Nie ma mojego małego Sysuni...
Moderator: Junior Moderator
Nie ma mojego ma?ego Sysuni...
Odszedł mój maleńki Szczurkoś... Trzeba było Go uśpić, poszli tylko mężczyźni z mojej rodziny, ja i Musia zostałyśmy w domu. Dobił Go rak. Biedny mój zwierzaczek był już po jednej operacji- wycięli Mu guza, jak On wtedy potrzebował miłości... Leżał taki biedny, nie ruszał się i tylko oczka miał otwarte, czekaliśmy aż puści Mu narkoza... Ale już drugiej operacji nie było, On był już tak chory, że ledwo oddychał, po prostu dusił się (nie wiem, może nawet nie przeżyłby drugiej operacji), żal było patrzeć, w ogóle nie chciał być sam, jak Go brałam na ręce- taki cień dawnego małego rozrabiaki- to łzy kapały mi jak groch... Pochowaliśmy Go na działce... I nie będzie następnego póki mieszkam z rodzicami, Musia już nie może, mówi, że nie może drugi raz tego przechodzić... :-(
Przynajmniej pożył z nami blisko 3 lata... I dał nam dużo radości. Sądzę też,że na życie z nami nie narzekał, klatka służyła Mu tylko za toaletę, mieszkał na szafce w "namiocie", a jak byliśmy w domu, to biegał po całym mieszkaniu...
[']['][']['][']['] To dla mojego Sysuni i innych biednych zwierzątek, także kota i kocicy, które w zeszłym miesiącu zginęły zagryzione przez psy nieodpowiedzialnych ludzi (psy uciekały z kojców, policjanci kazali je wywieźć, ale i tak 2 koty straciły życie ).
Przynajmniej pożył z nami blisko 3 lata... I dał nam dużo radości. Sądzę też,że na życie z nami nie narzekał, klatka służyła Mu tylko za toaletę, mieszkał na szafce w "namiocie", a jak byliśmy w domu, to biegał po całym mieszkaniu...
[']['][']['][']['] To dla mojego Sysuni i innych biednych zwierzątek, także kota i kocicy, które w zeszłym miesiącu zginęły zagryzione przez psy nieodpowiedzialnych ludzi (psy uciekały z kojców, policjanci kazali je wywieźć, ale i tak 2 koty straciły życie ).
Ostatnio zmieniony czw wrz 22, 2005 9:07 am przez Dziabka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nawet nie mam zdjęcia mojego Szczurkosia...
- sopocianka
- Posty: 594
- Rejestracja: ndz cze 26, 2005 5:26 am
- Lokalizacja: Sopot
Nie ma mojego małego Sysuni...
Przykro mi. Na pewno miał dobre życie.
[']
[']
Za TM: Ret, Kangus, Urodzinka, Okruszek, Skrawek, Flips, Settimo, Yeti, Skierka, Chochlik
Nie ma mojego małego Sysuni...
wspolczuje bardzo
['] teraz juz sie nie meczy. dozyl pieknego wieku i na pewno jest wam wdzieczny za to jaka opieke mu zapewniliscie i jak duzo milosci dostal...
['] teraz juz sie nie meczy. dozyl pieknego wieku i na pewno jest wam wdzieczny za to jaka opieke mu zapewniliscie i jak duzo milosci dostal...
Nie ma mojego małego Sysuni...
Dziękuję bardzo, to był naprawdę wspaniały Szczurkoś. Był biały z szarą pręgą na grzbiecie, miał wiśniowo-brązowe oczka i był bardzo inteligentny! I kupiony w Wigilię- taka mała 'myszka'...
Nawet nie mam zdjęcia mojego Szczurkosia...
Nie ma mojego małego Sysuni...
['] bardzo bardzo mi przykro... trzymajcie się cieplutko Ty i rodzinka
Nie ma mojego małego Sysuni...
['][']['] Boshe tak przykro...Ale nie zamartwiaj się dałaś mu kochający domek, ciepło, miłość i opiekę a to dla ciurka najważniejsze...
Trzymaj sie cieplutko....
Trzymaj sie cieplutko....
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Nie ma mojego małego Sysuni...
Sciskam... i zapalam ['][']['] dla Twojego szczurkosia...
Bardzo przykro
Bardzo przykro
"Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić"
Już odeszły: Scream, Guti, Albi, Bundy, Marcel, Rati, Snowi i Winky
Już odeszły: Scream, Guti, Albi, Bundy, Marcel, Rati, Snowi i Winky
Nie ma mojego małego Sysuni...
Współczuję straty...[']
Nie ma mojego małego Sysuni...
wspolczuje straty
... ['] ...
... ['] ...
w serduszq... Kisiel ,Bingo,Trysia,Pacio,Glucia,Blutek
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
Nie ma mojego małego Sysuni...
przykro mi...wiem jak to boli
[`]
[`]
Nie ma mojego małego Sysuni...
naprawdę współczuję, wiem jakie to trudne.
trzymajcie się... [']
trzymajcie się... [']
We all love animals. Why do we call some "pets" and others "dinner"?
Nie ma mojego małego Sysuni...
['] :-(
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli
Nie ma mojego małego Sysuni...
:-(
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
-
- Posty: 55
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 8:20 pm
Nie ma mojego małego Sysuni...
[*]
KUPIE LUB PRZYJME SAMICZKE SZCZURKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KONTAKT- GG !!!!!!!!!!!!!!!!!! =)