usneła... już się nie męczy :( [*]

guess-who · Post autor: **guess-who** » sob wrz 17, 2005 4:14 am

Od ponad dwóch tygodni Kejli była ze mną, niestety nowotwór rósł w zastraszającym tempie...
Wczoraj usnęła... została uśpiona...
Będzie jej lepiej

...
[*]...

(dzięki mojemu dziadkowi, mam już dwa nowe szczury, samce, śmieszne maleństwa. Kloto i Lachesis (w kolorach niestety się nie orientuję (w nazwach), zamieszcze zdjęcia, niebawem)...

Kaka · Post autor: **Kaka** » sob wrz 17, 2005 4:19 am

współczuje Ci bardzo, ale widocznie tak miało być, dobrze , że ulżyłaś jej w cierpieniu.......trzymaj się [*]

knautia · Post autor: **knautia** » sob wrz 17, 2005 4:28 am

przykro mi... ale małej jest juz dobrze...[']

ESTI · Post autor: **ESTI** » sob wrz 17, 2005 4:33 am

limba · Post autor: **limba** » sob wrz 17, 2005 4:38 am

smutno ['][']['] ale juz się nie męczy bidulka...

Lulu · Post autor: **Lulu** » sob wrz 17, 2005 5:59 am

[']

przykro mi :-(

falka · Post autor: **falka** » sob wrz 17, 2005 7:31 am

soho · Post autor: **soho** » sob wrz 17, 2005 8:43 am

: juz sie nie meczy robaczek mały
... ['] ...

Ayumi · Post autor: **Ayumi** » sob wrz 17, 2005 9:19 am

sopocianka · Post autor: **sopocianka** » sob wrz 17, 2005 10:26 am

Współczuję, wiem jak to boli...
[']

Korlis · Post autor: **Korlis** » pn wrz 19, 2005 2:22 pm

TAK MI PRZYKRO!!!!!!!!!

Szczury bardzo często na nowotwory chorują,mój pierwszy szczurasek też miał nowotwór i woogóle krótko żył,bo była to niejaka rasa niebieska

guess-who · Post autor: **guess-who** » wt wrz 20, 2005 12:40 pm

Dziekuje wszystkim.
Korlis, niebieska... to śliczny musiał być... moja szczurzyczka wprawdzie pospolita husky, ale (kiedy jeszcze zyła) nie zamieniłabym jej na zadna inna.
Jeszcze raz dziekuje, pozdrawiam...

Nakasha · Post autor: **Nakasha** » wt wrz 20, 2005 12:43 pm

Mój też niedawno odszedł na nowotwory... naprawdę mi przykro [']

Karolina · Post autor: **Karolina** » wt wrz 20, 2005 8:37 pm

Przykro mi...sama niedawno stracilam szczurka...[`]

pani_rotten · Post autor: **pani_rotten** » śr wrz 21, 2005 6:42 am

wiem co czujesz

tez musialam z tego powodu uspic ogonka....teraz sa napewno szczesliwe [']