Z Bratem Mniejszym

[IHime]

Halo, halo, podobno aparat masz, więc może jakiś update? Co tam u zwierzyńca słychać?

[Snajperka]

U zwierzyńca dobrze i źle na raz.
Muszę jeszcze kilka dni przemęczyć je w 40ce. Klatka miała być dawno postawiona, materiały stoją w salonie, a ja się zabrać do roboty nie mogę.
Dostaje teraz co trzy dni zastrzyki na łokieć- uszkodzenie nerwu- i miało być lepiej, a jest... hm.. nie ważne. Chyba skończy się na tym, że zamówię taką oto klateczkę, a nie będę czekać na możliwość zrobienia...


Korek mi pojaśniał- już nie jest biało-czarny, a jest biało-szary. Z wiekiem pięknieje.
Pax rozbestwił się i wyjada mi kwiaty z doniczek. Fuka od czasu do czasu na koszaty, gdy jest na wybiegu- ale co tam, trzeba mu wybaczyć.
Viggo to miziak jakich mało (zupełne przeciwieństwo mojego drugiego husky-Korka)

Szczuraki zakochały się w karmie dla psów. Wyjadają mi z saszki smakole, gdy tylko zostawie ją w zasięgu.

Koszaty skończyły leczenie. Uszy wracają do ładu, zaczynają wyglądać "po koszatemu". No i miziakami nie są, ale co tam... Za drzewo robię cały czas, więc źle nie jest.

A co u psiaków...
Prezes dalej z nami i chyba zbyt szybko się to nie zmieni. Głośno tego nie mówię, ale chyba z DT, zrobi się DS... nie oddam go byle komu... Alma, moja panienka próbuje przywyknąć do koszatniczek, ale opornie jej to idzie, Lucek ćwiczy do freestyle, więc nie w głowie mu obecnie gryzonie (on chyba nawet gdy śpi to skacze), a Baskil, senior rodu przeszedł na emeryturę. Obecnie został już na dobre przeniesiony "na drugą stronę domu"- czyli zamieszkał z moim ojcem, którego kocha nad życie od zawsze i nie jest wyciągany na "te beznadziejne treningi i spacery" których tak nie lubi.

Silva... Jak to silva. Śpi, je, miauczy, prycha... No i dorobiła się swojego nowego domku, ustawionego na djembe w rogu salonu. Zadowolona ma wreszcie widok na całe serce mieszkania. Dobrze jej.

Mało jestem obecnie na forum- mam naaawał roboty. Wróciłam z impetem do psich szkoleń, więc musiałam zaktualizować stronę, popisać nowe artykuły i podróżuje od klienta do placu szkoleniowego, do klienta...

Popełniam teraz drobny zamach na polszczyznę- sklecam artykuł na stronę o szczurach, aby każdy kto wchodzi do mnie mógł się czegoś o nich dowiedzieć. Pomału sama się gubię w tym co chciałam napisać, a tym co napisałam- wszak wszystkiego nie da mi się tam zawrzeć, a w genetykę wchodzić nie chce, bo nie każdy zrozumie.

To taki szybki spis- co u nas, a co nie zrobiłam.
Zdjęcia wrzucę jak będziecie chcieli i będę miała chwilkę, aby je zmniejszyć. Nie korzystam z fotosika i innych takich, więc muszę je obrobić "samoręcznie", aby móc wstawić i nie złamać regulaminu.

[unipaks]

Dużo zdrowia Tobie, Snajperko, i całemu zwierzyńcowi!

[Snajperka]

Alę się ciesze, aż się podzielę...

Wreszcie skończyłam stronkę szkoły. Udało mi się znaleźć odpowiedni szablon, nawet szczurasy mają w nim swoje miejsce.

Jak wam się podoba?

http://akademia.vostra.pl

Bo ja skacze z radości! Teraz to już tylko dodawać artykuły

Trzeba się znów nauczyć poprawnie pisać

A co u potworów.
Dziś wielki dzień szorowania i pucowania, więc jutro będą zdjęcia robione- puki zwierzaki czyste.

Może i tu kilka dodam ?

I nie wiem, czy dodawałam, ale tu taki mały nasz psi filmik.
https://www.youtube.com/watch?v=D1lei5YIji0

Aby pokazać jak mamy wesoło Filmik jeszcze bez Prezesa, tylko starcze Kudłacze, ale zawsze coś do dodania

[Snajperka]

Obrabiam zdjęcia, aby dodać tu na forum.
Kilka dni temu byłam u weterynarza z całym towarzystwem.
Fajnie to wyglądało. 3 psy, kot i 5 gryzoni w poczekalni Ale kontrole trzeba było zrobić.
Koszaty wróciły do zdrowia- więc jestem zadowolona z efektu leczenia, a szczurasom pięknie sierść odrasta, więc już wiem, że są standardami.

Zmieniłam dietę młodym, na wysokobiałkową. Po tej zmianie zobaczyłam, że nie dość, że sierść wreszcie lśni to i młodziaki o wiele zdrowsze są. Więc od jakiegoś czasu maluchy zajadają się jajkami, joserą i kocim jadłem z Animondy. Dostały dodatkowego kopa energii i rosną jak na drodżach. Może wreszcie będę miała duże szczury.

Chciałam wam pokazać cel mojej budowy.
Chce zrobić sobie takie oto lokum dla gryzoni.
http://olx.pl/oferta/klatka-woliera-na- ... b;promoted

Tu jest klatka (nie moja ) która bardzo mi się podoba. I chcę, aby podobnie wyglądała ta w moim pokoju. Cena jest odstraszająca ( ta w aukcji) więc klece sama.

Cóż.. Chyba powinnam wrzucić zdjęcia abyście zobaczyli jak mi szczuraki wyrosły

[Snajperka]

Już za kilka godzin... Już za cheilke... Coraz bliżej... Nowy domownik!

[fidusiowa]

Prześwietny masz ten zwierzyniec! Bardzo podobają mi się Twoje psy To psy w typie laba, czy może jakaś rasa?

[Snajperka]

Baskil to siberian husky wystawowy, Laki to mieszanka owczarka belgijskiego z labem. A Alma to pies w typie CBR. Trochę inny, mniej gruby i smuklejszy labek. Prezes to kundel. :-)

[Snajperka]

Dla podniesienia tematu:


Laki- pierwszy dzień u mnie, i gdy minął rok.








Baskil z dziećmi.


Baskil w roli kota- uwielbia kartony



Alma na treningu


Poza skupiona:


I troche mniej...


Moja mała muza



No i Silva, która mnie fascynuje!





W gratisie- Lucky i wiecznie szczęśliwa Alma

[Megi_82]

Jaki psino-kociniec piękny

[Snajperka]

A teraz trochę nowości, niestety nie zawsze dobrych...

Musiałam niestety odłożyć zakupy i to bardzo mocno w czasie. Tak jak stawianie klatki. Na szczęście pojawiło się ogłoszenie tu na forum o klatkach z mojej okolicy do oddania co mi ratuje skórę.

Zamieszkała u nas świnia, w święta. Na początku była u mojego brata, teraz jest już u mnie. Zdjęcia jak będziecie chcieli to wstawię.
do tego...
Prezes jest chory i totalnie nie wiemy na co. Jak na razie poszło na leczenie to wszystko co było awaryjne, a chyba i więcej jak na razie tydzień leczenia i zero poprawy.... Wystawiłam tu na sprzedaż trochę sprzętu ( http://szczury.org/viewtopic.php?f=147&t=45796 ) w sumie w tym celu. mam nadzieje, że wyjdzie z tego bo już się nachorował w swoim życiu.


Teraz pozytywne wieści:
U Almy i Lucka bez zmian. Lucky zaczyna wylinkę, więc wszędzie biało (on z wierzchu jest czarny z białymi dodatkami, a podszerstek ma srebrnobiały. Alma dla odmiany zapadła w zimowy sen, co mi jest obecnie baaardzo na rękę. Wychodzi tylko dwa razy z domu na spacer, a potem idzie spać. Lucek c dwa dni daje mi znać, że dłużej nie wytrzyma i musi lądować na spacerach.

Koszaty żyją, biegają po domu, kapią się w piasku i śpią z Almą. Więc też w miarę nomalnie.
Viggo i Pax podbiły moje biurko. Są bardzo szczęśliwe z tego powodu! Daje im to nowe wyzwania i jeszcze więcej szczęścia.
Korek na szczęście coraz bardziej się otwiera. Jeszcze jest przestraszony, dalej jest malutki, ale już zaczyna wybiegać coraz dalej i zwiedzać pomieszczenia, a nie tylko "oby szybciej do klatki'. Do ich diety doszły zioła, więc teraz na prawdę pachnie w pokoju!

Silva, jak to Silva, patrzy na nie ze swojego domku i ma wszystko w nosie.

W między czasie kończę sesje Szczurowo-Koszatową. Gdy dobiją do liczby sztuczek, którą założyłam sobie na początku podzielę się tym ze światem. Na razie jeszcze trochę nam zostało.

Pozdrawiam.

[Nirva]

Czy coś się stanie szczurkom jak zjedzą wraz z jajkiem skorupkę? Wyczytałam gdzieś że nic ale wolę się upewnić....

[olgapsiara]

To jest ,,osobisty " temat Snajperki, a nie temat do pytań o jajkach
PS. Chyba, że Snajperka nie mogła się dostać na forum i zmieniła nick. To wtedy pytanie spoko

[Snajperka]

Nie. Nie zakladalam nowego konta, a pytanie rozumiem, dlaczego jest uu mnie. Korek jest na zdjęciu z jajkiem ze skorupą.
Wg. Mnie nic im się nie stanie. Moje szczury zostawiają ja. Wyciagam jak zjedza z klatki po prostu.

U nas niestety smutne wiadomości. Prezes powiększył grono aniołków.... [*]

[olgapsiara]

Ups.... Przepraszam, nie zauważyłam zdjęcia