Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
Moderator: Junior Moderator
Szczur z laboratorium?Jak przekona? rodzine?Jaki start?
No to tak na początek co mam zrobić ze szczurkiem laboratoryjnym ,małym przyniesiaonym z laboratorium ,bez testów ,małego . A tak poza tym mam kłopot rodzice nie chca się narazie godzić a ja bardzo pragne by mieć małego przyjaciela jestem w stanie sie nim zajmować przeczytałem wiele książek, postów,tematów,stron na ich temat i uwarzam że sobie poradzę.Prosze o jakąś pomoc jak im to powiedzieć niedawno zmarł mi zółw moze to jest powodem ich niechęci ,ale był bardzo chory i cierpiał , musieliśmy ciagle sie nim zajmowac i karmić przez rurkę.Mam w domu psa ale to nie powino stanowic problemu bo nie bede ich sobie nawet przedstawiał szczur w klatce na wysokosci 180 cm na wielkiej szafie w rogu pokoju,zacisznie , bez przeciągów apies jest mały co widać na zdjęciu poniżej.Naprawde bardzo mi na tym zależy. Prosze powiedzcie co moge w tej sytuacji zrbić i czy wziecie laboratoryjnego szczura jest bezpieczne ,jak już wspomniałem bez testów ,czy lepiej wziąć malego z zoologicznego.
zawsze pomoge bo i wy mi pomogliscie...
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
Nie mam doświadczenia z braniem małych z laboratorium, ale sądzę, że to wszystko zależy od tego jakie testy na nim robiono. Musisz popytać, obejrzeć małego. A tak w ogóle to czy ktoś z laboratorium zgodził się żebyś go zabrał? Czy chcesz wziąć małego od huberta?
Rodzice, hm no tak bez ich zgody nawet nie myśl o nowym zwierzaku niestety.
I jeszcze uważam, że szafa absolutnie nie jest miejscem dla szczura. W dodatku taka wysoka. Mały zdziczeje i będzie mu smutno. Poza tym proponuję trzymanie dwóch lub więcej szczurów razem, żeby nie był sam...
Co do cioorów z zoologa - odradzam. Poczytaj o chowie wsobnym.
Rodzice, hm no tak bez ich zgody nawet nie myśl o nowym zwierzaku niestety.
I jeszcze uważam, że szafa absolutnie nie jest miejscem dla szczura. W dodatku taka wysoka. Mały zdziczeje i będzie mu smutno. Poza tym proponuję trzymanie dwóch lub więcej szczurów razem, żeby nie był sam...
Co do cioorów z zoologa - odradzam. Poczytaj o chowie wsobnym.
Grubasy zapraszają do galerii -> http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2925
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
najlepiej nie brac z zoologicznego, takie jest moje zdanie. jesli wezmiesz z zoologicznego samiczke, masz sporoa szanse na kinderniespodzianke, a tego nikomu nie polecam...
z laboratorium nigdy szczurka nie bralam, wiec sie nie wypowiadam.
ale mam inna propozycje. w dziale "narodziny" jest temat magdy, znajdziesz go >>TU<< . Magda miala wlasnie kinderniespodzianke i teraz szuka chetnych na maluchy. magda jest, co prawda, ze szczecina, ale dzieki SSA [temat przyklejony w dziale "pogaduchy"] mozesz poszukac transportu szczecin-olsztyn i pewnie ktos przywiezie Ci szczurka
pozdrawiam i zycze powodzenia
z laboratorium nigdy szczurka nie bralam, wiec sie nie wypowiadam.
ale mam inna propozycje. w dziale "narodziny" jest temat magdy, znajdziesz go >>TU<< . Magda miala wlasnie kinderniespodzianke i teraz szuka chetnych na maluchy. magda jest, co prawda, ze szczecina, ale dzieki SSA [temat przyklejony w dziale "pogaduchy"] mozesz poszukac transportu szczecin-olsztyn i pewnie ktos przywiezie Ci szczurka
pozdrawiam i zycze powodzenia
Black American Irish, Black Hooded, Dumbo Topaz, Dumbo Rex Black, Dumbo Rex Merle Lilac Aguti, Dumbo Blaze Beige Fuzz
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
dziekuj wszystkim za pomoc!Co prponujecie wiec jako miejsce postawienia klatki jest ona 3 poziomowa o bardzo duzej pojemnosci jest na prawde ogromna ma sprenzyny ,hamaki , domek i co jeszcze dodac?
zawsze pomoge bo i wy mi pomogliscie...
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
Injagua, prosze poczytaj sobie tematy w dzialy 'scilka, klatka...' i bedziesz wiedzial wszystko na ten temat
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
niby tak ale wszyscy mowia o tym samym ze hamak domki tunele ale czy to wystarczy?
zawsze pomoge bo i wy mi pomogliscie...
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
Injagua, bardzo Cie prosze, od tego jest dzial 'sciolka, klatka...', nie rob balaganu. Np >>TU<< masz baaardzo obszerny temat o tym co mozna do klatki wsadzic. Generalnie zabawek nigdy nie jest za wiele ale zadna nie zastapi kumpla. Jezeli to Ci nie wystarczy jako odpowiedz to prosze zadaj pytanie w odpowiednim temacie (moze byc ten do ktorego linka podalam).
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
A ja bede miala dwa szczurki, ktore byly z laboratorium... :drap: Fea je juz troche oswajala, mam nadzieje, ze poradze sobie z nimi, bo to beda moje pierwsze szczurki.
"Dochodzą mnie słuchy, że mam kocie ruchy." xD
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
[quote="dziwna"]A ja bede miala dwa szczurki, ktore byly z laboratorium... :drap: Fea je juz troche oswajala, mam nadzieje, ze poradze sobie z nimi, bo to beda moje pierwsze szczurki.[/quote]
Poradzisz sobie.
Ja miałam w życiu już... :drap: (Niech policzę: śp.Benjamin, śp.Bonifacy, śp.Marunia, śp.Heniuś, śp.Jeremi, Jolka, Marcyś i Cyryl) 8 szczurków z laboratorium. Wszystkie były/są cudowne - miłe, przyjazne, kontaktowe, spokojne. Może po prostu mam do nich szczęście, ale zawsze podbijały mi serducho (często bardziej niż pozostałe moje ogony).
Poradzisz sobie.
Ja miałam w życiu już... :drap: (Niech policzę: śp.Benjamin, śp.Bonifacy, śp.Marunia, śp.Heniuś, śp.Jeremi, Jolka, Marcyś i Cyryl) 8 szczurków z laboratorium. Wszystkie były/są cudowne - miłe, przyjazne, kontaktowe, spokojne. Może po prostu mam do nich szczęście, ale zawsze podbijały mi serducho (często bardziej niż pozostałe moje ogony).
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
W sumie jakos szczegolnie mnie to nie rusza, ze szczury sa z laboratorium, a nie z jakiejs tam hodowli(tylko troche sie martwie jak sobie poradze, ale ogolnie patrze na to optymistycznie ) i ciesze sie, ze mam szanse pomoc zwierzakom, ktore naprawde jej potrzebuja...
"Dochodzą mnie słuchy, że mam kocie ruchy." xD
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
[quote="dziwna"]ciesze sie, ze mam szanse pomoc zwierzakom, ktore naprawde jej potrzebuja... [/quote]
I to jest w tym wszystkim najfajniejsze.
Nie jest sztuką przygarnąć pieknego rasowego szczurka, ale dać dom białemu i czerwonookiemu nie każdy potrafi. Ciesze się, że Ty tak (chyba, że masz kolorowe z lab., ale to sie rzadko zdarza)!
W wiekszości szczury to łatwe do trzymania i bardzo wdzieczne, cudne istotki. Czasem zdarzają sie wyjątki od reguły, ale myśl optymistycznie! :lol:
I to jest w tym wszystkim najfajniejsze.
Nie jest sztuką przygarnąć pieknego rasowego szczurka, ale dać dom białemu i czerwonookiemu nie każdy potrafi. Ciesze się, że Ty tak (chyba, że masz kolorowe z lab., ale to sie rzadko zdarza)!
W wiekszości szczury to łatwe do trzymania i bardzo wdzieczne, cudne istotki. Czasem zdarzają sie wyjątki od reguły, ale myśl optymistycznie! :lol:
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
Obydwa sa biale... A jak juz sie troche zadomowia u mnie to zrobie im sesje zdjeciowa(klatce tez ).
A ile bylo gadania, zeby przekonac mame, ze te szczurki juz teraz potrzebuja pomocy itd... Ale takie chodzenie jak ogon za mama dalo efekt i teraz nawet juz nie mowi, ze szczury sa paskudne tylko jak zobaczyla okladke ksiazki to powiedziala, ze ten jest nawet ladny.
A ile bylo gadania, zeby przekonac mame, ze te szczurki juz teraz potrzebuja pomocy itd... Ale takie chodzenie jak ogon za mama dalo efekt i teraz nawet juz nie mowi, ze szczury sa paskudne tylko jak zobaczyla okladke ksiazki to powiedziala, ze ten jest nawet ladny.
"Dochodzą mnie słuchy, że mam kocie ruchy." xD
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
Cieszę sie w takim razie, że sie udało i życzę powodzenia na starcie! :lol:
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
Tez sie ciesze i dziekuje.
"Dochodzą mnie słuchy, że mam kocie ruchy." xD
Szczur z laboratorium?Jak przekonać rodzine?Jaki start?
P.S. Właśnie sobie uswiadomiłam, że Twoi chłopcy tez są z SGGW - to pewnie koledzy lub bracia mojego Cyryla i Marcela
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)