 ). Dobra... ma dwa szczury tej samej płci we frodo, więc niby ok. Ale niestety nie wypuszcza ich, bo są nie oswojone...
  ). Dobra... ma dwa szczury tej samej płci we frodo, więc niby ok. Ale niestety nie wypuszcza ich, bo są nie oswojone...   No błagam! Przecież przez kraty sie nie oswoją! Niby nic takiego, ale ma je od 3 tygodni i nawet nie mają imienia. Ma brata z autyzmem który ciągle wrzeszczy i tatę który pali w domu...
 No błagam! Przecież przez kraty sie nie oswoją! Niby nic takiego, ale ma je od 3 tygodni i nawet nie mają imienia. Ma brata z autyzmem który ciągle wrzeszczy i tatę który pali w domu...   A po dzisiejszej rozmowie to już normalnie oszalałam!
  A po dzisiejszej rozmowie to już normalnie oszalałam! - Jak tam u twoich szczurów?-pytam.
- A nie wiem... Wyjechałam 16 grudnia. Nie wiem czy mama sie nimi zajęła... - odpowiedziała.
No normalnie odebrać jej zwierzęta!
 
 Mama też powiedziała, że to okropne. Może zgodzi się, żebym je wzięła... Tylko czy koleżanka sie zgodzi... A! Jeszcze jedno. Jest jedną z tych, którzy wierzą, że szczury mają truciznę w ogonie.
 
		
		 
						






