ZABIJE MOJEGO PSA

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

klisza
Posty: 3
Rejestracja: pn mar 29, 2004 2:33 pm

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: klisza »

ZBIJE MOJEGO PSA. I SIEBIE. ZAWSZE GDY PUSZCZALAM SWOJEGO SZCZURA TO ZAMYKALAM DRZWI ZEBY TEN WIELKI BYDLAK NIE WLECIAL I GO NIE ZZARL A TEGO DNI MYSLALAM ZE KUNDEL SIEDZI GDZIES NA DOLE I ZOSTAWILAM DRZWI OTWARTE. WSZYSTKO SIE STALO W ULAMKU SEKUNDY. PIES WLECIAL I Z TAKA ZAWISCIA RZUCIL SIE NA OGONIASTEGO SZCZUR BYL CALY ZAKRWAWIONY , JA WRZESZCZLAM PLAKALAM I WOGOLE TO NIE WIEM CO SIE ZE MNA DZIALO JEZU TO SIE STALO TAK SZYBKO KILKA MINUT WCZESNIEJ OGONIASTY BIEGAL I OCIERAL SIE OGONEM ZESIKAL MI SIE NA KOLANA I BYL TAKI WESOLY A W TYM MOMENCIE PATRZYLAM NA TA CZERWONA PLAME NA PODLODZE I MYSLAM ZE JAK ON TO JA TEZ SIE ZABIJE KOOONIEC JEZU.... POZDR
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: krwiopij »

nie zabijaj swojego psa... pies to pies - instynktu z glowy mu nie wybijesz... on po prostu nie rozumie, dlaczego zrobil zle... wiem, ze nagla tragiczna smierc ukochanego zwierzaka to olbrzymi szok... teraz juz nic nie mozesz zrobic... wiem, ze slowa raczej nic nie pomoga... pamietaj po prostu, ze twojemu szczurkowi bylo z toba dobrze, a jego zycie, choc tak okrutnie przerwane, bylo szczesliwe...

moze to zabrzmi dziwnie, ale kiedy ja ochlonelam po smierci mojego psa (potracil ja samochod, kiedy bylam z nia na spacerze), pomyslalam, ze moze tak bylo lepiej... to byla juz stara jamniczka... za kilka miesiecy, moze tygodni wada serca zaczelaby jej dokuczac, wrocilby nadowlad tylnych nozek... zylaby, ale nie moglaby cieszyc sie swoim zyciem... tak zginela szybko, nie wiedzac nawet, co sie dzieje...

trzymaj sie, klisza... i nie win swojego psa - to byl wypadek, a one niestety sie zdarzaja...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: IVA »

Przykro mi ale tego co się stało nie da sie odwrócić.
Tak juz bywa, że niektóre z naszych zwierząt nie akceptuja innych, lecz nie można ich winić za ta nietolerancję. One działają instynktownie, tak właśnie jak Twój pies. Szczurkowi juz życia nie wrócisz a swoja niechęcią może drugie zwierze unieszczęśliwić.
Trzymaj się
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
Czarna20
Posty: 826
Rejestracja: sob lut 07, 2004 10:26 pm
Kontakt:

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: Czarna20 »

Przykro mi, wiem co czujesz-kot kiedyś postąpił podobnie z moim chomikiem.....nic nie mogłaś zrobić.
Ale pomyśl że teraz Twój ogonek bawi się pewnie z moim Czedarem i całą masą innych szczęśliwych szczurków.
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi

gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: ESTI »

No niestety tak czasem bywa w świecie zwierząt. I choć to strasznie boli, to trzeba zrozumieć, że tu niestety wygrał silniejszy. Ja sama nie wiem co bym zrobiła, gdyby mi się coś takiego przytrafiło. :cry:
Ale jeśli kochasz swojego pieska to musisz chyba mu wybaczyć.
A szczurasek... biedactwo strasznie mi was żal. :cry:
Obrazek
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: Beeata »

No tak...nie dziwie sie ,ze przezylas szok . Na psa sie nie gniewaj ,to instynkt a nie zla wola. Cos ucieka to trzeba gonic ,zlapac itd. Ot,natura .
Mysle ,ze ponioslac i tak ogromna kare za nieuwage wiec juz nie bede ci dokladac.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
RATtamahatta
Posty: 95
Rejestracja: czw mar 11, 2004 2:16 pm

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: RATtamahatta »

to był błąd,pomyłka która mogła zdarzyć sie każdemu...miałam kiedyś chomice,była wielka i stara,postanowiłam wiec przygarnac trzy maluchy(chomiczki dzungalskie)bo wiedziałam ze niedlugo bedzie jej koniec...kiedy przyniosłam je do domu postawiłam ich akwarium w miejsce jej ,a jej pólke nizej...pare dni póżniej bawiłam sie z nia i najzwyczajniej w swiecie zachcialo mi sie siku,kiedy byłam w toalecie usłyszaam cieche,paniczne piski,ale nie zwróciłam na nie uwagi,kiedy weszłam do pokoju,okazało sie ze chomice włozyłam odruchowo do akwariou maluchów,jednego z nich zagryzła,zył jeszcze dwa dni,miał wysoką gorączke,karmiłam go sokiem z marchewki z pipety bo miał pogryziony pyszczek,za kazdym razem płakałam...dzis wiem ze wypadki po prostu sie zdarzają...
CIAPEK
Posty: 96
Rejestracja: pt mar 12, 2004 11:15 pm

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: CIAPEK »

ale lipa :(, trzeba było uważać, jak się ma takiego agresywnego psa, bo 'agresor' to mu sie nieźle włączył
Pozdrawiam!
KIKA <:3 )~
klisza
Posty: 3
Rejestracja: pn mar 29, 2004 2:33 pm

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: klisza »

eee wy chyba nie kapujecie jaki to byl kwas lipa lipa pewnie ze lipa to nie bylo tak ze maly kundelek gonil za pileczka ktora w tym wypadku byla MOIM SZCZUREM tylko to byk przyladowal w torreadora ze wsciekloscia i kosmiczna sila jak ktos sie zna na psach to jest posokowiec durne bydle i mysliwski do tego to juz wogole ma agresor ze szok I WIEM ZE JESTEM KROOOOOOOOWA bo nie zamknelam tych pieprzonych drzwi i bede miec do konca zycia zasrane wyrzuty zwlaszcza ze szczurasty mial niecale 2 miesiONCE to se dlugo nie pozyl na tym powalonym swiecie KROPKA trzeba mnie podpalic na stosie :roll: :roll: :roll:
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: Beeata »

Powiem krotko:
Jesli ktos decyduje sie na takiego psa to powinien przylozyc sie do jego edukacji ,chocby tyle zeby reagowal na podstawowe komendy jak: stoj,nie rusz ,siad. Jezeli szanowny pieseczek byl nieuczony to po co ryzykowac i brac do domu 2 zwierze?
Masz racje,beda Cie zarly wyrzuty sumienia bez wzgledu na to czy ktos bedzie sie staral cie wytlumaczyc czy nie ,bo widze ze sama sobie zdajesz sprawe ze zawinilas. I wiesz...z tym stosem to nienajlepszy pomysl .Byc moze ta smierc byla jedna z wazniejszych lekcji w Twoim zyciu . Jestem pewna,ze kiedy nastepnym razem zdecydujesz sie na zwierzatko bedziesz miala oczy dookola glowy by nic mu sie nie stalo.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
klisza
Posty: 3
Rejestracja: pn mar 29, 2004 2:33 pm

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: klisza »

jasnee nauczyc on ma chyba siano w glowie i siano w glowie ma ten kto mysli ze tego psa da sie wytresowac chyba ze z armią zbawienia nara
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: krwiopij »

posokowiec, pies mysliwski... wiec czego sie po nim spodziewac? ze jak szczeniaczek zamerda ogonkiem, szczegnie pociesznie i szczurka lapka pacnie? taka juz jego mordercza natura... nie ma co go obwiniac...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: Mycha »

Żaden pies nie ma w głowie siana. Ja mam setera- suczkę, ale od szczeniaka była uczona co jej wolno a co nie. Jeśli masz takie problemy ze swoim psem że biega po domu i poluje na wszystko ze wściekłością to może warto udać się na szkolenie? Pierwszy stopień kosztuje ok 700zł, ale warto na to uzbierać, bo będziesz miała spokój na najbliższe 10 lat, a praca z takim psem to naprawdę przyjemność. Jeśli to dla Ciebie zbyt dużo, to musisz spróbować sama. W bibliotekach i księgarniach jest dużo materiałów na ten temat. Pies ułożony powinien powstrzymać się przed takim polowaniem mimo, że ma je we krwi.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
oliwi@
Posty: 1158
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 10:14 pm

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: oliwi@ »

Ludzie, ludzie... spokojnie bo po pierwsze: NIE KAŻDEGO STAĆ NA WYDANIE 700 ZŁOTYCH NA SZKOLENIE.
po drugie: to był WYPADEK, przecież dziewczyna nie mogła wiedzieć, tak samo było ze zjedzonym żółwiem, zjedzonym chomikiem itp.
Nie obwiniajmy jej... Owszem psa można wytresować ale co się stało to się nie odstanie. Na następny raz będzie wiedzieć...

Bardzo mi przykro z powodu szczurka mimo wszystko...
RATtamahatta
Posty: 95
Rejestracja: czw mar 11, 2004 2:16 pm

ZABIJE MOJEGO PSA

Post autor: RATtamahatta »

przeciez dziewczyna pisze ze zamykala drzwi,tylko tym razem sie tak nieszczesliwie złozyło...a pies to pies i nawet najlepiej wyszkolony moze poczuc"zew natury"i zrobic cos takiego-to tak jak ze szczurami różne psy-różne charaktery....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”