Ja zamowilam klatkę z drewnianymi polkami i zamieniłam je na plastikowe tacki kuchenne. Szerokość akurat była idealna a ucha tacki wsadzone między szczeble ładnie ją trzymają Wystarczy je umyć dwa razy w tygodniu płynem do naczyń i nic nie czuć.

Moze podloga jest zimna?
Moje dziewczyny poczatkowo wychodzily z bluzy na kilka krokow i zaraz wracaly , zebym im nie uciekla Minelo kilka tygodni zanim zaczely biegac po calym pokoju.

Tak jak w temacie - zaadoptuję samiczkę do mojej dwójki, nie starszą niż 6 miesięcy Na szczęście samochód i prawko mam, także mogłabym dojechać po szczurka.

Czy są wolne jeszcze jakieś dziewczyny?

Śliczny jest ten podwieszany tunel

Moje dziewczyny nieustannie pchają swoje, już nie tak małe, tyłki do rękawa bluzy

Widać miały uczulenie na trocinki. A co do zachowania, uważam, że mają zwyczajnie różne charaktery

Po wyleczeniu Małej Mi z zapalenia płuc, okazało się, że Migotka ma padaczkę, z którą walczymy...
Cóż mogę powiedzieć? Że zdrowie moich dziewczyn jest kolejną przestrogą dla zwolenników kupowania zwierząt w zoologicznych.

Zapamiętam na przyszłość

Ja też zapisuje się na kolekcję zimową Póki co Mała Mi uwzięła się na podłogę w domku i wyżarła całe usztywnienie, przez co domek zmienił się w... śpiwór?

Moje też nie reagują na imiona, mimo to hasają do woli i same wracają do klatki

Dziewczyny były dziś pierwszy raz na podłodze Szczęśliwe, że hej !

Cudeńka przyszły Szczurcie zachwycone

Chyba posprzedaję nerki, oszalałam na punkcie Twoich dzieł

O kurczę !! To ja już rezerwuję domek