mężowie...mężowie.... u mnie to mąż znosi mi do chałupy różne stworzonka i to ja muszę go pilnować bo już ledwo co ogarniam

[*]

[*]

[*]

[*]

[*]

[*]

[*]

Przeglądam ten dział bo co jakiś czas zmieniam chłopakom wystrój w klatce i szukam pomysłów :D ale mam pytanie do was czy wasze szczury korzystają ze wszystkiego co mają w klatce? bo kurcze moje nie chcą :D ja się wymęczę, na staram się a oni mają to w nosie. korzystają tylko z jednego koszyka choci...

Demona zachowanie się nie zmieniło, Jumpera trochę bardziej. Max był z nimi w klatce praktycznie do końca. Oddzieliłam go dopiero ostatniej nocy przed uśpieniem. Jumpi jest trochę jakby taki przygaszony, tak jak by mu było obojętne co się dookoła dzieje, nawet na mieszkającego obok Prezesa nie reagu...

Wiem co przeżywasz bo jestem w takiej samej sytuacji jak ty i naprawdę bardzo jest mi przykro z powodu twojego Kleosia. Niestety na niektóre rzeczy nie ma rady, trzeba to po prostu przeżyć ale na pewno jakoś damy radę :) . Teraz należy zająć się dobrze chłopami które nam zostały aby dobrze i szczęśl...

a tu już taki wielki chłop (przepraszam ale nie wiem jak edytować ;) ) http://images39.fotosik.pl/314/7a7e71f7b1bf3909m.jpg http://images49.fotosik.pl/318/4b43c9aaf09459cbm.jpg http://images38.fotosik.pl/314/12fea6bd9c163cf8m.jpg http://images35.fotosik.pl/172/ed58623cef7a2392m.jpg http://images45.f...

Mój malutki Maksiulek...

Dalej tak jakoś dziwnie bez Maxa...

Nikt z nas nigdy nie powinien rozstawać się ze swoimi zwierzętami w taki sposób ale cóż nie ma na to rady. Najbardziej wkurza mnie to że nasze kochane szczuraski tak ciężko się leczy...

Maxymilian - 21.V.09 - 22.VII.10 Przyjechał do mnie z Wrocławia, mały bielusieńki dumbolek... Nie zdążyłam się nim pochwalić a już muszę go żegnać... jakie to wszystko skomplikowane... Pomogłam mu odejść dziś o 18:00. Strasznie mi ciężko. Dopadło go zapalenie mózgu, niestety przegrał walkę. Jeszcze...