Zuzia...

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Shady Lane
Posty: 279
Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am

Zuzia...

Post autor: Shady Lane »

Właśnie wyszła odemnie pani doktor.
Zabrała radość, szczęście ...
Zostawiła Zuzię ...

Zuza nie żyje. Została uśpiona. To była moja decyzja, jestem pewna, że słuszna.

Po cudownym ozdrowieniu choroba powróciła ze zdwojoną siłą.
Zuza w ciągu kilku dni potwornie schudła, pojawiły się hektolitry porfiryny z oczu i z noska.
Nie umiała już chodzić, przewracała się, obijała o pręty klatki, jej odchdy były zakwawione ...
Nie miała odruchu łapania łapkami, była taka bezwładna ...
Jej oczy nigdy nie zgasły, zawsze bystre, wesołe, ale widziałam w nich cierpienie ... potworny ból ...

Patrzę teraz na moją słodką Zuzię, jak tak nieruchomo leży przede mną ... Teraz jest juz spokojna.
Szczęśliwa ...

To mój pierwszy raz w żegnaniu szczurka, nigdy nie musiałam przechodzić przez śmierć przyjaciela ... A teraz boje się, jak zniosę śmierć nastepnego ogonka ... i następnego ...

Kocham Cię, moja gwiazdeczko, na zawsze pozostaniesz w moim sercu ...

[']['][']
Kaka
Posty: 1293
Rejestracja: pt lut 11, 2005 10:16 pm

Zuzia...

Post autor: Kaka »

BIedna Zuzia I shady. Współczuję bardzo [*] :( :-(
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Czarna20
Posty: 826
Rejestracja: sob lut 07, 2004 10:26 pm
Kontakt:

Zuzia...

Post autor: Czarna20 »

przykro mi :cry:
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi

gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

Zuzia...

Post autor: knautia »

bardzo, bardzo mi przykro... :cry: [']['][']
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Zuzia...

Post autor: ESTI »

Niezwykle współczuję...wiem jak się starałaś i ile serducha oddałaś...:-(

[']
Obrazek
falka
Posty: 838
Rejestracja: pn paź 11, 2004 12:06 pm

Zuzia...

Post autor: falka »

[']
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Zuzia...

Post autor: Lulu »

['] :-(
Awatar użytkownika
sopocianka
Posty: 594
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 5:26 am
Lokalizacja: Sopot

Zuzia...

Post autor: sopocianka »

Przykro mi. Strata każdego zwierzaka boli, ale na zawsze pozostają piękne wspomnienia.
Trzymaj się
Za TM: Ret, Kangus, Urodzinka, Okruszek, Skrawek, Flips, Settimo, Yeti, Skierka, Chochlik
Shady Lane
Posty: 279
Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am

Zuzia...

Post autor: Shady Lane »

Jestem siostrą cioteczną Shady, właśnie rozmawiałyśmy przez telefon, ona jest w drodze do babci, i kazała mi Wam coś napisać, otóż : Shady nie mogła się pogodzić ze śmiercia Zuzi, więc poszłysmy do wetki, która ją uśpiła, żeby jeszcze ogadać. Przeanalizowałyśmy wszystkie objawy od początku i .... rozwiązanie było tak blisko : Mykoplazmoza! Sama wetka sttwierdziła, że jak mogła na to nie wpaść.
Jednak po usłyszeniu tej diagnozy Shady jeszcze bardziej się zasmuciła, gdyż ma wątpliwości, czy nie lepiej było kontynuować leczenie. Wetka mówiła, że nie, bo to tylko przedłuzanie cierpień zwierzaka, ale Shady ma totalnego doła, ryczy cały czas, nie wiem, kiedy się pozbiera.
Powiedzcie proszę, czy Irmina podjęła słuszną decyzję ? Dajcie mi jakieś argumenty, bo już nie wiem, jak mam jej pomóc, a ona tak strasznie cierpi ...
Teraz mieszkam u Shady, więc będe tu czasem zaglądać, więc piszcie, jestem z nią w kontakcie telefonicznym.
Prosze, pomóżcie, bo już nie wiem, co mam zrobić, żeby jej ulżyć, to jej pierwszy sczur, który umarł, ona jest zupełnie załamana, czy podjęła słuszną decyzję o uśpieniu, czy też można było Zuzę leczyć ?
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Zuzia...

Post autor: Nisia »

Ja uważam, ze decyzja była słuszna, tym bardziej, ze to był nawrót choroby i to jeszcze poważniejszy. Kto wie, czy po zaleczeniu nie pojawiłby sie jeszcze jeden i jeszcze jeden? Mykoplazmoza to straszna choroba. Zmroziło mnie na myśl o innych szczurkach. Przecież to zaraźliwe. Obserwuj je i jakby cokolwiek sie pojawiło - do tej wetki.
I przypomnij Irminie naszą rozmowę na gg. Niech pomysli o tym, co jej naopowiadałam. Może jej pomoże. Oby...
Nigdy nie straciłam szczurka, ale pamiętam, jak ryczałam po śmierci mojej pierwszej papużki. MIałam tyle lat co Irmina...
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Zuzia...

Post autor: ESTI »

Jeśli malutka tak już cierpiała i się męczyła, to była to słuszna decyzja. A co do cierpienia, to nie wiem co byśmy nie napisali, a serducho i tak będzie bolało...niestety trzeba czasu, więc niech zajmie się resztą swojego stadka - to pomaga...
Obrazek
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Zuzia...

Post autor: krwiopij »

mykoplazmoza jest choroba nieuleczalna... dzieki antybiotykom mozna zlagdzic objawy i wywpolac czasowa poprawe, ale predzej czy pozniej choroba wraca... to byl juz drugi napad i nie sadze, zeby mala wyszla z tak ciezkiego stanu... jesli cierpiala, a najwidoczniej cierpiala bardzo, pomoc jej odejsc bylo najlepsza mozliwa decyzja...

wspolczuje bardzo...

[']
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Zuzia...

Post autor: merch »

Rozważania czy dobrze czy źle na nic się już nie zdadzą mycoplasmoza wymaga dłuzszego leczenia i nic dziwnego ze po krótkiej seri antybiotyku wróciła. Szkoda Zuzi, nie nacieszyła się życiem tyle chorób tyle włascicieli :(.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
jubu
Posty: 12
Rejestracja: pt gru 31, 2004 3:34 pm

Zuzia...

Post autor: jubu »

Współczuję.....
Stowarzyszenie Przyjaciół Szczurów - sps.forall.pl
kitten
Posty: 387
Rejestracja: wt mar 29, 2005 12:48 pm

Zuzia...

Post autor: kitten »

Ucałuj Shady ode mnie, bardzo współczuję :cry:

[ Dodano: Sro Lip 27, 2005 18:52 ]
nie mogę w to uwierzyć... :cry:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”