Miałam mało sympatyczną sytuację będąc a Rybnickiej Plazie... Weszłam do zoologa którego właścicielem jest mój znajomy!! I to co tam zobaczyłam wywołało we mnie przeogromny gniew... najpierw zapytałam się pani za ladą w jakim wieku jest szczur (bo został tylko jeden) ale pani nie wiedziała, więc zap...

i jak tam łączenie?? 100% sukcesu?

yss nie całkiem o to mi chodziło... W mojej klatce na 4 szczury (wg kalkulatora) może żyć 6 samiczek nie wadząc sobie... ale jeśli miałabym dać tam samców to tylko 3! i nie dla każdego jest to oczywiste... ostatnio na innym forum napisała do mnie dziewczyna czy klatka 28x35x30 wystarczy na 2 szczury...

Adoptowałam panny które były nią karmione... dostałam troszkę by kontynuować karmienie lub spokojnie przejść na karmę preferowaną przeze mnie... ale nie mam zamiaru laskom zmieniać:P
za to mojej brygadzie tak:P

moje nie dostają winogron.. dlatego że moje psy również ich nie dostają ze względu na to iż wydzielają jakoś związek który dla psów jest wysoce szkodliwy... nie chcę ryzykować

ja mam połączone 2x teedy gigant i teoretycznie jest ona przystosowana dla 4 szczurów.. ale w praktyce wychodzi to często inaczej... bo szczur szczurowi nie równy... Mieszkają w niej 4 samiczki i spokojnie ze 2 mogłabym wsadzić bo miejsca jest dostatek! ale za to jakbym moich 3 panów chciała tam trz...

kurde ktoś napisał że zmuszać do kontaktu! zapałce za takie kontaktowanie z moim Elvisem!

ja postawiłam całą rodzinę przed faktem dokonanym! I nie powiem żebym źle na tym wyszła... Po śmierci Minory tata sam dał mi pieniążki na nowego, byłam młoda i głupiutka choć wiedziałam że towarzystwo to podstawa... kolejne ciury żyły ze świnkami... a Mina kochała się w Kitku...