Myślę, że warto odkazić, bo szczurze nóżki jednak mają kontakt ze ściółką, ekskrementami... Leciutko wacikiem ze spirytusem pacnąć albo czymś podobnym.Sonia13 pisze:Myslisz, że przemycie ciepłą wodą było by wystarczające aby oczyścić miejsce naklucia czy przemyc czymś jeszcze? :/
A właśnie przypomniqlo mi się coś...jak dawałam Charliemu ugotowany amarantus to zobaczyłam, że w kupce pojawiają się całe, niestrawione ziarenka.
może były słabiej ugotowane ? jak było kilka ziarenek to raczej nic takiego, może się nie strawiły, bo akurat tego dnia miał szybszą przemianę materii, albo po prostu; jeśli nie było to tyle, że sugerowało cały niestrawiony posiłek, to myślę, że nie ma się czym martwić
ja kupowałam naturalny, bo nie ma się co łudzić, że taki bananowy czy truskawkowy choćby leżał obok banana czy truskawki, to raczej sztuczne zapachy i smaki, więc naturalny zawsze mi się wydawał "najmniejszym złem";) no i mniejsze ryzyko, że danym smakiem akurat nie utrafisz w gusta szczura popróbuj sobie raz taki raz taki; diasip tak jak nutridrink można mrozić w saszetkach do lodu, żeby dłużej go przechowywać; spróbujcie też sobie RC Convalescence, nie jest to może typowo cukrzycowe jedzenie, ale dla osłabionych szczurków dobre i myślę, że po insulinie możesz dać, a szczury bardzo je lubią:)A diasip normalnie taki bananowy albo truskawkowy kupic? Bo ostatnio chciałam ale miałam wątpliwości czy może być, niby dla cukrzykow ale jednak wolalam się upewnic