie zmarzla?

moje szczury lubia jezdzic samochodem :) a Bandyta jest w 7niebie jak jedziemy tranwajem i moze rozwalic sie na moich kolanach i patrzec przez okno :D co dziwne zawsze w komunikacji miejskiej zasypia a w samochodzie caly czas siedzi i gapi sie przez okienko :)
Obrazek
Fufcia
Posty: 87
Rejestracja: śr wrz 28, 2005 9:14 am

Podróż

Post autor: Fufcia »

Oki juz wrocilysmy... Furbi jechalam na wies :D nawet gdybym byla wystrojona to kupka mojego ogonka to dla mnie nie problem... sie sprzatnie :P Malutka swietnie zniosla podroz najpierw popatrzala trzoszke przez okienko pozniej probowala dostac sie do taty za kierownice(moze jakis driver z niej bedzie) a na samym koncu zasnela mi na rece... tata wlaczyl ogrzewanie wiec nei bardzo chcialo jej sie siedziec pod bluza bo i tak miala ciepelko :D .... dzisiaj wybieramy sie na kolejna wizyte do weta bo kurde choroba nie chce jej przejsc... ma strupki z ktorych nie leje sie krew tylko jakis pomaranczowy plyn i cale futerko zamiast biale jest zolte... Poza tym zauwazylam ze momentami tak mocno bije jej serduszko taj jakby mialo wyskoczyc ze az sie cala trzesie... zauwazylam tez krew na nosku tylko kurcze nei wiem czy to znoska czy z rozdrapanych strupkow bo nei zauwazylam zeby jej leciala tylko taki troszke upaprany nosek jest... wole to zbadac :) Bardzo dziekuje wam za odpowiedzi :*:*:*:*:*
w MOIM Serduszku Na Zawsze :
Fufcia :* (14.09.2005- 12.01.2006)
tarantulek
Posty: 75
Rejestracja: wt lut 14, 2006 1:21 pm

Re: Podró?

Post autor: tarantulek »

Możecie napisać od ilu godzin jazdy nie powinno się zabierać szczura? Czy przez 4 godziny jazdy szczurek się nie zmasakruje?? :P
q*_*p Każdy szanujący się użytkownik powinien mieć podpis. (prawda?)
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Podróż

Post autor: Nakasha »

4 godziny to nie problem =) Ale polecam przewozić szczurka nie w klatce, ale w specjalnym transporterze (najlepiej jak największy, zresztą one za duże nie są). Zmniejsza się ryzyko przeziębienia i jest mniejsze prawdopodobieństwo, że ogonkowi coś się stanie, np. podczas wypadku (klatka mogłaby się połamać, a pręty przebić ciało <= słyszałam o takiej sytuacji).

Jesli podróż trwa dłużej warto do transporterka wstawić poidełko i wsypać jedzenie. Jeśli ktoś podróżuje np. pociągiem, dobrze jest też osłonić czymś nieprzezroczystym (przynajmniej z jednej strony) ogonka od wzroku nadwrażliwych ludzi (nie chcemy ryzykowac, by ktoś z fobią dostał zawału...) ;)

Ciężko mi podać maksymalny limit czasu. Jeśli szczurka trzeba przewieźć, to trzeba, ale lepiej unikać wycieczek dłuższych niż 10 h.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Podróż

Post autor: Masterton »

Jeśli szczurek ma odpowiednio duży transporterek, picie i jedzenie i oczywiście jest odpowiednio zabezpieczony przed ewentualnym zimnem nic nie powinno mu sie stać. Moje podróżowały 24 godziny z przygodami autem i wyszły z tego jedynie zmęczone. Następnego dnia odzyskały siły i już nie pamiętały podróży.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Podróż

Post autor: Nakasha »

Masterton, tak, ale jeśli podróż jest bardzo długa, a podściółka nie jest zmieniana (i nie jest długotrwała), a transporterek mały: szczuraskom (i nam ;) ) może się zrobić niehigienicznie ;). Nie zawsze też można je wypuścić, by sobie połaziły (choćby po nas), a małe ogonki zdecydowanie lubią brykać i męczą się w małym pojemniku.

Ale to bardzo zależy od wielu rzeczy ;)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Podróż

Post autor: Masterton »

Owszem zgadzam się, tylko ze ja akurat zmieniałam sciolke ze 3 razy, najpierw poidelko sie zepsulo (miala inne w zapasie) i zalało ściółke a potem już ze wzgledu na wygode ogonkow.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”