
Dopiero dziś podpatrzyłam, że szczur, gdy znajdzie się na terenie, który uzna za bezpieczny, wciera w siebie jego zapach. Zawsze sie zastanawiałam, czemu Flora siedząc mi pod bluzką i myjąc się, przy okazji z takim zapałem wylizuje mi skórę. Myślałam, że może jestem słona, czy coś.

A dziś wypuściłam ją na stół i zobaczyłam, że po dokładnym obwąchaniu zaczyna lizać stół, potem łapki, a łapkami intensywnie targać się za uszy i futro. Potem zaczęła lizać raz stół, a raz swój grzbiet i tak aż się znudziła i zasnęła.
 Ze szczurem człowiek codziennie uczy się czegoś nowego.
 Ze szczurem człowiek codziennie uczy się czegoś nowego. 


 moje malenstwo kochane!
 moje malenstwo kochane!
 mam nadzieje ze Plamka nie zachorowala...narazie nic po niej nie widac szaleje w klatce...a jesli jest chora to kiedy bedzie widac?bo ja ja rano kapalam...
 mam nadzieje ze Plamka nie zachorowala...narazie nic po niej nie widac szaleje w klatce...a jesli jest chora to kiedy bedzie widac?bo ja ja rano kapalam...