1. Tuśka jest do mnie obłędnie przywiązana, zawsze chce być ze mną i koło mnie, nie mogę odejść od miejsca gdzie jest, czy to biurko, czy to łóżko, bo wyczekuje mojego powrotu i od razu się na mnie wdrapuje. Pytanie: czy nie obrazi się na mnie, czy nie będzie zazdrosna o to, że jest jakiś inny drugi szczur?
2. Tuśka ma poukładany cały swój świat, ma swoje miejsca do spania, jedzenia, toalety itd., a przy tym widzę u niej tendencje do tego, żeby było „na jej”. Czy będzie mimo wszystko w stanie zaakceptować drugiego szczura?
3. Czy najpierw mam przyzwyczaić maleństwo do siebie czy do Tuśki?
4. Czy malutką mam umieścić najpierw w osobnej klatce stojącej obok klatki z Tuśką?
5. Czy lepiej będzie, jeśli maleństwo zamieszka z Tuśką w jej klatce, czy może lepiej połączyć obie klatki, tak, żeby każda miała jakieś swoje miejsce?
Poza tym znam procedurę łączenia
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Aha, dodam, że druga szczurcia będzie mieć około 5 tygodni i będzie wzięta z zoologa, chyba, że ktoś ma w okolicach Żagania/Zielonej Góry do odstąpienia małą samiczkę.
Dzięki z góry wszystkim za odpowiedzi