Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
moja mala tez wraca na kupe do klatki! albo na spanie ! ale czasem lubi sie przespac poza klatką klatka u mnie tez jest na biorku ale to dla niej nie problem
Moja Milcia nie załatwia się byle gdzie:) Jak jest wypuszczana po pokoju i zechce się jej jeść, pić czy załatwić się to wspina się na łóżko i z niego skacze na stół, na którym stoi jej otwarta klatka.Poźniej idzie spać za klatką w kącie. Żadko kiedy zsika mi sie na ramieniu. Ale za to jak ją puszcze na trawe to chwilkę pobiega sobie i się zkupczy a po tym myje się i przychodzi do mnie. Jak piesek
Młode są na razie wypuszczane kontrolowanie, więc nie mają możliwości same wracać. Klatka Dzikiej stoi na szfce i szczurcia nie ma do niej dostepu "z terenu", ale za to potrafi mi przekazać, że chce już do klatki : podchodzi pod rękę i liże ją zawzięcie nie dając się odpędzić. Odłożona od razu staje tyłem do rogu kuwety i "skupia się" czasem jeszcze idzie sie napić, albo coś przekoąsić, a potem jest gotowa do dalszych wojaży
jak wypuszam Tymka to daje klatke na podloge wiec Mlody sam ustala kiedy chce wrocic a kiedy nie... no i musze go pochwalic - w koncu nauczyl sie wracac do klaty na sikaty :lol2:
Ech moje nie wracają do klatki na siusiu, ale za to nie załatwiają się gdzie popadnie tylko na ściereczki leżące za stosem książek na regale (ulubione legowisko). Właścicwie wypuszczone, do klatki prawie nie wchodzą, zresztą wieczorem mam ploblem z zapędzeniem ich spowrotem do domku.
A ja się nigdy nie zastanawilam nad tym, czy gdzies sikają po kątach czy nie:) Na pewno nie znalazłam jeszcze nigdzie zadnej kupki
Albi jak sie znudzi łazeniem to kładzie sie gdzie popadnie, wtedy go wkładam do klatki...
Czasem jak długo biegaja, wkładam szczurki do klatki, aby profilaktycznie zrobily sisiu... czasm się zdarzało.. .ze wtedy własnie zrobiły... :flex: : :thumbleft:
"Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić" Już odeszły: Scream, Guti, Albi, Bundy, Marcel, Rati, Snowi i Winky
moje grube dupencje owszem wracaja do klatki :lol: czasami mnie strasznie dziwi ze nawet tam spia kiedy maja swoj free time ( jakies 14-15h dziennnie) a moj pierwszy scurek mimo ze 24/7 byl wypuszczony , klatke traktowal jako jadalnie ( bo o toalecie raczej zapominal i robil gdzie sie dalo ) z reszta wszystkie moje inne robia tak samo ... :drap: toaleta poza klatka
w serduszq... Kisiel ,Bingo,Trysia,Pacio,Glucia,Blutek
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
[quote="Tarantulek"]Mojego klatka jest na stole więc nie ma jak specjalnie sam wracać[/quote]
Klata mojego Maksia stoi również na biurku, zbój jeden opanował jednak sztukę wspinania się po fotelu, a z niego siup... :flex: , tak więc nie ma problemu z powrotem do domciu.
od kiedy pisalam w tym temaciku troszke szczurow nam przybylo i sytucja sie zmienila... obecnie wszystkie chlopaki poza Torkiem jak sie zmecza to wracaja sie przespac w klatce... nadal to troche dla mnie dziwne, bo poprzednie szczury tylko wracaly by sie zalatwic, ew. napic sie, zjesc cos, a spac sie kladly gdzie poza klatka.
widac panowie lubia swoja klatke