Świnki miniaturowe - jakieś info?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
?winki miniaturowe - jakie? info?
No właśnie...
Myslę sobie nieśmiało i raczej nierealnie o miniaturowej śwince (nie swince morskiej!!!).
Nie mam na mysli również wietnamskiej zwisłobrzuchej, bo mi sie nie podoba.
Niestety nie wiem, jak oficjalnie nazywa sie to, co mnie interesuje :roll: - micro-pig? micro-świnka?, świnka miniaturowa? To taka malutka swinka, o smukłym kształcie -jak mały dziczek! :lol:
Szczerze mówiąc nawet w necie nie bardzo umiem cokolwiek na ten temat znaleść (choć sie staram), ale prezyznaję, że ja w szukaniu dupa jestem.
Czy ktos coś na ten temat wie lub zna kogos, kto wie?
Mam na mysli trzymanie takiego cuda w mieszkaniu - jak to wyglada w praktyce?
Podobno sa takie swineczki w Polsce, ale nie umiem do nich dotrzeć... :?
Myslę sobie nieśmiało i raczej nierealnie o miniaturowej śwince (nie swince morskiej!!!).
Nie mam na mysli również wietnamskiej zwisłobrzuchej, bo mi sie nie podoba.
Niestety nie wiem, jak oficjalnie nazywa sie to, co mnie interesuje :roll: - micro-pig? micro-świnka?, świnka miniaturowa? To taka malutka swinka, o smukłym kształcie -jak mały dziczek! :lol:
Szczerze mówiąc nawet w necie nie bardzo umiem cokolwiek na ten temat znaleść (choć sie staram), ale prezyznaję, że ja w szukaniu dupa jestem.
Czy ktos coś na ten temat wie lub zna kogos, kto wie?
Mam na mysli trzymanie takiego cuda w mieszkaniu - jak to wyglada w praktyce?
Podobno sa takie swineczki w Polsce, ale nie umiem do nich dotrzeć... :?
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Świnki miniaturowe - jakieś info?
Coz ja slyszalam tylko o tych wietnamskich i to je okreslalo sie do tej pory swiniami miniaturowymi.
Bo w porownaniu z tymi chlewnymi one naprawde nie sa duze..
Ale na warunki domowe zdecydowanie za duze.
Jesli istnieje jeszcze jakas odmiana, nie wietnamska, bo i ja jakos tych zwislobrzuchych nie lubie, to tez jestem bardzo ciekawa czy ktos cos o nich wie..
PALATINA, na pewno nie chodzi o wietnamska? Bo to inne okreslenie zwislobrzuchej...
A marzenie chyba faktycznie nierealne...Bez wzgledu na to jak malutka bylaby ta swinka, na warunki domowe raczej sie nie nadaje...
Bo w porownaniu z tymi chlewnymi one naprawde nie sa duze..
Ale na warunki domowe zdecydowanie za duze.
Jesli istnieje jeszcze jakas odmiana, nie wietnamska, bo i ja jakos tych zwislobrzuchych nie lubie, to tez jestem bardzo ciekawa czy ktos cos o nich wie..
PALATINA, na pewno nie chodzi o wietnamska? Bo to inne okreslenie zwislobrzuchej...
A marzenie chyba faktycznie nierealne...Bez wzgledu na to jak malutka bylaby ta swinka, na warunki domowe raczej sie nie nadaje...
Świnki miniaturowe - jakieś info?
ja znalazlam informacje ale nie na polskich stronach, a takto zdjecia swinki jakiegos Polaka. Ale fakt faktem ze sa sliczne i slodziutkie
Świnki miniaturowe - jakieś info?
koteczek link, ale juz
Chce zobaczyc jak wyglada to cudo...
Chce zobaczyc jak wyglada to cudo...
Świnki miniaturowe - jakieś info?
zgodnie z zyczeniem: http://images.google.pl/images?svnum=10 ... 2micro+pig
na poczatku sa zdjecia swinki morskiej a dalej juz chyba te "malenstwa"
na poczatku sa zdjecia swinki morskiej a dalej juz chyba te "malenstwa"
Świnki miniaturowe - jakieś info?
To jest wlasnie to wietnamskie zwislobrzuche cus..
Ma nawet wieksza tendencje do tycia niz zwykle swinki... Trzeba zawsze uwazac na to czym sie je karmi.
Tego wieprzka jest calkiem sporo..o_o
Gratuluje temu czlowiekowi samozaparcia bo to nie sa latwe w utrzymaniu i pozyciu zwierzatka domowe..
W ogole nie nie powinny byc domowe..nadaja sie raczej na gospodarstwa agroturystyczne czy do mini zoo niz do domku...
Ma nawet wieksza tendencje do tycia niz zwykle swinki... Trzeba zawsze uwazac na to czym sie je karmi.
Tego wieprzka jest calkiem sporo..o_o
Gratuluje temu czlowiekowi samozaparcia bo to nie sa latwe w utrzymaniu i pozyciu zwierzatka domowe..
W ogole nie nie powinny byc domowe..nadaja sie raczej na gospodarstwa agroturystyczne czy do mini zoo niz do domku...
Świnki miniaturowe - jakieś info?
ehh myslalam ze pod micro pig nie bedzie wietnamskiej... ale wietnamskie sa sliczne
Świnki miniaturowe - jakieś info?
PALATINA nieśmiało spytam, czy cierpisz na nadmiar zwierzątek - bo z tego co słyszałam, to masz ich już sporo. :lol:
Ty to masz zdrowie i duże mieszkanie chyba.
Ty to masz zdrowie i duże mieszkanie chyba.
Świnki miniaturowe - jakieś info?
Nieee...
ESTI, jakie sporo?! - jedynie 2 psy (+1 współlokatorki), 4 szczury i 2 myszy (w 3pokojowym lokum).
O śwince myslałam w przyszłości zamiast jednego z psów (konkretnie po jego smierci -której mu absolutnie nie zycze!!!!!, ale chore serducho bije jak bomba z opóźnionym zapłonem... ).
Te świnki, których zdjęcia wkleiłyście, to wietnamskie, a mi chodzi ,o jeszcze mniejsze swiniaczki!!!! I ładniejsze duzo!!!!! Chudziutkie i bez zgniecionego ryjka - o długich nóżkach, podkasanym brzuszku i właśnie długasnym ryjasku!
Waża od 12 do 25 (czasem 35) kg, 90 cm długości. NADAJA SIE DO TRZYMANIA W MIESZKANIU! :lol: Kupki robia do kuwety lub na spacerze jak psy, spią w łóżku z właścicielami itd. Widziałam kiedys na Animal Planet i nawet na własne oczy w Pałacu Kultury na Zoomarkecie rok temu. Żałuje, że nie podpytałam o wszystko, ale wtedy nie myslałam powaznie o świniaku!
Podobno jakis facet, który hoduje chińskie grzywacze ma tez te swinki, ale nie moge w necie go znaleść. moja koleżanka ma do niego jakieś namiary (ale tylko nr telefonu). Muszę o to ja wypytac.
Może to o to chodzi.
Z tych zdjęć wnioskuje, że to raczej nie sa wietnamskie - przyjżyjcie się uważnie - mordki nie pogiete, ale to chyba młodziutkie swinki (?) Te, które widziałam wcześniej miały pysiolki jeszcze dłuższe.
http://www.subodivo.pl/minipigs.html
ESTI, jakie sporo?! - jedynie 2 psy (+1 współlokatorki), 4 szczury i 2 myszy (w 3pokojowym lokum).
O śwince myslałam w przyszłości zamiast jednego z psów (konkretnie po jego smierci -której mu absolutnie nie zycze!!!!!, ale chore serducho bije jak bomba z opóźnionym zapłonem... ).
Te świnki, których zdjęcia wkleiłyście, to wietnamskie, a mi chodzi ,o jeszcze mniejsze swiniaczki!!!! I ładniejsze duzo!!!!! Chudziutkie i bez zgniecionego ryjka - o długich nóżkach, podkasanym brzuszku i właśnie długasnym ryjasku!
Waża od 12 do 25 (czasem 35) kg, 90 cm długości. NADAJA SIE DO TRZYMANIA W MIESZKANIU! :lol: Kupki robia do kuwety lub na spacerze jak psy, spią w łóżku z właścicielami itd. Widziałam kiedys na Animal Planet i nawet na własne oczy w Pałacu Kultury na Zoomarkecie rok temu. Żałuje, że nie podpytałam o wszystko, ale wtedy nie myslałam powaznie o świniaku!
Podobno jakis facet, który hoduje chińskie grzywacze ma tez te swinki, ale nie moge w necie go znaleść. moja koleżanka ma do niego jakieś namiary (ale tylko nr telefonu). Muszę o to ja wypytac.
Może to o to chodzi.
Z tych zdjęć wnioskuje, że to raczej nie sa wietnamskie - przyjżyjcie się uważnie - mordki nie pogiete, ale to chyba młodziutkie swinki (?) Te, które widziałam wcześniej miały pysiolki jeszcze dłuższe.
http://www.subodivo.pl/minipigs.html
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Świnki miniaturowe - jakieś info?
Zacytuje
"Przodkami świnek miniaturowych są europejskie dzikie świnie. W swoim zachowaniu świnki mają bardzo dużo z ich instymktów, na przykład:
- żyja w rodzinach (dlatego nie powinno się trzymac jednej świnki).
- Wewnątrz rodziny mają swoje rangi. Pozwala im to współżyć w harmonii.
- Nie lubią byc same, wszystko lubią robić wspólnie - bawić się, odkrywać, odpoczywać, jeść, spać (podczas snu ogrzewają się nawzajem)."
PALATINA, planujesz wziasc od razu dwie swinki?;)
Bo idac tokiem rozumowania niektorych forumowiczow trzymanie jednej byloby sadyzmem
Nic to, widze ze te swiniaczki i tak sa poza moim zasiegiem, co nie zmienia ze temat mnie zainteresowal. Minipigs naprawde sa duzo sympatyczniejsze w aparycji od zwislobrzuchych. Te dlugie ryjki i bujna szczecinka.
Smiechowe..
Ale niestety stadne...
"Przodkami świnek miniaturowych są europejskie dzikie świnie. W swoim zachowaniu świnki mają bardzo dużo z ich instymktów, na przykład:
- żyja w rodzinach (dlatego nie powinno się trzymac jednej świnki).
- Wewnątrz rodziny mają swoje rangi. Pozwala im to współżyć w harmonii.
- Nie lubią byc same, wszystko lubią robić wspólnie - bawić się, odkrywać, odpoczywać, jeść, spać (podczas snu ogrzewają się nawzajem)."
PALATINA, planujesz wziasc od razu dwie swinki?;)
Bo idac tokiem rozumowania niektorych forumowiczow trzymanie jednej byloby sadyzmem
Nic to, widze ze te swiniaczki i tak sa poza moim zasiegiem, co nie zmienia ze temat mnie zainteresowal. Minipigs naprawde sa duzo sympatyczniejsze w aparycji od zwislobrzuchych. Te dlugie ryjki i bujna szczecinka.
Smiechowe..
Ale niestety stadne...
Świnki miniaturowe - jakieś info?
No wiesz, ja uznałam, że4 pies będzie bardzo dobrze robił za stado dla świni - rozmiar ten sam itd...
P.S. Jestem jednym z "tych" forumowiczów, o których myslisz!
P.S. Jestem jednym z "tych" forumowiczów, o których myslisz!
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Świnki miniaturowe - jakieś info?
Ale idac tokiem ich rozumowania musialabys miec minimum 2 swinki, a nie jedna i psa..
Przeciez pies nigdy nie bedzie druga swinka..
Tak jak czlowiek nigdy nie bedzie drugim szczurem. Prawda?
Przeciez pies nigdy nie bedzie druga swinka..
Tak jak czlowiek nigdy nie bedzie drugim szczurem. Prawda?
Świnki miniaturowe - jakieś info?
Nie prawda, choć prawda...
Nie do końcaq rozumiesz.
Człowiek i pies doskonale stanowią stado (inaczej udomowienie psa nie posunęłoby sie do takich granic jak dziś). Problem jest w tym, że człowiek wychodzi do pracy, a pies zostaje sam, bez stada, a jest stadnym zwierzęciem 24 na dobe.
Człowiek i szczur juz tak bardzo stada nie tworza, choć gdyby byli ze soba 24 godziny na dobe, to owszem ja i mi podobni uznamy, że ewentualnie mogą być stadem. Warunkiem jest to, ze sie nie rozstają i stadny szczur nie pozostanie sam na pół dnia. No i człowiek musi być też aktywny w nocy - tak jak szczur. Wtedy zamiast 2 szczurów człowiek i szczur byliby dobrym stadem.
Pies i świnia dogadają sie i będą ze sobą stale (żadno z nich nie bedzie pracować i wychodzić z domu na pół dnia). Wtedy będą stadem i bedzie im ok. Może nie takim idealnym stadem, ale ideały nie są osiągalne (las, podłoże do rycia, rodzina, rozród...).
Ale prawdą jest, że najlepiej byłoby mieć 2 świnki i gdybym miała dom z ogrodem zapewne bym sobie takowe zafundowała.
Tymczasem chyba jednak się na żadną nie zdecyduję :-( , bo być może w poszukiwaniu pracy (za jakieś 2-3 lata) będę wyjeżdżać z Warszawy i wynajmę mieszkanie w innym mieście, a kto mnie przygarnie za świnią? :? Dopiero kilka dni temu o tym pomyslałam i plany wzięły w łeb. No chyba że uda mi sie znaleść stałą pracę w Warszawie...
Nie do końcaq rozumiesz.
Człowiek i pies doskonale stanowią stado (inaczej udomowienie psa nie posunęłoby sie do takich granic jak dziś). Problem jest w tym, że człowiek wychodzi do pracy, a pies zostaje sam, bez stada, a jest stadnym zwierzęciem 24 na dobe.
Człowiek i szczur juz tak bardzo stada nie tworza, choć gdyby byli ze soba 24 godziny na dobe, to owszem ja i mi podobni uznamy, że ewentualnie mogą być stadem. Warunkiem jest to, ze sie nie rozstają i stadny szczur nie pozostanie sam na pół dnia. No i człowiek musi być też aktywny w nocy - tak jak szczur. Wtedy zamiast 2 szczurów człowiek i szczur byliby dobrym stadem.
Pies i świnia dogadają sie i będą ze sobą stale (żadno z nich nie bedzie pracować i wychodzić z domu na pół dnia). Wtedy będą stadem i bedzie im ok. Może nie takim idealnym stadem, ale ideały nie są osiągalne (las, podłoże do rycia, rodzina, rozród...).
Ale prawdą jest, że najlepiej byłoby mieć 2 świnki i gdybym miała dom z ogrodem zapewne bym sobie takowe zafundowała.
Tymczasem chyba jednak się na żadną nie zdecyduję :-( , bo być może w poszukiwaniu pracy (za jakieś 2-3 lata) będę wyjeżdżać z Warszawy i wynajmę mieszkanie w innym mieście, a kto mnie przygarnie za świnią? :? Dopiero kilka dni temu o tym pomyslałam i plany wzięły w łeb. No chyba że uda mi sie znaleść stałą pracę w Warszawie...
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)