KOMENDY

[Korlis]

A mojego Kubusia i moja Lare nauczyłam kilka komend i polecam,szczury bardzo szybko sie ucza
naprzykład ja stosuje takie komendy:
*Psik-psik - nie wolno/nie idź tam
*Cmokanie/gwizdanie - wołanie
*Chodź/Masz - mówi samo za siebie
*Wracaj - wracaj do klatki
*Sssss - wracaj na poduszke

Oczywiscie jak to szcury-maja czasem swoje widzenia i nie słuchaja
Ale tak to jest wszystko OK!

[pueblo]

ja moje jeszcze oprócz tego co ty Korlis, to nauczyłem na cmok cmok, że przychodzą i dają buzi

[sachma]

ja Bandyte niczego nie ucze :lol: poprostu rozmawiam z nim jak z czlowiekiem i on rozumie o co mi chodzi :lol:
jak powiem przytlumionym glosem "jak mogles" (ostatnio tak zrobilam jak zjadl mi prace z polskiego) kladzies sie przy ziemi i powolutku do mnie podchodzi, widac skroche, jak krzykne "nie wolno" tez wie o co chodzi

nigdy nie przywiazywalam uwagi do nauki jakis sztuczek czy polecen, poprostu mowilam jak do czlowieka i oczekiwalam ze zrozumie o co chodzi, i mimo zadkich wyjatkow widac ze on rozumie... ale mysle ze w przypadku Bandyty decydujacy jest ton glosu... w zaleznosci od sytuacji mam zupelnie inny ton, czasem wrecz piszcze, a czasem mam bardzo niski glos wszystko zalezy od mojego humoru, Bandyta nauczyl sie rozruzniac ton glosu i kojazyc z moim nastrojem

[Nisia]

U mnie aktualnie funkcjonuje "nie idziemy tam", "nie wolno", "nie", "zostaw", "nie gryź" i na własne imię reagują. Kiedyś jeszcze działało "chodź do mnie", ale aktualnie często się psuje A jak coś przeskrobią to się taaaakie milutkie robią, taaakie przytulaśne. No, aniołeczki wręcz. A ja się zaczynam niepokoić, co tym razem mi zeżarły.

[sachma]

hehe u mnie tez tak jest :lol: jak Bandyta jest za mily to znaczy ze cos zbroil :lol: i wtedy zaczyna sie moja wedrowka po pokoju w poszukiwaniu zniszczen :lol:

[sechmet]

ja też moich nudziarzy nie ucze komend, szczury też ludzie i rozumieją po ludzku.... tylko często udają że nie słyszą :lol:

[sopocianka]

Często cmokam na Okrucha, żeby przyszedł, ale nie zawsze raczy się pofatygować, ale kiedy zawołam "Chodź, dostaniesz coś", to zaraz przybiega.

Myślę, że szczury bardziej reagują na intonację głosu niż na treść.
Kiedy głaszczę Okrusia i drapię zawsze szepczę mu pieszczotliwie i on wtedy wie (tak myślę), że go kocham i też mi okazuje swoje przywiązanie (rozplaszcza się lub/i liże rękę).

[grzegorz]

u mnie reaguja na imie-wydaje mi sie...
i na klaszczenie jak klasne to odchodza od kwiatkow czy kabli
no i do klatki ale do tego pokazuje im kierunek

[quote="sachma"]poprostu rozmawiam z nim jak z czlowiekiem i on rozumie o co mi chodzi [/quote]
ja tez tak robie i neraz wydaje mi sie ze robia mine jak by chcaly powiedziec "dobra dobra skoncz! i tak zrobimy co chcemy

[sachma]

tak apropos tego rozmawiania ze szczurami, to dzis sie zbulwersowalam...
jestem osoba gadatliwa :lol: a do tego jestem chora i caly dzien siedze w domu.. no wiec jedynym rozmuwca jest Bandyta.. ale dzis gdy tylko cos do niego mowilam albo odwracal sie dupa, albo biegl do domku i chowal sie pod sciolka! :| skandal poprostu....

[Fam]

Moja przychodzi wołana po imieniu, poza tym reaguje na Karola, szczurola szmyrgola i myszka, bo różnie ja czasem nazywam a mój chłopak to w ogóle przebija wszystkich w wymyślaniu na nią określeń, szybko się przyzwyczaja do nowych i wie że chodzi o nią, reaguje też na masz, chodź to normalka, ale jest tak ciekawskim szczurem, że niewolono dla niej nie istnieje, kiedyś bala się pstrykania palcami, teraz nawet to jej nie powstrzyma przed wlezieniem pod łóżko

[Nisia]

A mnie się nie wydaje, aby szczury rozumiały co do nich mówimy. Wyczuwają nasze emocje i słyszą brzmienie wypowiadanych słów, ale nie ich treść. I jeśli szczurek sopocianki reaguje prawidłowo na "chodź, dostaniesz coś" to dlatego, zę nauczył się, iż na taki dźwięk dostaje coś dobrego do jedzenia.
Moje reagują np. na "nie gryź" niezależnie od intonacji. Mogę zamruczeć pod nosem albo krzyknąć i reakcja jest ta sama.

[Ewqa]

A najlepiej uczą się na cmokanie, mlaskanie o ile to znaczy "JEDZONKO"

[Heresy]

Moja reaguje najczesciej na cmokanie ale szybciej ja wywabie potrzasaniem dropsow w pudelku niz jakakolwiek komenda

[Zirrael]

Zdecydowanie grzechot dropsów to jest to :!: wszystkie moje panie na ten dźwięk wyłażą z kątów i zakamarków i pędzą mało sobie łapek nie połamią do mnie mniej więcej po 5 sekundach mam 3 panny na ramionach.

[Ewqa]

decydowanie grzechot dropsów to jest to

To tak maja wszystkie szczurki pobudka z najgłębszego snu