muzyka

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

EmDżi
Posty: 165
Rejestracja: ndz maja 29, 2005 3:20 pm

muzyka

Post autor: EmDżi »

J a to tak odebrałam :oops: dobrze że Cie nie wkurzyłam bo ostatniś rzeczą jaką bym chciał zeby się stała to pokłócić się z kimś z forum :|
pozdrowienia
P.S masz serce ze dbasz o ogonki z daleka
Moja kochana malutka z Aniołkami lata :(:(
macz21
Posty: 60
Rejestracja: sob sie 14, 2004 5:28 pm

muzyka

Post autor: macz21 »

Livonia, moja inka wogóle głośników się nie boi, właczone czy wyłaczone nie przeszkadza to się jej na nie wrapać :-) Generalnie ignoruje wszelkie sztuczne dźwięki generowane przez głoścniki, gdy natomiast ktoś nowy pojawi się w pokoju zawsze nasłuchuje z uwagą, w przeciwnym razie komp może drzeć się na maxa a ona nawet nie ziewnie.
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

muzyka

Post autor: Lulu »

biedactwo :-(

to, ze nie reaguje w wyrazny i zrozumialy dla Ciebie sposob nie znaczy, ze nie robisz jej krzywdy!
szczury na prawde maja wrazliwy sluch... ech, wszystko juz tutaj jest napisane.

macz21, miej czasem troche wyobrazni...
macz21
Posty: 60
Rejestracja: sob sie 14, 2004 5:28 pm

muzyka

Post autor: macz21 »

[quote="LuLu"]biedactwo :-(

to, ze nie reaguje w wyrazny i zrozumialy dla Ciebie sposob nie znaczy, ze nie robisz jej krzywdy!
macz21, miej czasem troche wyobrazni...[/quote]

Nie dajmy się zwariować. Trochę racjonalizmu, JEśłi zwierzak sam ładuje się na grający głośnik(zresztą dobrej jakości) to chyba nic go nie boli wzwiązku z tym, otherwise powinien uciekać w drugi koniec pokoju.

Ja rozumiem ze wszyscy tu kochają swoje zwierzaki ale co po niektórzy to się zachowują jak przewrażliwione mamusie. Ja jestem zdania że zwierzak może robić wszystko co mu się podoba pod warunkiem ze nie wymyśliła akurat pomysłu jak tu by się do prądu podłączyć.
EmDżi
Posty: 165
Rejestracja: ndz maja 29, 2005 3:20 pm

muzyka

Post autor: EmDżi »

racja macz21 przecież ogonki nie są takie głupie (w ogóole nie są) żeby pchac się do czegoś co im krzywde robi - same wiedzą co jest dla nich niebezpieczne (poza tym czego nie wiedzą :wink: ) i same sobie krzywdy nie bedą robić no chyba że są masochistami ale w to bardzo wątpie dlatego zaufajmy im ...
Moja kochana malutka z Aniołkami lata :(:(
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

muzyka

Post autor: Lulu »

tak... :roll:

i szczur nigdy nie zje wiecej niz nie potrzebuje, nie zje nic co mu moze zaszkodzic, a jak zachoruje to sam sie "wylize" :roll:

nie wiem, skad ludzie biora te mity :roll:

macz21, to, ze nie chce robic mojemu szczurowi krzywdy oznacza, ze jestem przewrazliwiona? wg mnie to oznaka troski, ze chce wiedziec co jest dla niego dobre a co nie. a jak juz wiem co mu szkodzi to unikam takich rzeczy.

a tak na chlopski rozum: szczur to zwierze o wyjatkowo dobrym sluchu. slyszy nawet ultradzwieki. na prawde myslisz, ze dzwieki, ktore sa bardzo glosne dla Ciebie (a my mamy o wiele gorszy sluch) sa dla niego obojetne? musi uciekac od glosnika, bo inaczej nie zrozumiesz? moze jeszcze czekaj az Ci powie, zebys sciszyl :roll:
jutka
Posty: 395
Rejestracja: sob gru 25, 2004 10:19 pm

muzyka

Post autor: jutka »

Lulu, chyba trochę przesadzasz.
Gdyby szczurowi nie podobaly sie dzwieki z glosnikow, toby od nich uciekal. Albo macz nie puszcza muzyki bardzo głośno, albo ma nietypowego szczura.
Po szczurze można naprawdę bez wiekszego trudu poznać, że jakieś dzwieki mu sie nie podobają, ja w każdym razie po swoich widzę.

Inna rzecz, czy mu to nie zaszkodzi. Ludziom w końcu też głośna muzyka szkodzi na słuch, nawet jeśli uwielbiają dyskoteki.
"Naszym celem jest pomszczenie krzywd, które przyroda poniosła z rąk ludzi. Cel ten osiągniemy poprzez zatapianie tankowców, wykolejanie pociągów wiozących toksyczne substancje oraz wysadzanie w powietrze elektrowni atomowych. Bądźcie z nami".
MaTa
Posty: 55
Rejestracja: śr maja 25, 2005 7:40 pm
Kontakt:

muzyka

Post autor: MaTa »

Moje od muzyki dostaly stresu bo bylo tez duzo osob
macz21
Posty: 60
Rejestracja: sob sie 14, 2004 5:28 pm

Lulu jeste? przewra?liwiona!

Post autor: macz21 »

LuLu pisze:szczur to zwierze o wyjatkowo dobrym sluchu. slyszy nawet ultradzwieki. na prawde myslisz, ze dzwieki, ktore sa bardzo glosne dla Ciebie (a my mamy o wiele gorszy sluch) sa dla niego obojetne? musi uciekac od glosnika, bo inaczej nie zrozumiesz? moze jeszcze czekaj az Ci powie, zebys sciszyl :roll:
Jakby ją to w jakiś sposób krzywdziło to by się na głoścnik z którego leci http://www.polskastacja.pl nie ladowała. tymczasem jest to jedno z jej ulubionych miejsc gdzie przesiaduje i się na mnnie patrzy jak robie coś na komputerze. Pozatym nie słucham Ramsteina przy 119dB tylko w miare melodyjnej muzyki z rozsądnym natęzeniem dźwięku.

to, ze nie chce robic mojemu szczurowi krzywdy oznacza, ze jestem przewrazliwiona? wg mnie to oznaka troski, ze chce wiedziec co jest dla niego dobre a co nie. a jak juz wiem co mu szkodzi to unikam takich rzeczy.
Nie zgodzę się z tym twierdzniem. Nie chcę urzywać mocnych słow więc napisze tylko iż uważam że momentami takim zachowaniem możesz krzywdzić zwierzaki! Z twijego opisu wynika że zachowujesz się jak przewrazliwona mamusia która ubiera dzieci na cebule bo wydaje jej się ze jest chłodno a brzdące potem pocą się niemiłosiernie i w wieku 30 lat mają zerową odporność. NO WAY! :pukeright: zero tolerancji dla takiego zachowania! :evil:

Już raz poruszałem ten temat. Apeluje o racjonalizm w postępowaniu ze zwierzętami inaczej zagłaskacie i zachuchacie je na śmierć. Niektórzy dizwią się dlaczego po 9ciu miesiącach ich szczur pada na zapalenie płuc, i zaraz zrzucają winę na to że trocjny albo żwirek pylą. Tak naprawdę szklarniowe warunki, izolacja, i nadmierna troski doprowadza do tego ze zwierzak nie tylko traci odporność ale dziwaczeje i zaczyna się zachowywać odmienie od przeciętnehj dla swojego gatunku.

Dbajmy o nasze pociechy ale z głową!

A wszystkim który mają odmienne zdanie i chcą mnie w tym momencie zjechać, wykląć i przepuścić lincz polecam zastanowić się czy kiedyś mamusia nie mówiła wam żebyście naciągnęli cvzapkę na głowe, nie garbili się i wytarli nosek? I co wkurzające było? To teraz pomyślcie sobie jak bardzo wkurzacie wasze szczury takim właśnie zachowaniem.

Ja z kolei apeluję o opanowanie i powstrzymanie się od złośliwych komentarzy. Racji trochę masz, ale wypowiadając się w ten sposób nikogo do niej nie przekonasz. A jeśli dopatrzyłeś się w tym wszystkim linczu, to chyba też jesteś trochę przewrażliwiony ;) / edit mod (jutka)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

muzyka

Post autor: krwiopij »

ja z kolei zauwaze, ze puszczanie przy zwierzaku glosnej muzyki na pewno nie przyczyni sie do jego zahartowania, wiec z cala pewnoscia zadnego pozytywnego wplywu nie ma... papierosy, alkohol i (podobno) marichuane tez szczury lubia, co wcale nie znaczy, ze im to nie szkodzi... oczywiscie nie mozna popadac w skrajnosci, ale sluchanie naprawde glosnej muzyki w pokoju, w ktorym mieszka szczur moim skomnym zdaniem jest dla zwierzaka szkodliwe...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
EmDżi
Posty: 165
Rejestracja: ndz maja 29, 2005 3:20 pm

muzyka

Post autor: EmDżi »

Ale tu już nie chodzi tylko o głośną - to, to chyba każdy wie, ze nie wolno...chodzi o cichą, skoro gdy jest puszczona (cicha powtarzam) a ogonki biegną do głośników i np. śpią przy nich pomimo muzyki to oznacza, że jednak źle nie wpływa na nich prawda?! więc aż tak bardzo nadopiekuńczy nie musimy być...
Moja kochana malutka z Aniołkami lata :(:(
macz21
Posty: 60
Rejestracja: sob sie 14, 2004 5:28 pm

ojoj zosta?em zbesztany przez moda

Post autor: macz21 »

ojoj... bijcie mnie :oops: byłem niezgrzeczny :geek:

Drogie panie zrozumcoe że nie chodzi mi o bicie piany tylko o czytelny i dobitny przekaz. Dlatego nie mam zamiaru powsytzumywać się od komentaży, a ich kąśliwość jest uzależniona od rozmiarów głupoty z jaką się spotykam.

Szanowna pani /mod jutko - wcinanie się komuś w posta bez powodu jest niegrzeczne.

A teraz do rzeczy. W uniwerysteckiej klinice weterynaryjnej, u kilku prywatnych weterynarzy również widziałem zwierzaki zapieszczone na śmierć! Chomiki, szczury, świnki morskie które padają na zwykły katar bo trzymane w idealnych warunkach, odrzywiane /ort najlepszym jedzonkiem, faszerowane 1000 odrzywek /ort witaminowych mają tak osłabiną odporność że przeciekają przez palce! Dlatego nie mam zamiaru milczecz jak słysze że ktoś zamiast stwarzać zwierzakowi optymalene warunki i pozwolić mu się rozwijać, próbuje go zagłaskać w szklarnianych warunkach.

Niech nikt z was nie stara się być mądrzejszy od ewolucji bo wam i tak nie wyjdzie!

czytajac posty na forum nie az przykrością stwierdzam ze wiele z osób które nadmiernie dbają o swoje zwierzaki tak naprawdę robią im krzywdę choćby przeładowują zwierzki witaminami przez co doprowacają do odwapnienia kości i ubytków magnezu.

Zapytajcie się swojego weterynarza czy lepiej pozwoliś szczurowi pobiegać po domu czy po trawie, wytażać się /ort w kurzu czy też po prostu zostawić wolną rękę w jakim środowiski chce w danerj chwili być i umożliwić mu to czy też próbować stworzyć mu "pseudo" idealne warunki.

Znudziło mi sie już apelowanie, tłumaczenie... większość z osób na forum to świetni chodowcy... bo "słuchają" potrzeb swoich zwierzaków i starają się im sprostać. z przykrością stwordzam że kilka osób to fanatycy, kochają swoje zwierzęta ale... była kiedyś taka poiosenka queen'u "Too much love will kill you" tytół /ort mówi za siebie.

A potem do kliniki przychodzi 15 dziewczynka i sie dziwi ze w wieku 9 miesiecy jej szczurek zdycha. Przecież tak dobrze o nieg dbała.

jizzz aż mnie ciarki przechodzą.

PS teraz możecie mnie linczować. byłem naprawdę niegrzeczy. Powiedziałem co myślałem, a to takie niepopularne (choć demokratyczne).
------
Natomiast ja pozwole sobie zwrocic uwage na dosc liczebne bledy ortograficzne i czeste literowki. Na przyszlosc prosze o czytanie posta przed wyslaniem w celu skorygowania wlasnych bledow i literowek. Dziekuje z gory. /mod [WildMoon] edit.
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

muzyka

Post autor: ESTI »

Tak czytam i czytam i wiecie powiem jedno:

We wszystkim trzeba umiaru!!!

Przeginanie w jedną czy w drugą stronę jest pomyłką i nie powinno się ani przesadzać w opiece nad szczurkiem, ani dać sobie zbyt dużo luzu i podziwu jaki jest mądry...tak czy inaczej szczur da sobie radę, tylko w obu przypadkach z jakim skutkiem??? :roll:
Obrazek
MaTa
Posty: 55
Rejestracja: śr maja 25, 2005 7:40 pm
Kontakt:

muzyka

Post autor: MaTa »

Hmm zgadzam sie z Esti z jakim skutkiem ? :roll:
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

muzyka

Post autor: krwiopij »

sluchaj, macz21, ale tutaj tylko o jedna kwestie chodzi - o glosna muzyke... jak masz mozliwosc, zmierz sobie, ile to w decybelach wychodzi... potem sprawdz, czy jest dla ludzkiego sluchu szkodliwe... gwarantuje, ze taka normalna glosna muzyka jest... malo, ale jest... a skoro jest dla ludzi, tym bardziej jest dla szczura... optymalne=najlepsze... to znaczy, ze (tak, masz calkowita racje) nie wolno zwierzaka 'zacackac' na smierc, ale nie powinno sie tez narazac go na czynniki jednoznacznie szkodliwe... na przyklad nie wolno palic w pokoju, w ktorym jest szczur - bo to nie jest wyraz braku nadmiernej opiekunczosci i zdrowego podejscia do zwierzaka, a po prostu trucie go...

wracajac do sedna tematu - ja tez slucham muzyki w pokoju... oczywiscie nie bardzo cicho (bo to tez moj pokoj, nie tylko szczurzy i ja tez troche frajdy miec musze), ale tez nie bardzo glosno... wazne jest tez, zeby zwierzaki zawsze mogly oddalic sie od glosnikow (wiec nie wolno stawiac ich klatki tuz obok) i powinno byc w porzadku... jak sie maja gdzie schowac przed halasem, to jest ok...
Ostatnio zmieniony ndz lip 24, 2005 9:19 pm przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”