Zachowania....Wszystkie szczurki sa słodkie,urocze,kochane.Człowiek mysli bez mała ze maja jakies ludzkie cechy.Kocham moje szczuraski,ale ostatnio moje uczucia zostały wystawione na ciezka próbe
A było tak...W duzej,przestronnej,komfortowej klatce zyły sobie trzy szczurzyce.Mama Buba(najcudowniejsza szczurka jaka miałam) i jej dwie córki.Bubeczka zaczeła sie starzec,ale wet odradził mi przenoszenie jej do osobnej klatki,zwłaszcza ze dziewczyny były do siebie bardzo przywiazane. Myślałam ze kochana staruszka dozyje swoich dni w spokoju,ale nie było jej to dane.Któregos dnia kochane córcie po prostu rzuciły sie jej do gardła
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Jedna chwila,dziki pisk,mnóstwo krwi i mój przerazony syn...Horror jednym słowem:( Zanim uspokoiłam dziecko,młode zaczeły mame ...zjadac. Niby rozumiem,prawa natury,selekcja naturalna,eliminacja najsłabszych osobników,ale jak sobie przypomne te zakrwawione pyszczki,czuje ze nie kocham tak jak dawniej....Jak widac nasze zwierzatka kochane gdzies w glebi sa dalej dzikimi zwierzetami,mimo pokoleń hodowanych w laboratoriach:(