Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

digital
Posty: 2
Rejestracja: pt wrz 16, 2005 7:13 am

Nocne szale?stwa.. czy to normalne?

Post autor: digital »

No więc coraz częściej mnie to poprostu drażni i denerwuje ze moj szczur wiekszasc dnia spi, a raczej poprostu lezy, a w nocy, kiedy próbuje zasnąć robi wszystko, zeby mi to nie wyszlo, a ze mam klopoty z zasypianiem mnie to strasznie wkurza i poprostu wystawiam go w nocy do przedpokoju..

czy jest jakis sposób zeby mały sie wyszalał w dzień, albo zeby poprostu w ciągu nocy normalnie spał/leżał albo nawet robił sobie coś, ale nie chałasując tak skacząc jak porąbany po klatce albo wcinając suchy chleb...
pani_rotten
Posty: 219
Rejestracja: czw sie 11, 2005 3:30 am

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: pani_rotten »

hi hi hi :D chyba wiekszosc z nas ma ten problem ;) czasem da sie zmienic nature szczurka ale z reguly sa to zwierzeta o aktywnosci nocnej....mozesz na noc dawac mu jakies przysmaki w kulce papieru lub schowac w klatce zeby mial jakies zajecie.....moje maluchy ok 5 nad ranem obgryzaja prety zebym wstala i dala im sniadanko ;)
ukochany fredzio 24.7.2003-11.8.2005
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: Lulu »

szczury to z natury zwierzeta aktywne w nocy.

[quote="digital"]czy jest jakis sposób zeby mały sie wyszalał w dzień[/quote]

teraz jak sa wakacje to moje praktycznie calymi dniami biegaja (na dwie zmiany). tzn biegaja, biegaja i spia. czasami wiecej spia niz biegaja jak sa poza klatka. a pozniej w nocy harce :twisted:

jestem ciekawa czy komus sie udaje tak wymeczyc szczury by spaly grzecznie w nocy? :scratch:

chociaz my to lubimy ja zasypiamy. Daniel sie smieje, ze sa oglosy jakbysmy spali w jakiejs stajni ;) zawsze ktos cos robi, albo grzebie w sciolce, albo cos pogryza, czasami jest sprzeczka i piski, biegi po klatce :D ja tam lubie przy tym zasypiac...
pani_rotten
Posty: 219
Rejestracja: czw sie 11, 2005 3:30 am

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: pani_rotten »

ja zasnac to zasne ale jak juz minie faza ren snu to momentalnie sie budze przy najmniejszym pisku...czasem w nocy do nich gadam zeby dali na wstrzymanie zeby mamusia pospala, chwila spokoju i dalej :) terrorysci mali..zazwyczaj konczy sie tym ze daje im cos do chrupania ;)
ukochany fredzio 24.7.2003-11.8.2005
falka
Posty: 838
Rejestracja: pn paź 11, 2004 12:06 pm

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: falka »

Ja uwielbiaaaaaaaaam zasypiać jak Iset gryzie ziarenka... po prostu minuta i śpię :lol: ! Nie lubię zasypiać jak wciąga coś do przykrywa klatkę do środka... ostatnio często bo robi jakiś bunkier na zimę ;) i wtedy często jej to zabieram :oops: . W ogóle napakowała do śpiworka tyle szmat, że niedługo chyba to wszystko po prostu się urwie... nie wiem jak ona się jeszcze tam mieści :P.
olaihekate
Posty: 97
Rejestracja: sob sie 20, 2005 7:49 am

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: olaihekate »

Szczurki to zwierzęta nocne. Raczej większość z nas ma ten problem.Spróbuj znależć ogonkom jakieś zajęcie,albo daj coś do chrupania,ale to raczej mało skutkuje. Musisz spróbować kłaść sie spać zanim ogonek zacznie rozrabiać:))
A ja i tak Cię kocham...malutka:*
Kaka
Posty: 1293
Rejestracja: pt lut 11, 2005 10:16 pm

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: Kaka »

ja mam problem rozwiązay, bo moje są w przedpokoju, a sama mam manie na punkcie tego jak ktoś w nocy pod moją bramą tłucze butelkami, śmieje się, najgorsze jest to jak tato chrapie tak bardzo ze przez 2 pary zamkniętych drzwi slychac, albo jak kaloryfer który sie ogrzewa zacznie pykać-------->jestem szalona na punkcie spokojnego i cichego snu--------->dlatego rozwiązałam problem następujaco----------->poszłąm do apteki i kupiłam stopery----->problem rozwiazany, nawet jak szczury muszą ze mną w pokoju spać ( a mam 4 łobuzy :wink: ) a koszt niewielki, bo ok. 1 zł i sa one wielorazowego urzytku, taka para starcza mi na ok. 2 miesiące a w opakowaniu jest przeważnie 2 albo 3 pary
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
guess-who
Posty: 92
Rejestracja: sob lip 09, 2005 8:37 am

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: guess-who »

a moje samce przez większość nocy śpią;] (pewnie dlatego, że są jeszcze młode... choć nie znam się za bardzo;P).
ale z drugiej strony, lubię zasypiać przy takich ''odgłosach'', no i ma się ten twardy sen;].
no i podsumowując(zeby nie bylo nie na temat), najlepszym rozwiązaniem są chyba właśnie stopery;], ewentualnie zajęcie czymś ogonków, lub wyniesienie klatki do innego pokoju;P.
We all love animals. Why do we call some "pets" and others "dinner"?
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: Ewqa »

Mi to nie przeszkadza. Szczury to odpowiednie zwierzaki dla osób o wieczorno-nocnym trybie życia. Przynajmniej jestem spokojna że śpią sobie grzecznie w dzien kiedy mnie w domu nie ma, a kiedy wracam to wszystkie czekają z nochalkami przy kratkach. Juz sie przyzwyczaiły do konkretnej godziny, więc rozrabiają od mojego przyjścia do późnego wieczora, a potem też ida spać i śpią do rana, potem śniadanko i dalsza część spania.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
pani_rotten
Posty: 219
Rejestracja: czw sie 11, 2005 3:30 am

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: pani_rotten »

[quote="guess-who"]a moje samce przez większość nocy śpią[/quote]
szczesciarz ;) ale to wcale nie dlatego ze sa mlode, bo moje ogonki rozrabiaja w nocy a duze nie sa
[quote="Kaka"] kupiłam stopery[/quote]
hi hi...musze tez sprobowac ale troche sie boje nic nie slyszec..tak w razie czegos ;)
ukochany fredzio 24.7.2003-11.8.2005
Kaka
Posty: 1293
Rejestracja: pt lut 11, 2005 10:16 pm

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: Kaka »

[quote="pani_rotten"]ale troche sie boje nic nie slyszec..tak w razie czegos Wink[/quote]

słychać, wiadomo, że bardzo tłumi hałas, ale nie az na tyle aby nic nie słyszeć :wink:
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
myosotis
Posty: 6
Rejestracja: wt mar 01, 2005 7:07 pm

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: myosotis »

To ja mam chyba wyjątkowe szczęscie :D mam juz drugą szczurzycę i obie udało mi się przyzwyczaić do trybu dziennego :) Teraz jak wstaję to Didi budzi się razem ze mną i domaga się natychmiastowego wypuszczenia... a i popołudniu zapewnie jej konkretny spacerek i mam spokojną noc (oczywiście są wyjątki, kiedy Didi ma swoje humory....)
Iskra i Didi po drugiej stronie tęczy...
KasiaGdańsk
Posty: 453
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: KasiaGdańsk »

Moja tak jak wasze śpi w dzień, a w nocy nie śpi. Jak wymęcze ją wieczorem tak do 1 w nocy, to potem przysypia w klatce do rana,a może jej po prostu nie słyszę. Wiem tylko,że jak budzę się o 6 do pracy to siedzi przy drzwiczkach, a potem towarzyszy mi przy porannej toalecie...
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
Awatar użytkownika
tulpenik
Posty: 199
Rejestracja: czw sie 18, 2005 12:46 pm
Lokalizacja: Szczecin

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: tulpenik »

Moja szczurcia w nocy biega (jeszcze nie wpadła na to, że może zejść na podłogę, a ja jej tego nie uświadamiam :D ), a nad ranem działa jako budzik, tzn. codziennie około 6 rano budzi mnie podgryzaniem w palce u nóg. Lepszego budzika w życiu nie miałam :D :D :D
Bez szczurków
Felcia [12.2004 - 11.02.2006]
Radha [7.10.2005 - 2.04.2007]
Misza [8.2005 - 13.11.2007]
http://tulpenik.fotosik.pl/albumy/85457.html
Bez psa
Fafik [29.06.2007 - 28.05.2009]
http://picasaweb.google.com/tulpenik/Fa ... directlink
pueblo
Posty: 46
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 11:28 am

Nocne szaleństwa.. czy to normalne?

Post autor: pueblo »

oj moje tez zaczynaja codziennie nocne harce do rana, ale że ja też żyję bardziej nocnie niż dziennie, wszystko jest ok, a i do odgłosów idzie się przyzwyczaic...:) mnie to naprzykład bawi i cieszy jak slysze moje szczurasy bawiace sie, bo są wtedy takie słodkie....:)
pozdrawiam i mam nadzieję, że będzie lepiej!!!!
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”