prezenty - urodziny

hmm... a może sprawię takie sianko moim pupilkom? ...miałam kiedys królika i pamiętam że strasznie fajnie - własnie takim siankiem pachniało - może to trochę ukróci 'aromacik' trocinek
tylko nadal nie wiem ile czasu trzeba je wyprażać

moje tak samo jak tylko dostana piętke chleba to od razu rzucaja się obie i która pierwsza złapie, ucieka ze zdobyczą bo druga zaraz ja goni żeby zabrać

bosh... póżno było, nie wiem o czym myślałam - o śnie pewnie ;) w każdym razie mam jeszcze PSA :D błękitnego doga niemieckiego - półtorarocznego Nugata, którego doskonale opisuje zdanie: "wysoki jak brzoza a głupi jak koza" :P ...Ale może wydorośleje... ;) do nas trafił (wybłagany w końcu ...

uch... u mnie to też przewinęło się kilka stworzonek ;) najpierw to straaasznie chciałam mieć psa - wiadomo, jak każde dziecko :) ale mama się nie zgadzała bo musiałaby z nim wychodzić i wogle takie tam - gadanie dorosłych :wink: No więc wymyśliłam że zamiast psa będzie kotek, ale mama panicznie bał...

no i ogłaszam wszem i wobec, ze dodałam fotki do albumu
teraz możecie już cieszyć oczka zdjątkami szczurci i Milki

jak tylko mi się uda to zamieszczę
na razie powiem ze jest błękitno-biała
a persik za to bialutki kompletnie

oj moni - super kot :) naprawdę śliczny :) ja sama mam dwie kotki - brytyjską i taką pół perską ;) coś Wam powiem - budzę się rano, w drugim pokoju (tam gdzie są szczurcie) jakies krzyki, nie wiem o co chodzi kompletnie - wstaję, idę do pokoju - a tam mój chłopak z kotką (tą perską - 5 miesięczną) n...

jestem przy Was całym serduszkiem ... pamiętam jak musiałam uśpić moją szczurcię - to naprawde ostateczność, póki szczurek ma chęć - tak jak mówi IVA - walczcie :!:

moje szczurki miseczki nie wywracały - była porcelanowa, chyba za ciężka do wywrócenia, ale za to czego ja w niej nie znajdywałam... :roll:
za to była świetna jak szczurków nie było w klatce a kot pilnie chciał się napić - po prostu wchodził do klatki i pił z miseczki

a ja własnie chciałam spytać jak długo powinno sie prażyć takie wióry/sianko. Szukałam w dawnych postach, ale nic nie znalazłam

pająki... mhmmm... kiedyś też się nad jakimś zastanawiałam - zwłaszcza jak w Łazienkach Królewskich zrobiłam sobie zdjęcie z jednym takim ;) ale... u mnie są teraz: *pies - dog niemiecki Nugat *2 kotki - Żaba (brytyjczyk) i Milka (pół pers ;)) *2 szczurki - beżowa Mirabelka i albinoska - Amfetaminka...

wiesz, to zależy od tego czy szczurek umie pić z miseczki, a nie np. wsadza tam nosek i nie wie co ma zrobić ale ogólnie lepsze jest chyba poidełko, bo nie zabiera miejsca w klatce i nie wpadaja do niego np. trocinki

moje truskawki też uwielbiają, ale właśnie miałam objekcje co do pestek np. w czereśniach... może jednak będe im podawać owocki już z usuniętą pestką.