ZABIJE MOJEGO PSA
Moderator: Junior Moderator
ZABIJE MOJEGO PSA
ZBIJE MOJEGO PSA. I SIEBIE. ZAWSZE GDY PUSZCZALAM SWOJEGO SZCZURA TO ZAMYKALAM DRZWI ZEBY TEN WIELKI BYDLAK NIE WLECIAL I GO NIE ZZARL A TEGO DNI MYSLALAM ZE KUNDEL SIEDZI GDZIES NA DOLE I ZOSTAWILAM DRZWI OTWARTE. WSZYSTKO SIE STALO W ULAMKU SEKUNDY. PIES WLECIAL I Z TAKA ZAWISCIA RZUCIL SIE NA OGONIASTEGO SZCZUR BYL CALY ZAKRWAWIONY , JA WRZESZCZLAM PLAKALAM I WOGOLE TO NIE WIEM CO SIE ZE MNA DZIALO JEZU TO SIE STALO TAK SZYBKO KILKA MINUT WCZESNIEJ OGONIASTY BIEGAL I OCIERAL SIE OGONEM ZESIKAL MI SIE NA KOLANA I BYL TAKI WESOLY A W TYM MOMENCIE PATRZYLAM NA TA CZERWONA PLAME NA PODLODZE I MYSLAM ZE JAK ON TO JA TEZ SIE ZABIJE KOOONIEC JEZU.... POZDR
ZABIJE MOJEGO PSA
nie zabijaj swojego psa... pies to pies - instynktu z glowy mu nie wybijesz... on po prostu nie rozumie, dlaczego zrobil zle... wiem, ze nagla tragiczna smierc ukochanego zwierzaka to olbrzymi szok... teraz juz nic nie mozesz zrobic... wiem, ze slowa raczej nic nie pomoga... pamietaj po prostu, ze twojemu szczurkowi bylo z toba dobrze, a jego zycie, choc tak okrutnie przerwane, bylo szczesliwe...
moze to zabrzmi dziwnie, ale kiedy ja ochlonelam po smierci mojego psa (potracil ja samochod, kiedy bylam z nia na spacerze), pomyslalam, ze moze tak bylo lepiej... to byla juz stara jamniczka... za kilka miesiecy, moze tygodni wada serca zaczelaby jej dokuczac, wrocilby nadowlad tylnych nozek... zylaby, ale nie moglaby cieszyc sie swoim zyciem... tak zginela szybko, nie wiedzac nawet, co sie dzieje...
trzymaj sie, klisza... i nie win swojego psa - to byl wypadek, a one niestety sie zdarzaja...
moze to zabrzmi dziwnie, ale kiedy ja ochlonelam po smierci mojego psa (potracil ja samochod, kiedy bylam z nia na spacerze), pomyslalam, ze moze tak bylo lepiej... to byla juz stara jamniczka... za kilka miesiecy, moze tygodni wada serca zaczelaby jej dokuczac, wrocilby nadowlad tylnych nozek... zylaby, ale nie moglaby cieszyc sie swoim zyciem... tak zginela szybko, nie wiedzac nawet, co sie dzieje...
trzymaj sie, klisza... i nie win swojego psa - to byl wypadek, a one niestety sie zdarzaja...
ZABIJE MOJEGO PSA
Przykro mi ale tego co się stało nie da sie odwrócić.
Tak juz bywa, że niektóre z naszych zwierząt nie akceptuja innych, lecz nie można ich winić za ta nietolerancję. One działają instynktownie, tak właśnie jak Twój pies. Szczurkowi juz życia nie wrócisz a swoja niechęcią może drugie zwierze unieszczęśliwić.
Trzymaj się
Tak juz bywa, że niektóre z naszych zwierząt nie akceptuja innych, lecz nie można ich winić za ta nietolerancję. One działają instynktownie, tak właśnie jak Twój pies. Szczurkowi juz życia nie wrócisz a swoja niechęcią może drugie zwierze unieszczęśliwić.
Trzymaj się
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1
http://stylowabizuteria.com.pl/
http://stylowabizuteria.com.pl/
ZABIJE MOJEGO PSA
Przykro mi, wiem co czujesz-kot kiedyś postąpił podobnie z moim chomikiem.....nic nie mogłaś zrobić.
Ale pomyśl że teraz Twój ogonek bawi się pewnie z moim Czedarem i całą masą innych szczęśliwych szczurków.
Ale pomyśl że teraz Twój ogonek bawi się pewnie z moim Czedarem i całą masą innych szczęśliwych szczurków.
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
ZABIJE MOJEGO PSA
No niestety tak czasem bywa w świecie zwierząt. I choć to strasznie boli, to trzeba zrozumieć, że tu niestety wygrał silniejszy. Ja sama nie wiem co bym zrobiła, gdyby mi się coś takiego przytrafiło.
Ale jeśli kochasz swojego pieska to musisz chyba mu wybaczyć.
A szczurasek... biedactwo strasznie mi was żal.
Ale jeśli kochasz swojego pieska to musisz chyba mu wybaczyć.
A szczurasek... biedactwo strasznie mi was żal.
ZABIJE MOJEGO PSA
No tak...nie dziwie sie ,ze przezylas szok . Na psa sie nie gniewaj ,to instynkt a nie zla wola. Cos ucieka to trzeba gonic ,zlapac itd. Ot,natura .
Mysle ,ze ponioslac i tak ogromna kare za nieuwage wiec juz nie bede ci dokladac.
Mysle ,ze ponioslac i tak ogromna kare za nieuwage wiec juz nie bede ci dokladac.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
-
- Posty: 95
- Rejestracja: czw mar 11, 2004 2:16 pm
ZABIJE MOJEGO PSA
to był błąd,pomyłka która mogła zdarzyć sie każdemu...miałam kiedyś chomice,była wielka i stara,postanowiłam wiec przygarnac trzy maluchy(chomiczki dzungalskie)bo wiedziałam ze niedlugo bedzie jej koniec...kiedy przyniosłam je do domu postawiłam ich akwarium w miejsce jej ,a jej pólke nizej...pare dni póżniej bawiłam sie z nia i najzwyczajniej w swiecie zachcialo mi sie siku,kiedy byłam w toalecie usłyszaam cieche,paniczne piski,ale nie zwróciłam na nie uwagi,kiedy weszłam do pokoju,okazało sie ze chomice włozyłam odruchowo do akwariou maluchów,jednego z nich zagryzła,zył jeszcze dwa dni,miał wysoką gorączke,karmiłam go sokiem z marchewki z pipety bo miał pogryziony pyszczek,za kazdym razem płakałam...dzis wiem ze wypadki po prostu sie zdarzają...
ZABIJE MOJEGO PSA
ale lipa , trzeba było uważać, jak się ma takiego agresywnego psa, bo 'agresor' to mu sie nieźle włączył
Pozdrawiam!
KIKA <:3 )~
KIKA <:3 )~
ZABIJE MOJEGO PSA
eee wy chyba nie kapujecie jaki to byl kwas lipa lipa pewnie ze lipa to nie bylo tak ze maly kundelek gonil za pileczka ktora w tym wypadku byla MOIM SZCZUREM tylko to byk przyladowal w torreadora ze wsciekloscia i kosmiczna sila jak ktos sie zna na psach to jest posokowiec durne bydle i mysliwski do tego to juz wogole ma agresor ze szok I WIEM ZE JESTEM KROOOOOOOOWA bo nie zamknelam tych pieprzonych drzwi i bede miec do konca zycia zasrane wyrzuty zwlaszcza ze szczurasty mial niecale 2 miesiONCE to se dlugo nie pozyl na tym powalonym swiecie KROPKA trzeba mnie podpalic na stosie :roll: :roll: :roll:
ZABIJE MOJEGO PSA
Powiem krotko:
Jesli ktos decyduje sie na takiego psa to powinien przylozyc sie do jego edukacji ,chocby tyle zeby reagowal na podstawowe komendy jak: stoj,nie rusz ,siad. Jezeli szanowny pieseczek byl nieuczony to po co ryzykowac i brac do domu 2 zwierze?
Masz racje,beda Cie zarly wyrzuty sumienia bez wzgledu na to czy ktos bedzie sie staral cie wytlumaczyc czy nie ,bo widze ze sama sobie zdajesz sprawe ze zawinilas. I wiesz...z tym stosem to nienajlepszy pomysl .Byc moze ta smierc byla jedna z wazniejszych lekcji w Twoim zyciu . Jestem pewna,ze kiedy nastepnym razem zdecydujesz sie na zwierzatko bedziesz miala oczy dookola glowy by nic mu sie nie stalo.
Jesli ktos decyduje sie na takiego psa to powinien przylozyc sie do jego edukacji ,chocby tyle zeby reagowal na podstawowe komendy jak: stoj,nie rusz ,siad. Jezeli szanowny pieseczek byl nieuczony to po co ryzykowac i brac do domu 2 zwierze?
Masz racje,beda Cie zarly wyrzuty sumienia bez wzgledu na to czy ktos bedzie sie staral cie wytlumaczyc czy nie ,bo widze ze sama sobie zdajesz sprawe ze zawinilas. I wiesz...z tym stosem to nienajlepszy pomysl .Byc moze ta smierc byla jedna z wazniejszych lekcji w Twoim zyciu . Jestem pewna,ze kiedy nastepnym razem zdecydujesz sie na zwierzatko bedziesz miala oczy dookola glowy by nic mu sie nie stalo.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ZABIJE MOJEGO PSA
jasnee nauczyc on ma chyba siano w glowie i siano w glowie ma ten kto mysli ze tego psa da sie wytresowac chyba ze z armią zbawienia nara
ZABIJE MOJEGO PSA
posokowiec, pies mysliwski... wiec czego sie po nim spodziewac? ze jak szczeniaczek zamerda ogonkiem, szczegnie pociesznie i szczurka lapka pacnie? taka juz jego mordercza natura... nie ma co go obwiniac...
ZABIJE MOJEGO PSA
Żaden pies nie ma w głowie siana. Ja mam setera- suczkę, ale od szczeniaka była uczona co jej wolno a co nie. Jeśli masz takie problemy ze swoim psem że biega po domu i poluje na wszystko ze wściekłością to może warto udać się na szkolenie? Pierwszy stopień kosztuje ok 700zł, ale warto na to uzbierać, bo będziesz miała spokój na najbliższe 10 lat, a praca z takim psem to naprawdę przyjemność. Jeśli to dla Ciebie zbyt dużo, to musisz spróbować sama. W bibliotekach i księgarniach jest dużo materiałów na ten temat. Pies ułożony powinien powstrzymać się przed takim polowaniem mimo, że ma je we krwi.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
ZABIJE MOJEGO PSA
Ludzie, ludzie... spokojnie bo po pierwsze: NIE KAŻDEGO STAĆ NA WYDANIE 700 ZŁOTYCH NA SZKOLENIE.
po drugie: to był WYPADEK, przecież dziewczyna nie mogła wiedzieć, tak samo było ze zjedzonym żółwiem, zjedzonym chomikiem itp.
Nie obwiniajmy jej... Owszem psa można wytresować ale co się stało to się nie odstanie. Na następny raz będzie wiedzieć...
Bardzo mi przykro z powodu szczurka mimo wszystko...
po drugie: to był WYPADEK, przecież dziewczyna nie mogła wiedzieć, tak samo było ze zjedzonym żółwiem, zjedzonym chomikiem itp.
Nie obwiniajmy jej... Owszem psa można wytresować ale co się stało to się nie odstanie. Na następny raz będzie wiedzieć...
Bardzo mi przykro z powodu szczurka mimo wszystko...
-
- Posty: 95
- Rejestracja: czw mar 11, 2004 2:16 pm
ZABIJE MOJEGO PSA
przeciez dziewczyna pisze ze zamykala drzwi,tylko tym razem sie tak nieszczesliwie złozyło...a pies to pies i nawet najlepiej wyszkolony moze poczuc"zew natury"i zrobic cos takiego-to tak jak ze szczurami różne psy-różne charaktery....