To jest 80/80/60
I już jest umeblowana
no się naczekałyście...
Ale u mnie remont i nawet komputer jest jeszcze nie podłączony.
Trzy razem. Ruda, Wiewióra, no i Mite.
Mite zwietrzyła konkurencje do paśnika..
I przyjęła to "ze spokojem". :lol:

Wiewióra i Ruda zapatrzone w klatkę szczurów
Mite nie była zainteresowana zdjęciami...

Ruda z pyszczka
Pyszczek Rudej i Wiewióry
Wiewióra w pełnej krasie... Jeszcze sierść musi odrosnąć.

Pyszczek Wiewióry
Dziewczyny razem.
Ruda jest największa, po niej jest Wiewióra, no i na końcu Mite. Wagi jeszcze nie znam bo nie chce ich na razie stresować mocniej.
Jeśli chodzi o człowieka, to Ruda jest miziasta, ale przestraszona, Wiewióra potrafi z lóżka zeskoczyć, aby tylko on człowieka uciec, nawet do pietruszki nie podejdzie, gdy człowiek jest blisko, za to Mite... jest zazdrosna

Gdy tylko którąś wezmę na ręce, od razu kwika i piszczy, a potem rzuca dupką, gdy już jej towarzyszkę odłożę do klatki. Och, jednak w dobrą stronę poszłam z tym oswajaniem Mite. Pierwsza pod ręką, pierwsza do człowieka, za nią delikatnie Ruda się wychyla...
Tak wyglądało pobojowisko po zapoznaniu świnek z sobą. Br...
Ale dziś już nie wydziwiam. Posprzątam gruntownie gdy przestaną AŻ TAK uciekać. Nie chce ich super stresować, więc niech zostanie jak jest- po wymianie trocin w kuwecie i zgarnięciu bobów i siana nie jest w końcu aż tak źle...
Więcej zdjęć dziś nie dam.

Bo nie mam.
