Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
Generalnie to wszystko przez ol.! Wszystko!
Trzeba się przyznać, długo nie wytrzymałam, po odejściu Mojka, po odejściu Kandra... były tymczasy, ale..
Był też Smysław. Smysław wzięty z ogłoszenia na gumtree, na zdjęciach wyglądający na chorego - w rzeczywistości zdrowy. Jednak trzymany w wiadrze "bo samiczka go nie zaakceptowała i go gryzła". Z wiadra trafił do 70, z wielkim kołowrotkiem, tunelami, drabinkami, pełną michą żarcia - a już tuż, tuż duże terrarium! Na razie się tworzy Opornie, bo opornie, ale będzie! Smysek miał być moim "stoperem", jako zwierzę niestadne, miało mnie nie kusić Jednak skusiło, ale to zaraz. Najpierw Smysław:
Smyskowi opada dolna warga ktoś tam mówił, że mi morsa z nad morza przysłali.
Krówka kochana.
No, ale skusiło. Ol. skusiła! Zasiała myśl, myśl została... aguty zostały (role się odwróciły, wciśnięto mi moje własne tymczasy!)
Aguty sztuk 3 przyjechały ze Szczecina i zamieszkały z ciotką-agutem, która już od jakiegoś czasu u mnie czekała na nowy dom.
Ciotka-agut przyjęła pod swe skrzydła trójkę maluchów, opiekowała się, matkowała, pozwalała im na wszystko
Z ciotką najbardziej związała się najmniejsza z trójcy. Ciotka została Tiną, maleńtas Cziką - i zamieszkały u Megi. A aguty jak były, tak były...
były - rosły, tyły, co poniektórzy nawet siwieli.. w głowie się im nie mieściło, że szczurów idealnych nikt nie chce!
Zamieszkały z rudą Córą i mink Matką
Oprzeć się nie mogłam. Agutki z charakteru za bardzo przypominały Kandra, z wyglądu - Kandra i jego brata - Tulio, który nie zdążył do mnie dojechać... Agut został Bertą, husky - Halszką.
Mnóstwo energii, mnóstwo pomysłów! Realizacja? Wszystkich na raz. Berta wykorzysta każdą okazję, aby wyjść z klatki, podobnie jak Kander z zamiłowaniem piłuje pręty - zawsze jak gaszę światło i chcę iść spać. Zawsze. Halszka spokojniejsza. Obie kochają człowieka, kochają przestrzeń i aktywne życie, czerpią z niego pełnymi garściami.
Rude koleżanki w poniedziałek trafią do nowego domu
Z ostatnio pożegnanych tymczasów - przeuroczy Moris, który był samicą "z powiększonym odbytem". Przez rok!
Tymi oczyskami złamał opierającą się przez chwilę Sylwię i zamieszkał w Warszawie.
Wczoraj opuścił mnie "tymczasowy tymczas"
również pojechał do Warszawy - na DT, gdzie oczekuje na DS. Polecam skunksika! Bardzo sympatyczny mysz
Do przedstawienia została mi czarna chmara i stwór z kolcami, ale - może za chwilę
Trzeba się przyznać, długo nie wytrzymałam, po odejściu Mojka, po odejściu Kandra... były tymczasy, ale..
Był też Smysław. Smysław wzięty z ogłoszenia na gumtree, na zdjęciach wyglądający na chorego - w rzeczywistości zdrowy. Jednak trzymany w wiadrze "bo samiczka go nie zaakceptowała i go gryzła". Z wiadra trafił do 70, z wielkim kołowrotkiem, tunelami, drabinkami, pełną michą żarcia - a już tuż, tuż duże terrarium! Na razie się tworzy Opornie, bo opornie, ale będzie! Smysek miał być moim "stoperem", jako zwierzę niestadne, miało mnie nie kusić Jednak skusiło, ale to zaraz. Najpierw Smysław:
Smyskowi opada dolna warga ktoś tam mówił, że mi morsa z nad morza przysłali.
Krówka kochana.
No, ale skusiło. Ol. skusiła! Zasiała myśl, myśl została... aguty zostały (role się odwróciły, wciśnięto mi moje własne tymczasy!)
Aguty sztuk 3 przyjechały ze Szczecina i zamieszkały z ciotką-agutem, która już od jakiegoś czasu u mnie czekała na nowy dom.
Ciotka-agut przyjęła pod swe skrzydła trójkę maluchów, opiekowała się, matkowała, pozwalała im na wszystko
Z ciotką najbardziej związała się najmniejsza z trójcy. Ciotka została Tiną, maleńtas Cziką - i zamieszkały u Megi. A aguty jak były, tak były...
były - rosły, tyły, co poniektórzy nawet siwieli.. w głowie się im nie mieściło, że szczurów idealnych nikt nie chce!
Zamieszkały z rudą Córą i mink Matką
Oprzeć się nie mogłam. Agutki z charakteru za bardzo przypominały Kandra, z wyglądu - Kandra i jego brata - Tulio, który nie zdążył do mnie dojechać... Agut został Bertą, husky - Halszką.
Mnóstwo energii, mnóstwo pomysłów! Realizacja? Wszystkich na raz. Berta wykorzysta każdą okazję, aby wyjść z klatki, podobnie jak Kander z zamiłowaniem piłuje pręty - zawsze jak gaszę światło i chcę iść spać. Zawsze. Halszka spokojniejsza. Obie kochają człowieka, kochają przestrzeń i aktywne życie, czerpią z niego pełnymi garściami.
Rude koleżanki w poniedziałek trafią do nowego domu
Z ostatnio pożegnanych tymczasów - przeuroczy Moris, który był samicą "z powiększonym odbytem". Przez rok!
Tymi oczyskami złamał opierającą się przez chwilę Sylwię i zamieszkał w Warszawie.
Wczoraj opuścił mnie "tymczasowy tymczas"
również pojechał do Warszawy - na DT, gdzie oczekuje na DS. Polecam skunksika! Bardzo sympatyczny mysz
Do przedstawienia została mi czarna chmara i stwór z kolcami, ale - może za chwilę
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
Cóż innego mogę powiedzieć oprócz, tego, że dumna jestem współ-"winy"
- z tym pycholkiem słodkim
http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 8330174178
- i tą energiczną panną
http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 8539524741
Fajnie, że kolejne stworki znajdują domy, a te którym najwidoczniej pisane było - zostają
Jeszcze http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 5361768529 przepraszam Smysława, ale ja naprawdę już dawno nie widziałam chomika...
http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 8675371801 - pociesznik
Czekamy na ciąg dalszy, bo te trzy kropki w tytule wyglądają bardzo obiecująco
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
No tak, ol. i aguty, to nie dziwne...
Ale widzisz - przynajmniej znalazłaś tymczasom idealny dom - będziesz mogła nadzorować 24h na dobę stan i w ogóle...
A Smysław... ja nie wiem czemu, ale pierwsze co otworzyłam to zdjęcie http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 6.jpg.html i tak sobie myślę "coś dziwny ten szczur, co się stało z jego ogonem...?"
To ja też czekam na ciąg dalszy!
Ale widzisz - przynajmniej znalazłaś tymczasom idealny dom - będziesz mogła nadzorować 24h na dobę stan i w ogóle...
A Smysław... ja nie wiem czemu, ale pierwsze co otworzyłam to zdjęcie http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 6.jpg.html i tak sobie myślę "coś dziwny ten szczur, co się stało z jego ogonem...?"
To ja też czekam na ciąg dalszy!
Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
Dokładnie tak samo! Patrzę na miniaturki i myślę: "co to za dziwny szczur jest?"Malachit pisze: ja nie wiem czemu, ale pierwsze co otworzyłam to zdjęcie http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 6.jpg.html i tak sobie myślę "coś dziwny ten szczur, co się stało z jego ogonem...?"
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
no to uff... nie mam tak sama jedyna
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
jak Smysek przyjechał do mnie nie było mojej siostry w domu, posłałam jej więc zdjęcie i przedstawiłam - Smysław. W odpowiedzi dostałam -"hahaha, Ł. myślał, że to chomik!" -"no.. bo to jest chomik." -"nie no, szczur, widzę przecież!"Kameliowa pisze:Dokładnie tak samo! Patrzę na miniaturki i myślę: "co to za dziwny szczur jest?"Malachit pisze: ja nie wiem czemu, ale pierwsze co otworzyłam to zdjęcie http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 6.jpg.html i tak sobie myślę "coś dziwny ten szczur, co się stało z jego ogonem...?"
Malachit pisze:No tak, ol. i aguty, to nie dziwne...
Znając agutowe słabości ol. miałam zamiar zasugerować, że to właśnie do niej małe powinny trafić. Niestety nie wyszło Ale nie pozostałam dłużna, nie, nie! Ale po kolei...
18.07 trafiła do mnie matka z dwudniowymi maluszkami. Standard, klasyka - szczurzyca kupiona w sklepie zoologicznym urodziła. Maluchy stały się problemem - i tak problem trafił do mnie. 8 słodyczy!
piętki!
i bardziej wybarwione piętki! (piętki to chyba najsłodszy element pełzaków )
było już widać, kto jest standardem, a kto rexem
coraz więcej sierści! ujawniły się także całkiem niespodziewanie dwa dumbochy
Mamy oczka! Filmik -> za hałasy przepraszamy
I podrośnięci już całkiem - mama z córkami:
i chłopcy - straszni rozrabiacy, na zdjęciach łapałam głównie ogon szczura, a jak dobrze poszło - uciekający tyłek
Uwierzcie, że bardzo starałam się ograniczyć liczbę zdjęć! Ale mniej się nie da, no!
Celowo omijałam zdjęcia pięknej panny:
Ulubienica mamy. Mama mówiła -"a może zostaw" -"nie" -"no ale jedna nie zrobi różnicy, no spójrz na nią, jakie uszy ma!" -"nie" -"no jedną!"
A wiadomo przecież, z rodzicami nie można się kłócić, rodziców należy słuchać... Maleńtas zostaje. Postanowione. Przecież dwa to nie stado, prawda?
Maleńtas ma już imię - Liwia.
(i tu przestroga - nie bierzcie miotów na DT! bo takie małe, od pierwszych dni odchowane, jak to takie oddać? że wszystkie? no jak?)
A! A co z mamą miotu? Zapakowałam mamę ol. na konsultację do Warszawy - ol. nie chciała oddać jeszcze na chwilę wróciła do mnie i do córek, ale niedługo pojedzie do swojego domu
A stwór z kolcami kolejnym razem!
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
Fakt, skwitowałyśmy się jeśli chodzi o ilość "sprezentowanych" szczurów
Chociaż jak zobaczyłam to http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 0271940813 to aż mi się żal zrobiło, że nie uległam inszym namowom
Ach, chciałabym niedługo i w szczupakowie taką "sklejkę" szczura zobaczyć
Liwia z maluszka, którego główną część stanowiła głowa staje się dużą panną z (dużymi) uszami
Ależ one rosną !
Chociaż jak zobaczyłam to http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 0271940813 to aż mi się żal zrobiło, że nie uległam inszym namowom
Ach, chciałabym niedługo i w szczupakowie taką "sklejkę" szczura zobaczyć
Liwia z maluszka, którego główną część stanowiła głowa staje się dużą panną z (dużymi) uszami
Ależ one rosną !
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
Oj rosną, rosną. Jak patrzę na zdjęcia, to się nie mogę nadziwić - z takich żelek, takie szczury? kiedy to minęło?
A dziś pożegnałam tę dwójkę:
tak urosły przez miesiąc! Zamieszkają z dwoma koleżankami
Wiesz ol... jeszcze nic straconegool. pisze:Chociaż jak zobaczyłam to http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 0271940813 to aż mi się żal zrobiło, że nie uległam inszym namowom
Ach, chciałabym niedługo i w szczupakowie taką "sklejkę" szczura zobaczyć
A dziś pożegnałam tę dwójkę:
tak urosły przez miesiąc! Zamieszkają z dwoma koleżankami
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
One już pewnie walizeczki powoli pakują i gdzieś też już są wyczekiwaneMaszka pisze:Oj rosną, rosną. Jak patrzę na zdjęcia, to się nie mogę nadziwić - z takich żelek, takie szczury? kiedy to minęło?
Wiesz ol... jeszcze nic straconegool. pisze:Chociaż jak zobaczyłam to http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 0271940813 to aż mi się żal zrobiło, że nie uległam inszym namowom
Ach, chciałabym niedługo i w szczupakowie taką "sklejkę" szczura zobaczyć
Jeśli czarnulka tak jak dziewczyny się wyciągnie, to jej nie poznam
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
No właśnie.. nieol. pisze:One już pewnie walizeczki powoli pakują i gdzieś też już są wyczekiwane
O jeżu! Czas przedstawić jeża Dziewczynka ma prawie 2 lata, przywitała mnie potężnym sykiem i nastroszonymi kolcami - ale to przez stres - wybaczone. Już się całkiem uspokoiła, do ręki podchodzi, ale nie tak chętnie jak do aparatu - do aparatu truchtem - prosto w obiektyw
jeżu zły! jeżu się rozchmurza.
wielki jeż!
Jeżyna lubi biegać w kołowrotku, choć... biegać to może za dużo powiedziane Jeżyna chodzi, spaceruje... po czym zasypia w środku - w najlepszym razie. Czasem też można zauważyć pół jeża na zewnątrz, sen zmorzył w trakcie wychodzenia Pocieszne stworzenie
Szuka domu! Śmiało, kochać jeża!
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
I dlatego ja się na DT absolutnie nie nadaję Już wczasowiczki z bólem serca oddawałam prawowitej opiekunce
Taaak... Liwia to piękne imię dla szczurzycy Liwie są waleczne
Fajna jeżyca, czy jeże lubią człowieków?
Ciotka Tina i maleńtas pozdrawiają
Taaak... Liwia to piękne imię dla szczurzycy Liwie są waleczne
Fajna jeżyca, czy jeże lubią człowieków?
Ciotka Tina i maleńtas pozdrawiają
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
Dlaczego jeżu zły jest najfajniejszy ?
http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 3200547908
Nie no faaajny jest !
http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 2258775229 Duży zwierz
http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 3200547908
Nie no faaajny jest !
http://s1078.photobucket.com/user/maszk ... 2258775229 Duży zwierz
ale jak to ?Maszka pisze:No właśnie.. nieol. pisze:One już pewnie walizeczki powoli pakują i gdzieś też już są wyczekiwane
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
Ja do tej pory całkiem nieźle sobie radziłam... nie byłoby problemu, jakby zwierzaki szybko dobre domy znajdowały, a tak to się człowiek przywiązuje i rozum traci. resztki rozumu również.Megi_82 pisze:I dlatego ja się na DT absolutnie nie nadaję Już wczasowiczki z bólem serca oddawałam prawowitej opiekunce
Megi, trudno mi powiedzieć, pierwszy raz jeża mam w domu. Zależy głównie od pochodzenia jeża, stopnia oswojenia od maluszka. Myślę, że jak jeżyca trafi w końcu do DS, przywyknie do nowych (kolejnych) warunków to będzie z niej całkiem kontaktowy jeż
ol., niestety, dom zrezygnował... ale kroi nam się coś w Szczecinie! W czwartek będzie wizyta, także kciuki trzymać za jej pomyślność (a jak nie, to trafią do Chodzieży, o.)
Re: Halszka, Berta i... - czyli jak (nie) być dt.
To ja też potrzymam.
Chociaż Chodzież to skądinąd wielce sympatyczne miejsce jest
Głaski dla wszystkich zwierzaków! (dla pana jeża też )
Chociaż Chodzież to skądinąd wielce sympatyczne miejsce jest
Głaski dla wszystkich zwierzaków! (dla pana jeża też )
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889