Nie wiem co sie stało z tymi "blogami" co były podczas remontu forum.....ale tam pisałam o swoich ogoniastych, dlatego będę to dalej kontynuować.
W mojej szczurzej rodzinie w składzie niewiele się zmieniło, dalej dwie siosrty od An Lamia i Fila. Lamia to husky, a Fila to Irish. Oby dwie mają ok. 8 miesięcy. Są bardzo kochane. Ostatnio straszne rozrabiatry sie z nich zrobiły, ponieważ mają dom złożony z dwóch części
Dziewczyny są cudowne, An naprawdę świetnie je odchowała, pzrez pewien czas Lamia była bardzo płochliwa i do tej pory jest najbardziej straschliwym szczurkiem
Fila jest bardzo ciekawska, jak ja wypuszcze to musi wszystko zbadać, boiega i skacze do góry jak malutki szczurek

Chłopcy są w składzie Fabian i Pucysław. Wacława juz nie ma......niestety.....dalej nie mogę sie z tym pogodzic i dalej najbardziej go faworyzuję
Pucysław to czarny kaptur ok. 9 miesięcy, rodzice nie znani gdyż jest ze sklepu zoologicznego. Jest bardzo towarzyski, szczególnie to pieszczoszki mu w głowie
najbardziej uwielbia chyba grysć moje pudlo rezonansowe od mojej gitary, co mnie badrzo boli, bo gitara juz sie prawie do niczego nie nadaje :-( czasami lubi pochodzic po biurku, uwielbia sie wszędzie wciskac niczym glista

Moim ostatnim szczurkiem jest rasowiec Dumbo rex syjam o imieniu Fabian. Cudowny szczur. Od Masterton, pełna podziwu jestem jak cudownie go odchowała, to jest misiek a nie szczur :lol: Wariatuncio malutki, tak szybko sie ze mna oswoił i przywiązal do mnie, jest jeszcze mały to ma ciągle te swojego śmieszne zabawy :lol: typu bieganie w tą i z powrotem takim sprintem nie wiadomo w jakim celu :lol: skacze na wysokosć pół metra nad ziemią :DJest poprostu cudowny, a jaki grzeczny

tak szybko nauczył się reagować na imię, zę aż jestem w szoku, nie robi niczego czego mu nie pozwolę ( w przeciwieństwie do dziewuch) jest poprostu cudowny, kochaniutki....za brakło by epitetów
jak narazie tyle