Jeśli chodzi o zdjęcia RTG to zdecydowanie polecam klinikę na Chłopskiej. Wszystkie zdjęcia, które robiłam szczurkom u nich były bardzo dobre i wyraźne. Natomiast na Centralej najwyraźniej im się nie chce i nie mają ochoty widzieć szczurów u siebie. Wszystkie zdjęcia które tam robiłam były nieczytel...
I pewno to będzie dobermanek potrzebujący pomocy,tak?
Zona, wypieść całe stado od nas, a szczególnie Enigmę. Jej siostra też jest szczuplutka, dlatego mówimy na nią cieniutka, albo przecinek.
Cieszę się, że udało Ci się dojść do porozumienia z Teflonem
Mojej Tosi podawałam preparat "Vitamin B complex" firmy Beaphar. To jest opakowanie 50 ml.
Przeznaczony dla psów, kotów, ptaków i gryzoni.
Podaje się go z jedzeniem lub wodą.
Cena też jest powalająca, bo kosztuje ok 20 zł.
[quote="Ratata"]Z moim dorosłym i mega agresywnym Picią pomogło, co prawda zajęło dużo czasu i nieraz dostał gazetą w łeb, ale przez następne półtora roku był mega przytulakiem i nie pogryzł mnie już nigdy[/quote] Ja bym się bała, ze tym sposobem tylko pogorsze sytację... Jakos sposoby &qu...
Moje też ganiają w pokoju. Na początku usiłowałam je łapać, ale wynik był taki, że miały wielką radochę, bo brały moje wysiłki za zachętę do zabawy w "ganianego" :roll: Teraz grzecznie czekam, aż same zdecydują się przyjść. A pomysły na dostanie się w miejsca dla nich zabronione, mają cora...
[quote="Nisia"]Ale przecież za długie zęby mogą ranic podniebienie[/quote]
Mogą się też wrastać w dziąsła, tak że trudno to zauważyć. Tak było u mojej Zosi. Od małego miała wadę zgryzu, a po każdym przycięciu zęby rosły inaczej. Ja bym jednak była za tym, żeby wet zobaczył szczurka.
witch, dla bezpieczeństwa małej powinnaś być w pokoju i obserwować co Pyza robi. Możesz zamontować półeczki w klatce tak, żeby nie spadała z takiej wysokości, tylko miała "podparcie".
A spadając z każdej wysokości zwierzak może sobie zrobić krzywdę- jeśli spadnie pechowo :|
Pajton, w górnej części klatki dodałabym korzeń, albo gałąź i zrobiła chłopakom miejsce, gdzie się mogą schować jak będą chciały. W tej części wydaje mi się jakoś pusto :drap:. Brawa dla Taty
zaneta, jeśli na Piłsudzkiego jutro przyjmuje dr. Kujawski, to mogą być do niego tłumy ludzi. Gdybyś miała problem z dostaniem się do weta, to jest jeszcze klinika weterynaryjna "Arka" na ul. Chłopskiej 2a. Czynna w niedzielę i święta do godz 12-tej.