Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
Moderator: Junior Moderator
Nocne szale?stwa.. czy to normalne?
No więc coraz częściej mnie to poprostu drażni i denerwuje ze moj szczur wiekszasc dnia spi, a raczej poprostu lezy, a w nocy, kiedy próbuje zasnąć robi wszystko, zeby mi to nie wyszlo, a ze mam klopoty z zasypianiem mnie to strasznie wkurza i poprostu wystawiam go w nocy do przedpokoju..
czy jest jakis sposób zeby mały sie wyszalał w dzień, albo zeby poprostu w ciągu nocy normalnie spał/leżał albo nawet robił sobie coś, ale nie chałasując tak skacząc jak porąbany po klatce albo wcinając suchy chleb...
czy jest jakis sposób zeby mały sie wyszalał w dzień, albo zeby poprostu w ciągu nocy normalnie spał/leżał albo nawet robił sobie coś, ale nie chałasując tak skacząc jak porąbany po klatce albo wcinając suchy chleb...
-
- Posty: 219
- Rejestracja: czw sie 11, 2005 3:30 am
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
hi hi hi chyba wiekszosc z nas ma ten problem czasem da sie zmienic nature szczurka ale z reguly sa to zwierzeta o aktywnosci nocnej....mozesz na noc dawac mu jakies przysmaki w kulce papieru lub schowac w klatce zeby mial jakies zajecie.....moje maluchy ok 5 nad ranem obgryzaja prety zebym wstala i dala im sniadanko
ukochany fredzio 24.7.2003-11.8.2005
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
szczury to z natury zwierzeta aktywne w nocy.
[quote="digital"]czy jest jakis sposób zeby mały sie wyszalał w dzień[/quote]
teraz jak sa wakacje to moje praktycznie calymi dniami biegaja (na dwie zmiany). tzn biegaja, biegaja i spia. czasami wiecej spia niz biegaja jak sa poza klatka. a pozniej w nocy harce :twisted:
jestem ciekawa czy komus sie udaje tak wymeczyc szczury by spaly grzecznie w nocy? :scratch:
chociaz my to lubimy ja zasypiamy. Daniel sie smieje, ze sa oglosy jakbysmy spali w jakiejs stajni zawsze ktos cos robi, albo grzebie w sciolce, albo cos pogryza, czasami jest sprzeczka i piski, biegi po klatce ja tam lubie przy tym zasypiac...
[quote="digital"]czy jest jakis sposób zeby mały sie wyszalał w dzień[/quote]
teraz jak sa wakacje to moje praktycznie calymi dniami biegaja (na dwie zmiany). tzn biegaja, biegaja i spia. czasami wiecej spia niz biegaja jak sa poza klatka. a pozniej w nocy harce :twisted:
jestem ciekawa czy komus sie udaje tak wymeczyc szczury by spaly grzecznie w nocy? :scratch:
chociaz my to lubimy ja zasypiamy. Daniel sie smieje, ze sa oglosy jakbysmy spali w jakiejs stajni zawsze ktos cos robi, albo grzebie w sciolce, albo cos pogryza, czasami jest sprzeczka i piski, biegi po klatce ja tam lubie przy tym zasypiac...
-
- Posty: 219
- Rejestracja: czw sie 11, 2005 3:30 am
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
ja zasnac to zasne ale jak juz minie faza ren snu to momentalnie sie budze przy najmniejszym pisku...czasem w nocy do nich gadam zeby dali na wstrzymanie zeby mamusia pospala, chwila spokoju i dalej terrorysci mali..zazwyczaj konczy sie tym ze daje im cos do chrupania
ukochany fredzio 24.7.2003-11.8.2005
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
Ja uwielbiaaaaaaaaam zasypiać jak Iset gryzie ziarenka... po prostu minuta i śpię :lol: ! Nie lubię zasypiać jak wciąga coś do przykrywa klatkę do środka... ostatnio często bo robi jakiś bunkier na zimę i wtedy często jej to zabieram :oops: . W ogóle napakowała do śpiworka tyle szmat, że niedługo chyba to wszystko po prostu się urwie... nie wiem jak ona się jeszcze tam mieści .
-
- Posty: 97
- Rejestracja: sob sie 20, 2005 7:49 am
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
Szczurki to zwierzęta nocne. Raczej większość z nas ma ten problem.Spróbuj znależć ogonkom jakieś zajęcie,albo daj coś do chrupania,ale to raczej mało skutkuje. Musisz spróbować kłaść sie spać zanim ogonek zacznie rozrabiać:))
A ja i tak Cię kocham...malutka:*
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
ja mam problem rozwiązay, bo moje są w przedpokoju, a sama mam manie na punkcie tego jak ktoś w nocy pod moją bramą tłucze butelkami, śmieje się, najgorsze jest to jak tato chrapie tak bardzo ze przez 2 pary zamkniętych drzwi slychac, albo jak kaloryfer który sie ogrzewa zacznie pykać-------->jestem szalona na punkcie spokojnego i cichego snu--------->dlatego rozwiązałam problem następujaco----------->poszłąm do apteki i kupiłam stopery----->problem rozwiazany, nawet jak szczury muszą ze mną w pokoju spać ( a mam 4 łobuzy ) a koszt niewielki, bo ok. 1 zł i sa one wielorazowego urzytku, taka para starcza mi na ok. 2 miesiące a w opakowaniu jest przeważnie 2 albo 3 pary
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
a moje samce przez większość nocy śpią;] (pewnie dlatego, że są jeszcze młode... choć nie znam się za bardzo;P).
ale z drugiej strony, lubię zasypiać przy takich ''odgłosach'', no i ma się ten twardy sen;].
no i podsumowując(zeby nie bylo nie na temat), najlepszym rozwiązaniem są chyba właśnie stopery;], ewentualnie zajęcie czymś ogonków, lub wyniesienie klatki do innego pokoju;P.
ale z drugiej strony, lubię zasypiać przy takich ''odgłosach'', no i ma się ten twardy sen;].
no i podsumowując(zeby nie bylo nie na temat), najlepszym rozwiązaniem są chyba właśnie stopery;], ewentualnie zajęcie czymś ogonków, lub wyniesienie klatki do innego pokoju;P.
We all love animals. Why do we call some "pets" and others "dinner"?
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
Mi to nie przeszkadza. Szczury to odpowiednie zwierzaki dla osób o wieczorno-nocnym trybie życia. Przynajmniej jestem spokojna że śpią sobie grzecznie w dzien kiedy mnie w domu nie ma, a kiedy wracam to wszystkie czekają z nochalkami przy kratkach. Juz sie przyzwyczaiły do konkretnej godziny, więc rozrabiają od mojego przyjścia do późnego wieczora, a potem też ida spać i śpią do rana, potem śniadanko i dalsza część spania.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
-
- Posty: 219
- Rejestracja: czw sie 11, 2005 3:30 am
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
[quote="guess-who"]a moje samce przez większość nocy śpią[/quote]
szczesciarz ale to wcale nie dlatego ze sa mlode, bo moje ogonki rozrabiaja w nocy a duze nie sa
[quote="Kaka"] kupiłam stopery[/quote]
hi hi...musze tez sprobowac ale troche sie boje nic nie slyszec..tak w razie czegos
szczesciarz ale to wcale nie dlatego ze sa mlode, bo moje ogonki rozrabiaja w nocy a duze nie sa
[quote="Kaka"] kupiłam stopery[/quote]
hi hi...musze tez sprobowac ale troche sie boje nic nie slyszec..tak w razie czegos
ukochany fredzio 24.7.2003-11.8.2005
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
[quote="pani_rotten"]ale troche sie boje nic nie slyszec..tak w razie czegos Wink[/quote]
słychać, wiadomo, że bardzo tłumi hałas, ale nie az na tyle aby nic nie słyszeć
słychać, wiadomo, że bardzo tłumi hałas, ale nie az na tyle aby nic nie słyszeć
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
To ja mam chyba wyjątkowe szczęscie mam juz drugą szczurzycę i obie udało mi się przyzwyczaić do trybu dziennego Teraz jak wstaję to Didi budzi się razem ze mną i domaga się natychmiastowego wypuszczenia... a i popołudniu zapewnie jej konkretny spacerek i mam spokojną noc (oczywiście są wyjątki, kiedy Didi ma swoje humory....)
Iskra i Didi po drugiej stronie tęczy...
-
- Posty: 453
- Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
Moja tak jak wasze śpi w dzień, a w nocy nie śpi. Jak wymęcze ją wieczorem tak do 1 w nocy, to potem przysypia w klatce do rana,a może jej po prostu nie słyszę. Wiem tylko,że jak budzę się o 6 do pracy to siedzi przy drzwiczkach, a potem towarzyszy mi przy porannej toalecie...
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
Moja szczurcia w nocy biega (jeszcze nie wpadła na to, że może zejść na podłogę, a ja jej tego nie uświadamiam ), a nad ranem działa jako budzik, tzn. codziennie około 6 rano budzi mnie podgryzaniem w palce u nóg. Lepszego budzika w życiu nie miałam
Bez szczurków
Felcia [12.2004 - 11.02.2006]
Radha [7.10.2005 - 2.04.2007]
Misza [8.2005 - 13.11.2007]
http://tulpenik.fotosik.pl/albumy/85457.html
Bez psa
Fafik [29.06.2007 - 28.05.2009]
http://picasaweb.google.com/tulpenik/Fa ... directlink
Felcia [12.2004 - 11.02.2006]
Radha [7.10.2005 - 2.04.2007]
Misza [8.2005 - 13.11.2007]
http://tulpenik.fotosik.pl/albumy/85457.html
Bez psa
Fafik [29.06.2007 - 28.05.2009]
http://picasaweb.google.com/tulpenik/Fa ... directlink
Nocne szaleństwa.. czy to normalne?
oj moje tez zaczynaja codziennie nocne harce do rana, ale że ja też żyję bardziej nocnie niż dziennie, wszystko jest ok, a i do odgłosów idzie się przyzwyczaic... mnie to naprzykład bawi i cieszy jak slysze moje szczurasy bawiace sie, bo są wtedy takie słodkie....
pozdrawiam i mam nadzieję, że będzie lepiej!!!!
pozdrawiam i mam nadzieję, że będzie lepiej!!!!