[*][*][*] Dla kochanego misia....:aniolrat:

Dla Franiulki...[*]...Ja wczoraj też pożegnałam moją Salsę...:cryrat:

Dzisiaj około 6.00...
Płuca i serce. Była bardzo dzielna...:-(

Pisz, pisz dalej! Mam ogromny sentyment do tego bestiala...Jak ślicznie brał ode mnie dropsy u Ajli...:upsrat: A co sądzicie o jego uszach?:wowrat:

Ha, nareszcie w domku:) Jak się cieszę! XtraVital to jej ulubione jedzonko, u mnie cały czas go jadła. Jeśli chodzi o wychowanie, to najważniejsza jest stanowczość, musi wiedzieć, kto jest bossem, a jednocześnie czuć, że ten boss ją uwielbia i nie da zrobić krzywdy. Ona naprawdę jest niesamowicie by...

Maja była u mnie od początku interwencji. Oczywiście na początku była przerażona, nieufna i - na dodatek- w ciąży (dzieci zostały uśpione...) Nic więc dziwnego, ze dziabała ostro. Ale gdy tylko poczuła się bezpiecznie, w ciągu kilku dni :wowrat: (dosłownie! ) przeistoczyła się w całkiem przytulaśneg...

proszę o wiadomości o Maji!!!

Ok, a co zrobić w przypadku, gdzie szczury naturalnie, tzn same z siebie, bez zmuszania i nacisków, po prostu nie chcą jeść żarcia zawierającego mięso? Cud? Bo moi nie chcą, i już. Żółtego ( tzw ekologicznego żółtego sera też nie tkną...) I nie piszę tego po to, by propagować którąś z postaw, ale re...

Biedaczysko...[*]
to nie jest sprawiedliwe...((

Jestem wegetarianką. Jeśli chodzi o karmienie szczurów - moim zdaniem nie jest to jednoznaczna sytuacja z jedynym słusznym rozwiązaniem. Z "własną" czwórką albinosów taki problem po prostu nie istnieje, bo - wierzcie lub nie - one po prostu kompletnie ignorują mięso, nawet w gerberku. Wąch...

Samiczka z Warszawy do adopcji, urodziła dzieci ( uśpione), jest samotna i smutna. Słodki kaptur...Finansuję ewentualny transport ( do negocjacji). Ona potrzebuje spokoju i miłości...

U mnie jedna z dziewcząt jest do adopcji, urodziła i dzieci zostały jej zabrane...Siedzi w klatce sama i smętna. Słodki kaptur. Na życzenie foty. Daje się już wyjmować z klatki i miziać, ale potrzebuje sporo cierpliwości, wiele przecierpiała ostatnio...Jestem w stanie sfinansować ewentualny transport.

Moje ogony też ją najchetniej jedzą, ale nie wszędzie jest. Gdzie w Warszawie, oprócz Kakadu można ją kupic?

W głębokim śnie coś jak regularne chrapanio-jęki, astmatycznie trochę... Jutro idziemy do dr Wojtś. Miał tak ktoś???
Oczywiście prosiaczkowate chrumkanie z ekscytacji - to nie to:(

Fajnie! Moje dwa niemowlaki zamiast pić wodę z miski, urządziły tam sobie wc - regularnie robią kupy do miski z wodą :mykrat: Jak to rozumieć? Zjadły - wszystkie nowe - kartofle gotowane, bardzo lekko przysmażone na oleju z winogron. Nie zamierzam oczywiście dawać im tego częściej, ale dla wygłodzon...