ostatnio - płukałam i trzepałam przed wrzuceniem do pralki - ale i tak część trocin i jakaś zagubiona kupa (bleee) miedliła sie w pralce
troche boje sie żeby nie wykończyć takimi śmieciami pralki :?
ja dosypuje troche proszku, ale potem robie jszcze dodatkowe płukanie
a jak to u was wyglada ?
może ktoś z was ma inną technike

tak żeby pralki nie wykończyć :roll:
i z proszkiem czy nie ? a może cos innego?