Świnki miniaturowe - jakieś info?

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

?winki miniaturowe - jakie? info?

Post autor: PALATINA »

No właśnie...
Myslę sobie nieśmiało i raczej nierealnie o miniaturowej śwince (nie swince morskiej!!!).
Nie mam na mysli również wietnamskiej zwisłobrzuchej, bo mi sie nie podoba.
Niestety nie wiem, jak oficjalnie nazywa sie to, co mnie interesuje :roll: - micro-pig? micro-świnka?, świnka miniaturowa? To taka malutka swinka, o smukłym kształcie -jak mały dziczek! :lol:
Szczerze mówiąc nawet w necie nie bardzo umiem cokolwiek na ten temat znaleść (choć sie staram), ale prezyznaję, że ja w szukaniu dupa jestem.

Czy ktos coś na ten temat wie lub zna kogos, kto wie?

Mam na mysli trzymanie takiego cuda w mieszkaniu - jak to wyglada w praktyce?
Podobno sa takie swineczki w Polsce, ale nie umiem do nich dotrzeć... :?
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: nezu »

Coz ja slyszalam tylko o tych wietnamskich i to je okreslalo sie do tej pory swiniami miniaturowymi.
Bo w porownaniu z tymi chlewnymi one naprawde nie sa duze..;)
Ale na warunki domowe zdecydowanie za duze.

Jesli istnieje jeszcze jakas odmiana, nie wietnamska, bo i ja jakos tych zwislobrzuchych nie lubie, to tez jestem bardzo ciekawa czy ktos cos o nich wie..;)

PALATINA, na pewno nie chodzi o wietnamska? Bo to inne okreslenie zwislobrzuchej...

A marzenie chyba faktycznie nierealne...Bez wzgledu na to jak malutka bylaby ta swinka, na warunki domowe raczej sie nie nadaje...
koteczek
Posty: 468
Rejestracja: sob gru 20, 2003 9:13 pm

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: koteczek »

ja znalazlam informacje ale nie na polskich stronach, a takto zdjecia swinki jakiegos Polaka. Ale fakt faktem ze sa sliczne i slodziutkie :)
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: nezu »

koteczek link, ale juz :D

Chce zobaczyc jak wyglada to cudo...:)
koteczek
Posty: 468
Rejestracja: sob gru 20, 2003 9:13 pm

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: koteczek »

zgodnie z zyczeniem: http://images.google.pl/images?svnum=10 ... 2micro+pig
na poczatku sa zdjecia swinki morskiej a dalej juz chyba te "malenstwa" ;)
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: nezu »

To jest wlasnie to wietnamskie zwislobrzuche cus..;)
Ma nawet wieksza tendencje do tycia niz zwykle swinki... Trzeba zawsze uwazac na to czym sie je karmi.
Tego wieprzka jest calkiem sporo..o_o
Gratuluje temu czlowiekowi samozaparcia bo to nie sa latwe w utrzymaniu i pozyciu zwierzatka domowe..
W ogole nie nie powinny byc domowe..nadaja sie raczej na gospodarstwa agroturystyczne czy do mini zoo niz do domku...
koteczek
Posty: 468
Rejestracja: sob gru 20, 2003 9:13 pm

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: koteczek »

ehh myslalam ze pod micro pig nie bedzie wietnamskiej... ale wietnamskie sa sliczne :)
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: ESTI »

PALATINA nieśmiało spytam, czy cierpisz na nadmiar zwierzątek - bo z tego co słyszałam, to masz ich już sporo. :lol:
Ty to masz zdrowie i duże mieszkanie chyba. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: PALATINA »

Nieee...
ESTI, jakie sporo?! - jedynie 2 psy (+1 współlokatorki), 4 szczury i 2 myszy (w 3pokojowym lokum).

O śwince myslałam w przyszłości zamiast jednego z psów (konkretnie po jego smierci -której mu absolutnie nie zycze!!!!!, ale chore serducho bije jak bomba z opóźnionym zapłonem... :cry: ).

Te świnki, których zdjęcia wkleiłyście, to wietnamskie, a mi chodzi ,o jeszcze mniejsze swiniaczki!!!! I ładniejsze duzo!!!!! Chudziutkie i bez zgniecionego ryjka - o długich nóżkach, podkasanym brzuszku i właśnie długasnym ryjasku!
Waża od 12 do 25 (czasem 35) kg, 90 cm długości. NADAJA SIE DO TRZYMANIA W MIESZKANIU! :lol: Kupki robia do kuwety lub na spacerze jak psy, spią w łóżku z właścicielami itd. Widziałam kiedys na Animal Planet i nawet na własne oczy w Pałacu Kultury na Zoomarkecie rok temu. Żałuje, że nie podpytałam o wszystko, ale wtedy nie myslałam powaznie o świniaku!

Podobno jakis facet, który hoduje chińskie grzywacze ma tez te swinki, ale nie moge w necie go znaleść. moja koleżanka ma do niego jakieś namiary (ale tylko nr telefonu). Muszę o to ja wypytac.


Może to o to chodzi.
Z tych zdjęć wnioskuje, że to raczej nie sa wietnamskie - przyjżyjcie się uważnie - mordki nie pogiete, ale to chyba młodziutkie swinki (?) Te, które widziałam wcześniej miały pysiolki jeszcze dłuższe.

http://www.subodivo.pl/minipigs.html
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: nezu »

Zacytuje ;)
"Przodkami świnek miniaturowych są europejskie dzikie świnie. W swoim zachowaniu świnki mają bardzo dużo z ich instymktów, na przykład:
- żyja w rodzinach (dlatego nie powinno się trzymac jednej świnki).
- Wewnątrz rodziny mają swoje rangi. Pozwala im to współżyć w harmonii.
- Nie lubią byc same, wszystko lubią robić wspólnie - bawić się, odkrywać, odpoczywać, jeść, spać (podczas snu ogrzewają się nawzajem)."

PALATINA, planujesz wziasc od razu dwie swinki?;)
Bo idac tokiem rozumowania niektorych forumowiczow trzymanie jednej byloby sadyzmem ;)
Nic to, widze ze te swiniaczki i tak sa poza moim zasiegiem, co nie zmienia ze temat mnie zainteresowal. Minipigs naprawde sa duzo sympatyczniejsze w aparycji od zwislobrzuchych. Te dlugie ryjki i bujna szczecinka.
Smiechowe..;)
Ale niestety stadne...
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: PALATINA »

No wiesz, ja uznałam, że4 pies będzie bardzo dobrze robił za stado dla świni - rozmiar ten sam itd... :wink:

P.S. Jestem jednym z "tych" forumowiczów, o których myslisz!
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: nezu »

Ale idac tokiem ich rozumowania musialabys miec minimum 2 swinki, a nie jedna i psa..;)
Przeciez pies nigdy nie bedzie druga swinka..;)
Tak jak czlowiek nigdy nie bedzie drugim szczurem. Prawda?
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Świnki miniaturowe - jakieś info?

Post autor: PALATINA »

Nie prawda, choć prawda... :wink:
Nie do końcaq rozumiesz.
Człowiek i pies doskonale stanowią stado (inaczej udomowienie psa nie posunęłoby sie do takich granic jak dziś). Problem jest w tym, że człowiek wychodzi do pracy, a pies zostaje sam, bez stada, a jest stadnym zwierzęciem 24 na dobe.
Człowiek i szczur juz tak bardzo stada nie tworza, choć gdyby byli ze soba 24 godziny na dobe, to owszem ja i mi podobni uznamy, że ewentualnie mogą być stadem. Warunkiem jest to, ze sie nie rozstają i stadny szczur nie pozostanie sam na pół dnia. No i człowiek musi być też aktywny w nocy - tak jak szczur. Wtedy zamiast 2 szczurów człowiek i szczur byliby dobrym stadem.

Pies i świnia dogadają sie i będą ze sobą stale (żadno z nich nie bedzie pracować i wychodzić z domu na pół dnia). Wtedy będą stadem i bedzie im ok. Może nie takim idealnym stadem, ale ideały nie są osiągalne (las, podłoże do rycia, rodzina, rozród...).

Ale prawdą jest, że najlepiej byłoby mieć 2 świnki i gdybym miała dom z ogrodem zapewne bym sobie takowe zafundowała.
Tymczasem chyba jednak się na żadną nie zdecyduję :-( , bo być może w poszukiwaniu pracy (za jakieś 2-3 lata) będę wyjeżdżać z Warszawy i wynajmę mieszkanie w innym mieście, a kto mnie przygarnie za świnią? :? Dopiero kilka dni temu o tym pomyslałam i plany wzięły w łeb. No chyba że uda mi sie znaleść stałą pracę w Warszawie... :D
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”