czy to normalne?? Pomocy!!
Moderator: Junior Moderator
czy to normalne?? Pomocy!!
Mam pierwszego szczurka i on siedząc w klatce wogole sie nie rusza, czasami coś zje, napije sie i siedzi w kącie,albo śpi.Jak go wyjmę to od razu wchodzi mi do rękawa i siedzi tam godzinami, szczególnie przy końcu rękawa pod pachą, a jak mu dam do powąchania palce to oblizuje je i delikatnie skubie...czasami chodzi dookoła mojego ciała trzymając sie stanika,ale nie chce siedziec na dłoniach, a jak go puszczę po biurku, to ucieka i jest jakis nerwowy... Mam go dopiero 3 dni i nie wiem czy to normalne...Proszę...Powiedzcie mi czy z moim ogonkiem wszystko w porządku??Może macie jakiś pomysł co zrobić,zeby sie troche ożywił w klatce??
czy to normalne?? Pomocy!!
Po prostu jest nieoswojony jeszcze Jesli chce siedizec ciebie to wszystko ok . Trzymaj go bliko siebie niech ozbacyz ze moze ci zaufac . Jesli normalnei je i pije , a nawet iska cie (oblizywanie i skubanie) to wszystko jest na dobrej dordze Powodzenia :]
czy to normalne?? Pomocy!!
Szaczur jest u Ciebie dopiero 3 dni!! nie powiem Ci ile dni nleży oswajać szczurka bo to wszystko zależy od zwierzątka i od tego jaka Ty jesteś. Musisz mu poświęcać dużo czasu. Przede wszystkim gdzie kupiłaś szczurka???czy od kogoś kto rozmnozył w domu czy ze sklepu zoologicznego??? bo jesli ze sklepu zoologicznego to sie nie dziwię ze jest aż tak płochwliwy, bo tam szczurki nie mają dobrego kontaktu z człowiekiem bo sa z hodowli którym zależy jedynie na zysku :/. POczytaj forum, tych tematów jest mnóstwo!!
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
czy to normalne?? Pomocy!!
Ja mam w domku małego dziskuska (od wczoraj ) ale kupiłam go z zoologa... więc sądze że oswajanie jescze troche potrwa jak narazie to jak wkladam ręke żeby go wyjąć to ucieka czym prędzej w rób i tak siedzi cichutko...a jak juz go wyjme to zeskakuje ze mnie szybciutko i lece do kaltki... co mam zrobić...?
czy to normalne?? Pomocy!!
Astra-Gumka jak siediz w klatce to tez boi sie wejsc na reke, ucieka etc ;-)
Natomiast jak jest ze mna-to wpycha sie pod bluze albo w kieszen kamizelki Czasem usnie na rekach. Lezałysmy sobie właśnie na łóżku-ona zawinęła się w moja polarkowa bluzę a jaczytałam gazete Widze, ze sie tak nie boi jak na początku
Natomiast jak jest ze mna-to wpycha sie pod bluze albo w kieszen kamizelki Czasem usnie na rekach. Lezałysmy sobie właśnie na łóżku-ona zawinęła się w moja polarkowa bluzę a jaczytałam gazete Widze, ze sie tak nie boi jak na początku
czy to normalne?? Pomocy!!
moj ogonek jest z zoologa,ale takiego malutkiego... Dzisiaj zrobił postepy, bo jak go postawiłam na biurku, to nie uciekał jak zwykle za ramkę,tylko wszedł mi na rękę, a potem...do rękawa:)
czy to normalne?? Pomocy!!
radzę poczytać naprawdę ten dział oswajanie, bo na forum jest mnóstwo tych tematów!!!
wystarczy troche poszperać
wystarczy troche poszperać
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
czy to normalne?? Pomocy!!
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że nie zawsze z zoologa są takie płochliwe. Mój Szczurkoś, jak tylko pojawił sie w domu, to wszystkich zawojował, a do tego wcale się nie bał, już od początku łaził po wszystkich i wcale nie uciekał i zachowywał się normalnie...
Nawet nie mam zdjęcia mojego Szczurkosia...
czy to normalne?? Pomocy!!
Moj jest u mnie niecały tydzien, ale juz od poczatku nie bał sie mnie i nie uciekał, nie gryzł itp. A jest ze sklepu. Ale jak wsadze reke do klatki to jeszcze sam na mnie wchodzi. Mam nadzieje ze to sie zmieni
czy to normalne?? Pomocy!!
Nie będzie od razu latał. Musi się przyzwyczić. Też mam szczurkosia, dostałam dzisiaj na urodziny. Całusek Kacperku (właśnie chrupie)
Bandyta
Za tęczowym mostem:
Cezar [*][/b]- jedna sekunda potrafi zmienić wszystko ;(
Atos [*][/b]- choroba nie dała ci szansy ;(
Za tęczowym mostem:
Cezar [*][/b]- jedna sekunda potrafi zmienić wszystko ;(
Atos [*][/b]- choroba nie dała ci szansy ;(
Moja Aria po dwóch tygodniach ;)
Aria znalazła się u mnie w wyniku dramatycznej historii jej mamusi. Moja koleżanka znalazła szczurzyczkę i zabrała ją do weta, żeby sprawdzić czy wszystko ok, bo w końcu znaleziona. A tu niespodzianka- szczurzyca jest w ciąży, prawdopodobnie została wyrzucona. Koleżanka była w szoku- w końcu chciała przygranąć jednego szczurka a tu następne w drodze. Usłyszałam o tym i pomyślałam- czemu nie? I tak Aria zaraz jak zaczęła jeść normalne jedzonko znalazła się u mnie. Jest już 2 tygodnie i jest... cudowna. Już całkiem się oswoiła, rozpiera ją ciekawość i uwielbia bawić się moimi palcami i włosami, które namiętnie "czesze". Nie mam żadnego doświadczenia, to mój pierwszy szczurek, ale oswajanie poszło świetnie. Pozdrawiam;)
PS. Wasze forum jest świetne i można się stąd wiele dowiedzieć o naszych pupilkach
PS. Wasze forum jest świetne i można się stąd wiele dowiedzieć o naszych pupilkach
czy to normalne?? Pomocy!!
Layla fajnie, ze masz szczurcia. Moze pomyslisz o przygarnieciu dla niej rozniez towarzysza.
Milej lektury forum zycze.
Milej lektury forum zycze.