mam problem...od 2 tyg zauwazyłam u swojego ogonka guz

wiem,ze wiele o tym pisalyscie,ale moze moj przypadek ( a raczej tuptusia filipka) jest indywidualny...
mianowicie: guz gdy go zauwazylam miał juz 2cm srednicy, w tej chwili ma jakies 3 cm.
Jest usadowiony jakby troche powyzej biodra- jakby na plecach... Tuptuś jest bardzo żywy, jak zwykle biega skacze itd.
Pisałyscie,ze guz o srednicy 3cm to na 100% śmierć szczurka
 ale jak to/?... mój poza tym,ze ma kulke na plecach jest jak zawsze rozbiegany.
 ale jak to/?... mój poza tym,ze ma kulke na plecach jest jak zawsze rozbiegany.Poza tym mam wrazenie że guz jest raczej pod skorą niż w głębi ciala...
Co o tym mysliscie/
Chce isc do lkarza ale strrasznie sie boje
 tuptus to moj ukochany szczurek (jedyny swoją drogą)
 tuptus to moj ukochany szczurek (jedyny swoją drogą) 
		
		
 czas zwabić go odgłosem jedzenia
 czas zwabić go odgłosem jedzenia   no bylam wniebowzieta
 no bylam wniebowzieta 