Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Miałam przez rok tylko moja Miśke i strasznie było mi żal, gdy zostawała sama poza tym nie bardzo jej się chciało wracać do klatki czy w ogóle gdzieś pobiegać tylko najlepiej jak by siedziała u mnie na ramieniu obecnie, gdy jest Kropeczka mój Mis zaczął się więcej ruszać już nie jest taka smutna i ogólnie bardzo żywa szczucia i chociaż bardzo lubi siedzieć u mnie na rękach, bo czasem kropka z racji wieku(prawie 2 miesiace uwielbia brykac i podgryzac starsza ) jest dla niej męcząca ale to ja spia jedza razem czy chociaz to jak sie przekomazaja i iskaja cały czas utwierdza mnie ze to było doskonale posuniecie a co ciekawsze nie mam zamiaru poprzestać na 2
Kończy się jedno zaczyna drugie, nie ma juz nic co by mnie cieszyło....
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
szczury o wiele lepiej sie czuja z towarzystwem innego szczurka i dopoki nie widzialo sie jak nasz szczurek bawi sie z innym szczurkiem nie mozna powiedziec ze jest szczesliwy...
tez myslalam ze Bandyta byl szczesliwy sam... ale teraz wiem ze to nie bylo szczescie dopiero teraz jest szczesliwy a jak Kami podarza za jego ogonem i powtarza kazde jego zachowanie to widac na pyszczku Bandziora dume :lol:
tez myslalam ze Bandyta byl szczesliwy sam... ale teraz wiem ze to nie bylo szczescie dopiero teraz jest szczesliwy a jak Kami podarza za jego ogonem i powtarza kazde jego zachowanie to widac na pyszczku Bandziora dume :lol:
-
- Posty: 544
- Rejestracja: czw sie 18, 2005 11:16 am
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
to że szczur potrzebuje towarzystwa widać dokładnie po moim Pablu...
muszę mu dokupić towarzysza-a dokupię dopiero jak dokończe z tatą klatkę-ta w której teraz mam Pabla jest za ciasna dla jednego szczura,a co dopiero dwóch;/
muszę mu dokupić towarzysza-a dokupię dopiero jak dokończe z tatą klatkę-ta w której teraz mam Pabla jest za ciasna dla jednego szczura,a co dopiero dwóch;/
Pabluś i Stachanek razem na Niebieskiej Łące...
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
zależne również od tego kto i ile ma czasu dla ogoniastego
batagur
-
- Posty: 279
- Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Ja również uważam, że szczury nie powinny być trzymane same.
Jak może niektórzy wiedzą, mam szczury chore na myko. Jak to wyszło na jaw, wzięłam też chore szczury (2) od siostry, żeby nie zaraziły jej stada. Jakiś czas temu jeden z acetów umarł, został tylko jeden. Z wiadomych względów nie mogę go połączyć z dziewczynami, a zakup kolegi nie wchodzi w gre, bo świadomie skazywałabym go na zarażenie. Tak więc chłopak siedzi sam. Widze, jak mu smutno...Potrafi godzinami trzymać łapkami pręty klatki i wystawiać przez nie nosek. Staram się mu zapewnić tyle czasu ile mogę, ale wiadomo, że muszę też zajmować się dziewczynami. Dopóki miał kolege, Mały (bo tak się nazywa ze względu na niewielkie rozmiary), mimo choroby, był żywy, uwielbiał się bawić i przytulać. Od kiedy jest sam zmienił się nie do poznania.
Człowiek, mimo najszczerszych chęci nie jest w stanie zapewnić tyle uwagi szczurowi, ile on potrzebuje, nie zastąpi mu drugiego szczura.
Jak może niektórzy wiedzą, mam szczury chore na myko. Jak to wyszło na jaw, wzięłam też chore szczury (2) od siostry, żeby nie zaraziły jej stada. Jakiś czas temu jeden z acetów umarł, został tylko jeden. Z wiadomych względów nie mogę go połączyć z dziewczynami, a zakup kolegi nie wchodzi w gre, bo świadomie skazywałabym go na zarażenie. Tak więc chłopak siedzi sam. Widze, jak mu smutno...Potrafi godzinami trzymać łapkami pręty klatki i wystawiać przez nie nosek. Staram się mu zapewnić tyle czasu ile mogę, ale wiadomo, że muszę też zajmować się dziewczynami. Dopóki miał kolege, Mały (bo tak się nazywa ze względu na niewielkie rozmiary), mimo choroby, był żywy, uwielbiał się bawić i przytulać. Od kiedy jest sam zmienił się nie do poznania.
Człowiek, mimo najszczerszych chęci nie jest w stanie zapewnić tyle uwagi szczurowi, ile on potrzebuje, nie zastąpi mu drugiego szczura.
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
moj Kisel nie zdazyl nacieszyc sie obecnoscia innych szczurqw w pokoju- mial zaledwie na to miesiac zanim odszedl ... zmiana widoczna byla od momentu wejscia szczurasow - od razu przypomnial sobie jak sie biega , skacze etc
Byl sam ponad 1.5 roq myslalam ze ze mna jest mu dobrze a towarzysz mu jest zbedny - mylilam sie - i zadne z nas nie jest w stanie zastapic szczurka szczurkowi
Byl sam ponad 1.5 roq myslalam ze ze mna jest mu dobrze a towarzysz mu jest zbedny - mylilam sie - i zadne z nas nie jest w stanie zastapic szczurka szczurkowi
w serduszq... Kisiel ,Bingo,Trysia,Pacio,Glucia,Blutek
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
- sopocianka
- Posty: 594
- Rejestracja: ndz cze 26, 2005 5:26 am
- Lokalizacja: Sopot
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Jeszcze mam jedną uwagę (z własnych obserwacji):
Młodszy sczur łatwiej przywiązuje się do opiekuna, kiedy widzi, że starszy (będący już wcześniej) kocha właściciela, daje się głaskać, liże jego rękę.
Młodszy sczur łatwiej przywiązuje się do opiekuna, kiedy widzi, że starszy (będący już wcześniej) kocha właściciela, daje się głaskać, liże jego rękę.
Za TM: Ret, Kangus, Urodzinka, Okruszek, Skrawek, Flips, Settimo, Yeti, Skierka, Chochlik
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
[quote="Kasyda"]Szkoda mi jej i serce mi się kraje jak widzę ją jak siedzi coraz częściej osowiała w klatce...[/quote]
Miałam to samo. A że ja pryndka jestem i często słucham własnego aserca to i po 3 tygodniach do Heni dołączyła Fatamorganka.
Siostrom powiedziałam, ze będzie drugi szczur, bo to ważne dla zdrowia Heni i nie ma gadania. Przy trzecim możemy podyskutować, ale przy drugim to nawet nie ma o czym mówić.
A urwania głowy jest tyle samo i przy jednym i przy dwóch.
[quote="sopocianka"]Młodszy sczur łatwiej przywiązuje się do opiekuna, kiedy widzi, że starszy (będący już wcześniej) kocha właściciela, daje się głaskać, liże jego rękę. [/quote]
Dodałabym jeszcze, że odważniej wtedy próbują nowe jedzenie, największe niejadki decydują się na spożycie czegoś, kiedy widzą, ze ten drugi szczur to je i nic mu nie jest. Są też odważniejsze w kontaktach z obcymi (w moim przypadku - z obcymi ludźmi). No i psocą razem. A wiadomo - siła rażenia zębów z dwóch pyszczków to nie to, co siła rażenia z jednego.
No i można je zostawić na jakieś dwa dni. Oczywiście, zapewniając odpowiednią ilość jedzenia i picia
Miałam to samo. A że ja pryndka jestem i często słucham własnego aserca to i po 3 tygodniach do Heni dołączyła Fatamorganka.
Siostrom powiedziałam, ze będzie drugi szczur, bo to ważne dla zdrowia Heni i nie ma gadania. Przy trzecim możemy podyskutować, ale przy drugim to nawet nie ma o czym mówić.
A urwania głowy jest tyle samo i przy jednym i przy dwóch.
[quote="sopocianka"]Młodszy sczur łatwiej przywiązuje się do opiekuna, kiedy widzi, że starszy (będący już wcześniej) kocha właściciela, daje się głaskać, liże jego rękę. [/quote]
Dodałabym jeszcze, że odważniej wtedy próbują nowe jedzenie, największe niejadki decydują się na spożycie czegoś, kiedy widzą, ze ten drugi szczur to je i nic mu nie jest. Są też odważniejsze w kontaktach z obcymi (w moim przypadku - z obcymi ludźmi). No i psocą razem. A wiadomo - siła rażenia zębów z dwóch pyszczków to nie to, co siła rażenia z jednego.
No i można je zostawić na jakieś dwa dni. Oczywiście, zapewniając odpowiednią ilość jedzenia i picia
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Wszystko, co napisaliście o szczurkach trzymanych razem jest piękne. I tak się zastanawiam - mam rocznego szczurka - czy po takim okresie "samotności" i skazania tylko na towarzystwo człowieka - byłoby wskazane znalezienie mu towarzystwa, a jeśli tak, to w jakim wieku - też rocznego, czy malucha?
Bez szczurków
Felcia [12.2004 - 11.02.2006]
Radha [7.10.2005 - 2.04.2007]
Misza [8.2005 - 13.11.2007]
http://tulpenik.fotosik.pl/albumy/85457.html
Bez psa
Fafik [29.06.2007 - 28.05.2009]
http://picasaweb.google.com/tulpenik/Fa ... directlink
Felcia [12.2004 - 11.02.2006]
Radha [7.10.2005 - 2.04.2007]
Misza [8.2005 - 13.11.2007]
http://tulpenik.fotosik.pl/albumy/85457.html
Bez psa
Fafik [29.06.2007 - 28.05.2009]
http://picasaweb.google.com/tulpenik/Fa ... directlink
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Szukanie towarzystwa szczurkowi jest zawsze wskazane, ale nie zawsze on sam może tego chcieć. Ale nie przekonasz się o tym, póki nie spróbujesz.
Są różne szkoły, ale ja bym raczej zdecydowała się na starszego szczurka. Mówiąc starszego mam na myśli już nie dziecko, czyli tak co najmniej z 5 miesięcy. No i oczywiście oswojonego. Na forum Lolek z Mielca się ogłasza
Zdaję sobie sprawę, ze kiedyś któraś z moich szczurzynek się skończy (nie łudzę się, ze będą długowieczne i mnie przeżyją) i wówczas własnie zamierzam szukać starszej koleżanki. Przyczyny sa dwie: po pierwsze maluch może "zatupać" starszego i uprzykrzyć mu życie, a druga odrobinę osobista. Nie mam tyle energii to biegania z wszędobylskimi malutkimi szczurkami, przed którymi ciężko coś zagrodzić, wszędzie się wcisną i dopiero wejdą w fazę gryzienia różnych rzeczy...
Są różne szkoły, ale ja bym raczej zdecydowała się na starszego szczurka. Mówiąc starszego mam na myśli już nie dziecko, czyli tak co najmniej z 5 miesięcy. No i oczywiście oswojonego. Na forum Lolek z Mielca się ogłasza
Zdaję sobie sprawę, ze kiedyś któraś z moich szczurzynek się skończy (nie łudzę się, ze będą długowieczne i mnie przeżyją) i wówczas własnie zamierzam szukać starszej koleżanki. Przyczyny sa dwie: po pierwsze maluch może "zatupać" starszego i uprzykrzyć mu życie, a druga odrobinę osobista. Nie mam tyle energii to biegania z wszędobylskimi malutkimi szczurkami, przed którymi ciężko coś zagrodzić, wszędzie się wcisną i dopiero wejdą w fazę gryzienia różnych rzeczy...
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Ja łaczyłam rocznego szczurka z mlodziutkim majacym miesiac i niebylo w ogole problemow zadnej agresji nic a teraz w zyciu bym ich nierozdzielila mysle ze to zalezy bardzj od charakteru szczurka :] moj o dziwo jest aniolem pod tym wzgledem a balam sie ze beda problemy jedyne co sie dalo zauwazyc u starszego szczura to w moim przypadku totalny ignor dla mlodej ale z czasem minelo
Kończy się jedno zaczyna drugie, nie ma juz nic co by mnie cieszyło....
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Bandyta ma rok i 7 miesiecy... Kami ma 2miesiace .... od miesiaca sa razem z laczeniem byl jeden klopot : Bandyta byl zazdrosny i zamiast poznawac sie z Kami wlazil na mnie i nie chcial zejsc :lol:
troche fukania i piskow, ale po tym miesiacu juz prawie wcale piskow nie slysze
co prawda u mnie sytuacja jest nietypowa... Bandi to kastrat, od zawsze lgnacy do innych szczurkow, a Kami to dorastajaca pannica wychowana w domu wsrod innych szczurkow
P.S. laczenie przeszlo sprawnie, juz na drugi dzien razem siedzialy w klatce a pierwszego dnia razem biegaly po lozku
troche fukania i piskow, ale po tym miesiacu juz prawie wcale piskow nie slysze
co prawda u mnie sytuacja jest nietypowa... Bandi to kastrat, od zawsze lgnacy do innych szczurkow, a Kami to dorastajaca pannica wychowana w domu wsrod innych szczurkow
P.S. laczenie przeszlo sprawnie, juz na drugi dzien razem siedzialy w klatce a pierwszego dnia razem biegaly po lozku
Ostatnio zmieniony śr lis 23, 2005 2:44 pm przez sachma, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Ja też nie chcę nikomu rozkazywać, więc moim zdaniem szczury powinny być trzymane razem i jeśli ktoś tłumaczy, że nie ma warunków na dwa, albo rodzice mu nie pozwalają to powiem jedno -> to wg mnie bardzo samolubne podejście w stylu: "niech siedzi sobie sam ale ważne, że ja go mam".
Ot tyle.
Do tego nie powinno się trzymać w samotności nie oswojonych papug, zeberek (ptaszki), myszoskoczków, myszek czy kirysków. To są zwierzątka stadne! Urodziły się po to, aby żyć w grupie, a my - nie dość, że trzymamy je w klatkach (tdz w akwarium) - to jeszcze nie potrafimy zaspokoić ich zwykłych potrzeb... Straszne...
Jasne, że rodzice mogą zgodzić się tylko na jednego, ale gdyby postawili mi taki warunek nie wzięłabym szczura wcale i próbowałabym wytłumaczyć rodzicom, że szczur musi żyć w stadzie. Musimy wpoić sobie nawzajem, że możgą być tylko SZCZURY a nie SZCZUR < i jeśli w ten sposób zwierzątko to zamieszka w umysłach ludzi zupełnie naturalne będzie kupno parki (tej samej płci).
Nie ma tu znaczenia ile czasu poświęca się ogonkom. Szczury chciałyby być też aktywne nocą, a wtedy człowiek śpi. Poza tym nie możemy z nimi rozmawiać w ich języku, czyścić futerka i ogrzewać w nocy własnymi rękami...
Tłumaczenie "jeden lepiej się oswaja" także jest bez sensu. Szczury są bardzo towarzyskie i jeśli nie mają ogoniastego kompana są skazani na obecność człowieka i lgną do niego. Ale czy to jest fair z naszej strony?
Podkreślam jeszcze raz że nie chcę nikogo do niczego zmuszać - piszę tu tylko swoje zdanie...
Ot tyle.
Do tego nie powinno się trzymać w samotności nie oswojonych papug, zeberek (ptaszki), myszoskoczków, myszek czy kirysków. To są zwierzątka stadne! Urodziły się po to, aby żyć w grupie, a my - nie dość, że trzymamy je w klatkach (tdz w akwarium) - to jeszcze nie potrafimy zaspokoić ich zwykłych potrzeb... Straszne...
Jasne, że rodzice mogą zgodzić się tylko na jednego, ale gdyby postawili mi taki warunek nie wzięłabym szczura wcale i próbowałabym wytłumaczyć rodzicom, że szczur musi żyć w stadzie. Musimy wpoić sobie nawzajem, że możgą być tylko SZCZURY a nie SZCZUR < i jeśli w ten sposób zwierzątko to zamieszka w umysłach ludzi zupełnie naturalne będzie kupno parki (tej samej płci).
Nie ma tu znaczenia ile czasu poświęca się ogonkom. Szczury chciałyby być też aktywne nocą, a wtedy człowiek śpi. Poza tym nie możemy z nimi rozmawiać w ich języku, czyścić futerka i ogrzewać w nocy własnymi rękami...
Tłumaczenie "jeden lepiej się oswaja" także jest bez sensu. Szczury są bardzo towarzyskie i jeśli nie mają ogoniastego kompana są skazani na obecność człowieka i lgną do niego. Ale czy to jest fair z naszej strony?
Podkreślam jeszcze raz że nie chcę nikogo do niczego zmuszać - piszę tu tylko swoje zdanie...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
- sopocianka
- Posty: 594
- Rejestracja: ndz cze 26, 2005 5:26 am
- Lokalizacja: Sopot
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
[quote="Nisia"]No i można je zostawić na jakieś dwa dni. Oczywiście, zapewniając odpowiednią ilość jedzenia i picia [/quote]
Nie u mnie... Tyle ile dam karmy, tyle schodzi. W ciągu doby potrafią pożreć dwie spore miseczki ziaren oraz różne smakołyki, które im daję w ciągu dnia. Poza tym zauważyłam, że nie ufają sobie i wyrywają jedzenie, nawet jeżeli mają to samo przy łapach. Nie jest to argument przeciw dwóm ogonom, bo tak poza tym moje chłopaki lubią się bardzo, wylizują i razem śpią.
Co do łączenia -polecam brać malucha! Mam już cztery doświadczenia tego rodzaju. Zawsze jest bezproblemowo. Starszy szczur po ewentualnym niedługim okresie szoku i natrętnego wsadzania nosa w tyłek i okolice drugiego szczura (przepraszam za dosadność), zaczyna się opiekować maluszkiem.
Nie u mnie... Tyle ile dam karmy, tyle schodzi. W ciągu doby potrafią pożreć dwie spore miseczki ziaren oraz różne smakołyki, które im daję w ciągu dnia. Poza tym zauważyłam, że nie ufają sobie i wyrywają jedzenie, nawet jeżeli mają to samo przy łapach. Nie jest to argument przeciw dwóm ogonom, bo tak poza tym moje chłopaki lubią się bardzo, wylizują i razem śpią.
Co do łączenia -polecam brać malucha! Mam już cztery doświadczenia tego rodzaju. Zawsze jest bezproblemowo. Starszy szczur po ewentualnym niedługim okresie szoku i natrętnego wsadzania nosa w tyłek i okolice drugiego szczura (przepraszam za dosadność), zaczyna się opiekować maluszkiem.
Za TM: Ret, Kangus, Urodzinka, Okruszek, Skrawek, Flips, Settimo, Yeti, Skierka, Chochlik
Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?
Wzięłam sobie głęboko do serca wszystko, co tu przeczytałam - opierając się na obserwacji mojego szczurcia przyznaję, że macie absolutnie rację. Jak wszystko pójdzie pomyślnie, to w najbliższy piątek do mojej Felci dołączy Misza
Mam tylko nadzieję, że cały proces łączenia przebiegnie pomyślnie.
Mam tylko nadzieję, że cały proces łączenia przebiegnie pomyślnie.
Bez szczurków
Felcia [12.2004 - 11.02.2006]
Radha [7.10.2005 - 2.04.2007]
Misza [8.2005 - 13.11.2007]
http://tulpenik.fotosik.pl/albumy/85457.html
Bez psa
Fafik [29.06.2007 - 28.05.2009]
http://picasaweb.google.com/tulpenik/Fa ... directlink
Felcia [12.2004 - 11.02.2006]
Radha [7.10.2005 - 2.04.2007]
Misza [8.2005 - 13.11.2007]
http://tulpenik.fotosik.pl/albumy/85457.html
Bez psa
Fafik [29.06.2007 - 28.05.2009]
http://picasaweb.google.com/tulpenik/Fa ... directlink