Moje panieneczki i kawalerów dwóch
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moje panieneczki :)
Uni, Pączek jest badana przynajmniej raz w miesiącu, z tytułu, że od zawsze kicha i porfiryni i dlatego jeździ do weta z kimś przy okazji, bo łatwo coś przegapić. Jest zdrowa... przynajmniej w takim zakresie, w jakim mogę zbadać ją ja i wet. Teraz zaczynamy urlop, będę więcej w domu, spróbuję przenieść ją z powrotem do tego kawałka świata, w którym była tylko z nami
Czika w ostatnim czasie oswoiła się bardzo, normalnie postęp geometryczny Jeszcze 9 dni temu pisałam, że dzik, a ostatnie parę dni - niesamowite Biega za nami, a dziś na mnie wręcz wisi razem z Alutką, nie mogę zrobić sama kroku Kiedy idę przez pokój, skokiem czepia się szlafroka Podstawiam rękę, a ona leci do mnie ufnie, już bez cienia wahania, wspina się, mogę wziąć ją w rękę, w garść, ucałować brzuchol Nie jest tym zachwycona, ale nie zwiewa już w panice Zupełnie, jakby dopiero odkryła, że człowieki są fajne i chciała nadrobić stracony czas
Czika w ostatnim czasie oswoiła się bardzo, normalnie postęp geometryczny Jeszcze 9 dni temu pisałam, że dzik, a ostatnie parę dni - niesamowite Biega za nami, a dziś na mnie wręcz wisi razem z Alutką, nie mogę zrobić sama kroku Kiedy idę przez pokój, skokiem czepia się szlafroka Podstawiam rękę, a ona leci do mnie ufnie, już bez cienia wahania, wspina się, mogę wziąć ją w rękę, w garść, ucałować brzuchol Nie jest tym zachwycona, ale nie zwiewa już w panice Zupełnie, jakby dopiero odkryła, że człowieki są fajne i chciała nadrobić stracony czas
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
W końcu zrozumiała że ludzie nie są tacy źli, albo ją koleżanki z klatki w końcu przekonały Dobrze, że się już oswoiła
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Moje panieneczki :)
Trochę fotek Jak widać, karma smakuje znacznie lepiej z miseczki na parapecie tudzież na ławie, na serwecie
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Bardzo mnie cieszą postępy Cziki, widać potrzebowała więcej czasu aby się do człowieka przekonać. Oby było już tylko lepiej!
A patrzę na zdjęcia, patrzę ...i nie rozróżniam już agut
A patrzę na zdjęcia, patrzę ...i nie rozróżniam już agut
Re: Moje panieneczki :)
Ja z daleka tylko po ogonku Czika jest już dużą babą, waży 274gramy (Tina 340g) Trudno ją namówić na pozowanie, do fruwania za to zawsze pierwsza - tu złapana w chwili odpoczynku:Maszka pisze:A patrzę na zdjęcia, patrzę ...i nie rozróżniam już agut
Musiałam zdjąć znad mebla, na którym leży, mój piękny zegar, Leniwego Baltazara, ponieważ Czikita na niego polowała z uporem maniaka, a zegar jakieś pół metra nad meblem... a za meblem dziura
Szczury moje dziś zszokowane, bo panciostwo w domu, a one zamknięte cały dzień, tylko rano polatały ze 2 godziny Remont kuchni trwa, zwykle udaje się wykonywać prace i wypuszczać baby - zastawiamy kuchnię płytą i już, ale dziś na środku chałupy stoi szafka ze zlewozmywakiem, jeszcze starym, który ma ostrą krawędź zapobiegającą spływaniu wody, no i niestety boję się, ze któraś jednym skokiem znajdzie się na krawędzi albo na samym narożniku. Patrzą więc błagalnie, a teraz zaczynają piłować drzwiczki, czekam tylko, aż jakiś hamak straci zaczepy - klasyka u nas, kiedy już tak wyjdzie, że nie możemy wypuścić... Obiecałam im, że jeszcze godzinka, popatrzyły z powątpiewaniem i zabrały się za jedzenie papryki, której wstawiłam na pocieszenie całą michę
Rzadko mam okazję obserwować klatkowe życie bab - rzadko tam są, kiedy jesteśmy w domu, a jeśli są, to wiszą u drzwiczek albo śpią, no ale dziś... Tinie udało się wyprowadzić z równowagi Pączka. Tina i Alutka sobie pozwalają, Tulę już dawno zdominowały, Liw się nie daje i tak goni im kota, że kwik na całe mieszkanie. Ale Pączek - myślały, a tam, ta grubiutka ciapa, kochana ciocia, można jej wejść na głowę - no i dziś się Tineczka zdziwiła, jak w ułamku sekundy wylądowała na plecach, trzymana żelaznym uściskiem za fraki Może i gruba, ale nakopać do tyłka potrafi, jeśli zechce, o!
Liwci zdaje się poprawiać po Theospirexie - ostatnio dźwięki, jeśli się pojawiają, to bardzo sporadycznie. Reszta coś pokichuje, więc podaję betaglukan, ale ogólnie wszystko wydaje się być w porządku.
Karma domowa drugi dzień w użyciu - jedzą, cóż mają robić, skoro nic innego nie ma Ale chyba im smakuje, bo dorzucam im też trochę chrupek z dotychczasowej karmy, a wcale nie znikają w pierwszej kolejności
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
http://s1061.photobucket.com/user/madzi ... 5.jpg.html - cudo <3
Tylko jakoś nie widzę na fotkach mojej ulubienicy Czikity Czyżby nadal taka torpeda, że nie da się uchwycić?
Zdróweczka dla wszystkich panienek
Tylko jakoś nie widzę na fotkach mojej ulubienicy Czikity Czyżby nadal taka torpeda, że nie da się uchwycić?
Zdróweczka dla wszystkich panienek
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Moje panieneczki :)
W poprzednim poście jest fotka - no torpeda Trudno się cyka młodziaki Chciałam wczoraj małym zrobić foto, jak się bawiły w pojemniku z płytkami na podłogę, ale niestety za bardzo wzięły sobie do serca moje "złaź!!! wyłaź!!!" i ilekroć wejdą na jakieś ciekawe miejsce, schodzą grzecznie, kiedy tylko spojrzę
Kupiłam babom w Bricomanie fajne pudełka do klatki, wielkie i małe, powiesiłam pod tarasami i nawrzucałam polarków. Pączek upodobała sobie małe pudełeczko, i śpi w nim,wywaliwszy uprzednio wszystkie polarki
Kupiłam babom w Bricomanie fajne pudełka do klatki, wielkie i małe, powiesiłam pod tarasami i nawrzucałam polarków. Pączek upodobała sobie małe pudełeczko, i śpi w nim,wywaliwszy uprzednio wszystkie polarki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Te dylematy remontowo-szczurowe.Mam to samo Pocieszam się,że to już ostatnie pomieszczenie w mieszkaniu i będzie spokój.Od dwóch dni ogony nie mają wybiegu,bo przy okazji remont objął zabezpieczenie całego mieszkania antyszczurowo.Docinanie desek,gipsowanie szpar,chowanie kabli w ścianach(gdzie tylko się da).Małżonek nawet zrobił biurko szczuroodporne,w które wsadził prawie cały elektroniczny sprzęt(przynajmniej tak mu się wydaje )
pozdrawiamy wszystkie dziewuszki i życzymy zdrówka
pozdrawiamy wszystkie dziewuszki i życzymy zdrówka
Re: Moje panieneczki :)
Hehe, u nas wszystko, co jest robione w mieszkaniu, musi uwzględniać babska Biurka szczuroodporne są, a przynajmniej tak się wydawało, póki nie zamieszkały u nas aguty Kiedy Tulinka była małą myszką, wydawało mi się, że to spiderszczura, Alusia jednak pokazała, że tylko nam się wydawało, a Tula jest cienias
Pierwszy rzut remontu miał miejsce przed szczurami - hmmm, teraz zupełnie inaczej ulokowałabym gniazdka, no ale wtedy nawet mi do głowy nie przyszło, że za pół roku będą mi ogony biegać po domu Drugi, kiedy mieliśmy tylko Kluseczkę i Czarnuszkę - Czarnul wtedy jeszcze przesiadywała głównie schowana w jakimś meblu tudzież u pancia pod koszulą, ale Kluska towarzyszyła mu w każdej czynności, w sumie dziś oświeciło mnie, że wtedy, jak nigdy, siedziała spokojnie obok, nawet z nim na drabinie Nie przerażały jej wiertarki, wkrętarki. No i te dwie jednak dało się opanować Teraz 6 bab, które wszędzie muszą wsadzić nos... no ale udaje się tak jakoś wszystko poustawiać, żeby miały normalne wybiegi i skorzystały z tego, że mamy urlop, choć wymaga to więcej gimnastyki Ale przecież nie pali nam się
Przyzwyczajenie - druga natura... i one egzekwują ich realizację! Zamknęłam dziś dziewuchy wcześniej, bo przyjechały płyty na meble, mnóstwo tego, no i trzeba to jakoś posprawdzać, pogrupować, sprawdzić wymiary itd., i już koszyk idzie w drzazgi - Czikitka Jak to nauki przechodzą z pokolenia na pokolenie... normalnie nic nie jest niszczone, ale szczury nie będą grzecznie siedziały w klatce, bo państwo se wymyślili jakieś meble, pff
Pierwszy rzut remontu miał miejsce przed szczurami - hmmm, teraz zupełnie inaczej ulokowałabym gniazdka, no ale wtedy nawet mi do głowy nie przyszło, że za pół roku będą mi ogony biegać po domu Drugi, kiedy mieliśmy tylko Kluseczkę i Czarnuszkę - Czarnul wtedy jeszcze przesiadywała głównie schowana w jakimś meblu tudzież u pancia pod koszulą, ale Kluska towarzyszyła mu w każdej czynności, w sumie dziś oświeciło mnie, że wtedy, jak nigdy, siedziała spokojnie obok, nawet z nim na drabinie Nie przerażały jej wiertarki, wkrętarki. No i te dwie jednak dało się opanować Teraz 6 bab, które wszędzie muszą wsadzić nos... no ale udaje się tak jakoś wszystko poustawiać, żeby miały normalne wybiegi i skorzystały z tego, że mamy urlop, choć wymaga to więcej gimnastyki Ale przecież nie pali nam się
Przyzwyczajenie - druga natura... i one egzekwują ich realizację! Zamknęłam dziś dziewuchy wcześniej, bo przyjechały płyty na meble, mnóstwo tego, no i trzeba to jakoś posprawdzać, pogrupować, sprawdzić wymiary itd., i już koszyk idzie w drzazgi - Czikitka Jak to nauki przechodzą z pokolenia na pokolenie... normalnie nic nie jest niszczone, ale szczury nie będą grzecznie siedziały w klatce, bo państwo se wymyślili jakieś meble, pff
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Megi_82 pisze:normalnie nic nie jest niszczone, ale szczury nie będą grzecznie siedziały w klatce, bo państwo se wymyślili jakieś meble, pff
U moich to samo. 22:30 ja się chcę jak grzeczne dziecko położyć spać więc szczury do klatek. Cisza.. spokój.. oczy mi si zamykają. A nagle taki hałas, że zmarłego obudzi. Bo dziewczyny postanowiły iść na spacer i są przekonane, że przegryzanie kuwety i prętów im w tym pomoże One jeszcze dobre są, bo uparły się na ten kąt klatki, z którego widać ich wejście pod łóżko. Innych nie gryzą
Granda i Toffi
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Moje dziewuchy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=43502
Re: Moje panieneczki :)
Na szczęście u nas w nocy się śpi Wyganiane w dzień baby wieczorem wyciągam średnio przytomne z kątów i odnoszę do klatki położyć dalej spać Teraz na przykład ja sobie siedzę i piszę, a kobitki od godziny już kimają po kanapach, biurkach, a jedna się uwaliła w jakimś pudle po płytach czy czymś Będę się kłaść, to poodnoszę placki Młode pierwsze noce balowały, ale starsze prośbą, groźbą, a na koniec łomotem przekonały je, że noc jest od spania I tak jest d samego początku, z pokolenia na pokolenie
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Byliśmy wczoraj u weta ze starszą częścią stadka. W skrócie – wszyscy zdrowi U Pączka wszystko gra, choć porfirynkuje coraz mocniej i im bardziej próbuje się domyć, tym bardziej jest umorusana… bardzo dba o ogonek, a cały jest w plamki. Ale najważniejsze, że zdrowa Tulinka zdrowa. Liw też właściwie zdrowa (serduszko na prilium ładnie pracuje), tylko te dziwne czknięcia – wylądowaliśmy lekarza, bo się pannie nasiliło, 4 wieczory takie… z raz na minutę odgłos. W lecznicy w poczekalni też, ale – mimo długiego osłuchiwania i przyrządem, i uchem – NIC. Nie wiem, gdzie szukać… na razie staram się nie przejmować.
Siostry mają rok i 9,5 miesiąca, wieku nie widać po nich wcale Śliczne futra, apetyty, bieganie i psoty w głowach, a Liw jak zawsze do bitki nie trzeba wołać 2 razy Troszkę więcej polegują, tzn. dużo biegają i broją, ale czasem widzę, że potrzebują odpocząć. A wtedy… Tula ma względny spokój, ale Liwcia odpocząć nie może, ponieważ Alunia skacze jej bezwstydnie po głowie, zaczepia, próbuje swoich sił smarkata. Liw się wścieka, jeży strasznie i gania ją co sił w łapkach, ale Alutka nie wydaje się przejęta Jak już oberwie, to odpuszcza Liw i idzie zaczepiać Pączka. A Pączek ostatnio traci cierpliwość do gnojków – wczoraj Pączek pokazała jej, gdzie miejsce smarków. Nabrała w sekundę siły, zwinności i szybkości i nawet na tak niepewnym gruncie jak wielki hamak, gdzie często gnojki wykorzystują tę przewagę i przewracają starsze, Pączek przygniotła spokojnie malucha plecami do hamaka. Małe się wiło i darło, a Pączek spokojnie ją tak trzymała. Kotłowaninka – i znów Alutka na plecach – zdziwiona była nieziemsko Im się naprawdę wydaje, że ciotka Pączek to taki kochany, nieruchawy grubasek – otóż nie Dziś wpieniły ją strasznie razem z Cziką, od dawna nie widziałam Pączka tak zjeżonej i wściekłej. Ostatnio gdzieś w środku łączenie jej ze stadem… ale nabrała od tego czasu dużo opanowania i zęby nie idą w ruch. Natomiast postanowiła dać malcom popalić i nawet odciągnięta na porcję betaglukanu kontynuowała reprymendę. Młode są tak bezczelne, uparte i upierdliwe, że podejrzewam, że nawet Czarnuszkę wyprowadziłyby z równowagi (Pączkowi się udało, a nawet w połowie nie była taka jak te smrodki )
Ale – kochają się wszystkie bardzo, przytulają się co chwilę, dbają o siebie wzajemnie, w klatce co chwila inna konfiguracja do spania, żeby każda każdą utuliła Liw bardzo polubiła Tinę (choć są starcia – Tina też ostrzy zęby na władzunię) i potrafi pod nią wejść, położyć się, a Tina ją liże, iska…:) Nawet outsiderka Pączek nie pośpi za dużo sama, bo niemal zawsze jakiś agut do niej przyklejony
Akrobacje malców, a szczególnie Alutki, sprawiają, że oczy mam czasem jak spodki
Trochę fotek
Liw
Pączek
Tula – nie chce pozować ostatnio
Czikita
Alutka wonne olejki na włosach panci sprawiają, że nie można się os trolla uwolnić
Tina
Tulaski
Siostry mają rok i 9,5 miesiąca, wieku nie widać po nich wcale Śliczne futra, apetyty, bieganie i psoty w głowach, a Liw jak zawsze do bitki nie trzeba wołać 2 razy Troszkę więcej polegują, tzn. dużo biegają i broją, ale czasem widzę, że potrzebują odpocząć. A wtedy… Tula ma względny spokój, ale Liwcia odpocząć nie może, ponieważ Alunia skacze jej bezwstydnie po głowie, zaczepia, próbuje swoich sił smarkata. Liw się wścieka, jeży strasznie i gania ją co sił w łapkach, ale Alutka nie wydaje się przejęta Jak już oberwie, to odpuszcza Liw i idzie zaczepiać Pączka. A Pączek ostatnio traci cierpliwość do gnojków – wczoraj Pączek pokazała jej, gdzie miejsce smarków. Nabrała w sekundę siły, zwinności i szybkości i nawet na tak niepewnym gruncie jak wielki hamak, gdzie często gnojki wykorzystują tę przewagę i przewracają starsze, Pączek przygniotła spokojnie malucha plecami do hamaka. Małe się wiło i darło, a Pączek spokojnie ją tak trzymała. Kotłowaninka – i znów Alutka na plecach – zdziwiona była nieziemsko Im się naprawdę wydaje, że ciotka Pączek to taki kochany, nieruchawy grubasek – otóż nie Dziś wpieniły ją strasznie razem z Cziką, od dawna nie widziałam Pączka tak zjeżonej i wściekłej. Ostatnio gdzieś w środku łączenie jej ze stadem… ale nabrała od tego czasu dużo opanowania i zęby nie idą w ruch. Natomiast postanowiła dać malcom popalić i nawet odciągnięta na porcję betaglukanu kontynuowała reprymendę. Młode są tak bezczelne, uparte i upierdliwe, że podejrzewam, że nawet Czarnuszkę wyprowadziłyby z równowagi (Pączkowi się udało, a nawet w połowie nie była taka jak te smrodki )
Ale – kochają się wszystkie bardzo, przytulają się co chwilę, dbają o siebie wzajemnie, w klatce co chwila inna konfiguracja do spania, żeby każda każdą utuliła Liw bardzo polubiła Tinę (choć są starcia – Tina też ostrzy zęby na władzunię) i potrafi pod nią wejść, położyć się, a Tina ją liże, iska…:) Nawet outsiderka Pączek nie pośpi za dużo sama, bo niemal zawsze jakiś agut do niej przyklejony
Akrobacje malców, a szczególnie Alutki, sprawiają, że oczy mam czasem jak spodki
Trochę fotek
Liw
Pączek
Tula – nie chce pozować ostatnio
Czikita
Alutka wonne olejki na włosach panci sprawiają, że nie można się os trolla uwolnić
Tina
Tulaski
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Ależ one fajne, te twoje dziewuchy!
Niech im zdrowie i dobry humor służą, a wszelkie niepokojące czy dziwne dźwięki przejdą do przeszłości, i niech się zacieśniają dobre więzi. Głaski dla babeczek!
Niech im zdrowie i dobry humor służą, a wszelkie niepokojące czy dziwne dźwięki przejdą do przeszłości, i niech się zacieśniają dobre więzi. Głaski dla babeczek!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje panieneczki :)
Ale się u Was pozmieniało! Bardzo się cieszę, że starsza część stadka ładnie się trzyma, oby tak jeszcze przez kolejne miesiące, jak najdłużej
Z przyjemnością się czyta, że młode wniosły tyle życia do stada! U mnie dziewczyny już raczej w większości leniuchują, choć zdarza im się, mniej lub bardziej, połobuzować
Pozdrawiamy!
Z przyjemnością się czyta, że młode wniosły tyle życia do stada! U mnie dziewczyny już raczej w większości leniuchują, choć zdarza im się, mniej lub bardziej, połobuzować
Pozdrawiamy!
Re: Moje panieneczki :)
U mnie leniuchują czasem, ale zwykle leniuchują synchronicznie, całym stadem (nie licząc Alutki, która ma chyba wbudowane jakieś duracell czy coś )
Dziś był pierwszy dzień mojej pracy po urlopie spędzonym w domu. Już zapomniałam, dawno nie miałam długiego wolnego... a dla bab ten dzień był najwyraźniej trudniejszy, niż dla mnie - ja w pracy odpoczęłam od domowego remontowego zamieszania, a one się przyzwyczaiły, że cały czas niemal jesteśmy. Czasem nie biegały całe dnie, bo część prac niestety nie pozwalała na wypuszczenie szalonych bab, ale byliśmy obok.
Weszłam do domu, wypuściłam - i przez dobre pół godziny nie było mowy, abym choć zrobiła sobie kawy W pierwszej chwili pomyślałam, że pewno miska jest pusta, bo wtedy zawsze dopadają mnie wszystkie naraz i biegają za mną, póki nie nasypię jedzenia, no i zwykle ok. 16 faktycznie mają już pusto, a ja przecież wracam sporo później. Zaglądam do klatki, a tam miska prawie pełna... trochę poskubały, tyle, co w nocy. Mamy teraz późny wieczór, a ja od godziny piszę tego posta, bo baby domagają się uwagi, siedzą mi w szlafroku. Tula znaczy nas jak szalona, dziewczyny łażą po nas, dają się tulić i głaskać i nawet Pączek za mną chodzi.
Michał wyszedł na 2 godziny trochę przed moim powrotem - kiedy wrócił, nie dały mu się rozebrać, musiał usiąść na podłodze i witać, tulić, siedziały mu pod kurtką. Kiedy poszedł się kąpać, Tulinka czekała pod drzwiami łazienki, a jak wyszedł - znów nie było końca witaniu. Pączek przytuliła się do jego ręki, kiedy usiadł przy swoim biurku
Dziś był pierwszy dzień mojej pracy po urlopie spędzonym w domu. Już zapomniałam, dawno nie miałam długiego wolnego... a dla bab ten dzień był najwyraźniej trudniejszy, niż dla mnie - ja w pracy odpoczęłam od domowego remontowego zamieszania, a one się przyzwyczaiły, że cały czas niemal jesteśmy. Czasem nie biegały całe dnie, bo część prac niestety nie pozwalała na wypuszczenie szalonych bab, ale byliśmy obok.
Weszłam do domu, wypuściłam - i przez dobre pół godziny nie było mowy, abym choć zrobiła sobie kawy W pierwszej chwili pomyślałam, że pewno miska jest pusta, bo wtedy zawsze dopadają mnie wszystkie naraz i biegają za mną, póki nie nasypię jedzenia, no i zwykle ok. 16 faktycznie mają już pusto, a ja przecież wracam sporo później. Zaglądam do klatki, a tam miska prawie pełna... trochę poskubały, tyle, co w nocy. Mamy teraz późny wieczór, a ja od godziny piszę tego posta, bo baby domagają się uwagi, siedzą mi w szlafroku. Tula znaczy nas jak szalona, dziewczyny łażą po nas, dają się tulić i głaskać i nawet Pączek za mną chodzi.
Michał wyszedł na 2 godziny trochę przed moim powrotem - kiedy wrócił, nie dały mu się rozebrać, musiał usiąść na podłodze i witać, tulić, siedziały mu pod kurtką. Kiedy poszedł się kąpać, Tulinka czekała pod drzwiami łazienki, a jak wyszedł - znów nie było końca witaniu. Pączek przytuliła się do jego ręki, kiedy usiadł przy swoim biurku
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek