Troszeczkę niepokoi mnie jej oddech - trochę za szybki, trochę za spazmatyczny. Jest też wychudzona - zżerał ją guz. I chodzi wygięta w pałąk, przyzwyczajona do ogromnego guza pod brzuchem. Powoli zaczyna się prostować
Lubi ludzi, interesuje się jak tylko podchodzę, ale chyba słabo słyszy, bo ciężko zwrócić jej uwagę na siebie
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
Puszczona po kanapie, bobczy ze stresu (acz nie dziwię się, bo kanapa jest "psia"...) ale do człowieka podchodzi, włazi mi w zagłębienie łokcia i stamtąd obserwuje świat. Bardzo interesuje się Myszką - mimo iż ta się ekscytuje, skacze i piszczy - i w ogóle nie przerażają ją te ruchy i dźwięki. Chyba w domu były dzieci.
...Kawałek banana porwała mi z ręki i uciekła z nim przeszczęśliwa, do swojego gniazdka zrobionego z pięknie udrapowanych chusteczek
Wiem, jak miała na imię wcześniej, ale jakoś nazywam ją po prostu Szczura
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
.