Nie chce mi si? ?y?- problem z Dor?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Nie chce mi si? ?y?- problem z Dor?
Jak zapewne w większości wiecie Dora jest moją seterką szkocką. Urodziwą, piękną, mądrą i odrobinę szaloną psinką. Traktuję ją jak swoją córeczkę- najbardziej na świecie. Nie mogę powiedzieć, że wolę ją od szczurów, bo nie zamieniłabym Dory na szczury i szczurów na Dorę, bo kocham wszystkie tak samo, ale to ona zawsze jest pierwsza /nawet od ludzi/ w moich trudnych chwilach... Uzależniłam się od niej, a teraz...
Dora ma guza... Na sutku... Wczoraj zauważyliśmy- "zrobił się" na dniach...
W związku z tym trzymajcie proszę kciuki, obawiam się, że wycofam się teraz z życia w necie- nie wiem na ile- może dzień, może miesiąc, a może pół roku... Wczoraj przeryczałam cały dzień- boję się o najgorsze...
Guz jest trochę większy od śliwki mirabelki...
Poważnie mogłabym oddać własną rękę czy nogę czy cokolwiek żeby ratować tego psa... Wszystko co mam...
Powiedzcie, że to się skończy, powiedzcie, że wszystko będzie dobrze... :-(
Dora ma guza... Na sutku... Wczoraj zauważyliśmy- "zrobił się" na dniach...
W związku z tym trzymajcie proszę kciuki, obawiam się, że wycofam się teraz z życia w necie- nie wiem na ile- może dzień, może miesiąc, a może pół roku... Wczoraj przeryczałam cały dzień- boję się o najgorsze...
Guz jest trochę większy od śliwki mirabelki...
Poważnie mogłabym oddać własną rękę czy nogę czy cokolwiek żeby ratować tego psa... Wszystko co mam...
Powiedzcie, że to się skończy, powiedzcie, że wszystko będzie dobrze... :-(
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
Trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno!
Musi być dobrze...
Musi być dobrze...
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
napewno to nic powaznego... nawet jesli nowotwor to sie wytnie i bedzie dobrze zobaczysz psiaki sa silniejsze od szczurkow i o wiele latwiej je sie leczy bedzie dobrze
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
Pewnie, ze skonczy sie dobrze. Nie widze innego wyjscia...trzeba wyciac to cholerstwo i nie dac mu sie.
Trzymam mocno kciuki, ja i cale moje stadko. :*
Trzymam mocno kciuki, ja i cale moje stadko. :*
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
Będzie dobrze...moja ŚP Tinusia też miała nie guza a guzki ...Musiała mieć wycięte cały płat sutkowy (czy jak to sie zwie) ....a najmlodsza juz nie była i miala chore serduszko..wybudzila sie bez problemu i dozyła latek 17...Tęsknie za nią
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
Nie smuć sie,i nie myśl o najgorszym
Myśl o tym ze bedzie wszystko OK
Trzymam bardzo mocno kciuki za psinke...
Myśl o tym ze bedzie wszystko OK
Trzymam bardzo mocno kciuki za psinke...
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
nic napewno nie bedzie
Dorka bedzie miala kiedys sliczne rodowodowe dzidziuszki i wykarmi je najwyzej ejdnym sutkiem mniej bedzie dobrze zobaczysz
Dorka bedzie miala kiedys sliczne rodowodowe dzidziuszki i wykarmi je najwyzej ejdnym sutkiem mniej bedzie dobrze zobaczysz
-
- Posty: 279
- Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
Mycha, napewno będzie dobrze, musi być!
Wytnie się cholerstwo i wszystko wróci do normy, zoabczysz!
Trzeba mieć nadzieję. Musisz wierzyć, że wszystko sie uda. Jak czegoś mocno chcemy i w to wierzymy, to to się spełni.
Bedzie dobrze!
Wytnie się cholerstwo i wszystko wróci do normy, zoabczysz!
Trzeba mieć nadzieję. Musisz wierzyć, że wszystko sie uda. Jak czegoś mocno chcemy i w to wierzymy, to to się spełni.
Bedzie dobrze!
-
- Posty: 48
- Rejestracja: śr lis 02, 2005 5:01 pm
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
Hmmm co do dzidziusiów , i karmienia to nie polecam. Ale koniecznie usuń jak najszybciej i zrób badanie hist - pat , jak nowotwór zlosliwy wysterylizuj. Wierze ze będzie dobrze mirabelka to coprawda powyzej cm ale wciaż nie az tak duży guzek jak na suczke. 3maj się
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
mycha będzie dobrze,moja też miała - nawet jej się ostatnio po roku od operacji wznowiły a jest już wszystko ok teraz są takie znieczulenia ze hej jak chcesz jakiś informacji,wsparcia czy poprostu pogadać to wal do mnie na PW,komórkę albo gg
ps.moją psicę czeka jeszcze jedna operacja w zwiazku z tym ze nie wycieliśmy od razu całego przewodu mlekowego (czy jakoś tak) więc moze ty nie popełnij takiego błędu (w tym momencie mogą to być dwie operacje bo ciężko skórę naciągnąć tak na raz)
ps.moją psicę czeka jeszcze jedna operacja w zwiazku z tym ze nie wycieliśmy od razu całego przewodu mlekowego (czy jakoś tak) więc moze ty nie popełnij takiego błędu (w tym momencie mogą to być dwie operacje bo ciężko skórę naciągnąć tak na raz)
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
Jestem po wizycie u weta. Nowotwór niezłośliwy na 99%, ale zewnętrzny- nie ma nic wspólnego z gruczołami mlekowymi.
Dorka- mimo namów hodowczyni, bo to jedyna sunia z miotu- chyba nie będzie miała małych, ale chciałabym aby była zdrowa...
Będziemy wycinać...
Znowu klosz na głowę i wielki stres...
Dorka- mimo namów hodowczyni, bo to jedyna sunia z miotu- chyba nie będzie miała małych, ale chciałabym aby była zdrowa...
Będziemy wycinać...
Znowu klosz na głowę i wielki stres...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
sorki moze teraz źle się wypowiem ale skoro urósł w tak krótkim czasie to jak moze być niezłośliwy? radzę zrobić badania, bo coś mi się nie wydaje (przynajmniej tak właśnie mi powiedział wet jak operowałam szczurkę której też szybko rósł - a to tylko był tłuszczak)
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
Próbka została pobrana do badań...
Zobaczymy...
Zobaczymy...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Nie chce mi się żyć- problem z Dorą
Trzymam kciuki za Dorcię - odkąd pojawiłam się na forum zawsze się nią chwaliłaś, MUSI być dobrze. :* Zawsze możesz liczyć na moje wsparcie tudzież pomoc jeśli takowa będzie potrzebna.