Dzisiaj mija 7 miesięcy...
Moderator: Junior Moderator
Dzisiaj mija 7 miesi?cy...
Szczuras ten został znaleziony na mazurach pod szkołą w plastikowym pojemniku. Koleżanki mojej kuzynki kłóciły się, kto go weźmie. Jedna z nich po kłótni zabrała go do domu, mieszkała w bloku, w tej samej klatce co moja kuzynka. Niby wszystko było super, jednak duża ilość gryzoni w mieszkaniu oraz młodszy brat który ciągnął szurka za skórę spowodowała oddanie Leonka (z poprzedniego domu Stiuard Malutki, czy jak to się pisze). Matka tej dziewczyny przyszła do mieszkania mojej kuzynki i spytała, czy nie chcielibyśmy go wziąść. Stiu narobił na fotel kuzynki i był taki śmieszny...byłam zauroczona, pozatym od dawna pragnełam mieć szczura, no i zgodziliśmy się. Leoś jechał prawie 12 godzin (z mazur aż na lubelszczyznę) i troszkę ospały trafił do mojego domu. Miał grzybice (poprzednia właścielka była na oględzinach u weta po znalezieniu) i moim zdaniem to było powodem wywalenia pod szkołę. Niestety był bardzo strachliwy, przy kontaktach z ludźmi robił pod siebie . Mimo wszystko był spokojny, nie bał się niczego oprócz ludzi (można domyslać się jaka była jego poprzednia historia). W zimie "otworzyl" mu się brzuch... dziura odsłaniała wnętrzności przysłonięte "pajęczynką" z błony. Po szybkiej interwencji, opatrunkach i masciach zagoiło się w niesamowitym tępie. Prawdopodobnie był to nowotwór albo rak(?). No i żył tak Stiuard (a raczej Leon) aż do czerwca. Wszystko było ok, jadł tyle ile trzeba. W moje urodziny (!) rano przyszłam dać mu jeść. Nie wiedziałam czemu się nie ruszał, po chwili zauważyłam, że nie oddycha...
Ciesze się, że odszedł przez sen i nie męczył się prawdopodobnie było to serce, niewiadomo ile miał lat, u mnie był rok a u tej dziewczyny też rok, gdy był pod szkołą był już dorosły (może rok, lub dwa). Zasnął i bez cierpienia odszedł z tego świata. Była to moim zdaniem wymarzona śmierć, bez bólu i stresu.
Dzisiaj mija 7 miechów, od kiedy nie ma Ciebie na tym świecie. Dla Ciebie, Leoś (*). Kocham Cię, mój mały, kochany szczurku...
Ciesze się, że odszedł przez sen i nie męczył się prawdopodobnie było to serce, niewiadomo ile miał lat, u mnie był rok a u tej dziewczyny też rok, gdy był pod szkołą był już dorosły (może rok, lub dwa). Zasnął i bez cierpienia odszedł z tego świata. Była to moim zdaniem wymarzona śmierć, bez bólu i stresu.
Dzisiaj mija 7 miechów, od kiedy nie ma Ciebie na tym świecie. Dla Ciebie, Leoś (*). Kocham Cię, mój mały, kochany szczurku...
Na zawsze w moim sercu-[']Leon (Albinos) - 15 VI 2005r.[']
Klatka stoi pusta. I czeka...
Klatka stoi pusta. I czeka...
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
Dla Leonka [*]
w MOIM Serduszku Na Zawsze :
Fufcia :* (14.09.2005- 12.01.2006)
Fufcia :* (14.09.2005- 12.01.2006)
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
przykro mi :-(
['] dla Leonka
['] dla Leonka
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
Maly anioleczek...[']
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
['][']['] dla Leosia...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
smutno ... [']
w serduszq... Kisiel ,Bingo,Trysia,Pacio,Glucia,Blutek
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
ehh... :-( [*]
za TM: Stefcia [*] 14.01.06, Tess - XI 05 - [*] 28.11.2006... zawsze będę o Was pamiętać..
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
Leonek... [']
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
Może odkopuje, ale nie mogłam sie powstrzymać...
To już 10 miesięcy, a mi nadal ciężko. Byłeś pierwszym szczurkiem, mimo że zostałes znaleziony byłes taki kochany... nie ugryzłes nikogo, pieszczoch najukochańszy.
Wiesz, Leonku już niedługo prawdopodobnie będe miała kolejnego ogonka. Nie zapomnie jednak o Tobie...
(') 10 miesięcy...
To już 10 miesięcy, a mi nadal ciężko. Byłeś pierwszym szczurkiem, mimo że zostałes znaleziony byłes taki kochany... nie ugryzłes nikogo, pieszczoch najukochańszy.
Wiesz, Leonku już niedługo prawdopodobnie będe miała kolejnego ogonka. Nie zapomnie jednak o Tobie...
(') 10 miesięcy...
Na zawsze w moim sercu-[']Leon (Albinos) - 15 VI 2005r.[']
Klatka stoi pusta. I czeka...
Klatka stoi pusta. I czeka...
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
ciufcia na pewno nie, takich wyjątkowych zwierzaków się nie zapomina.
trzymaj się cieplutko :przytul:
trzymaj się cieplutko :przytul:
Grubasy zapraszają do galerii -> http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2925
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
ciufcia, wiem, ze caly czas jest ciezko... boli... [']
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
[']
Trzymaj sie cieplutko...
Trzymaj sie cieplutko...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Dzisiaj mija 7 miesięcy...
Mimo upływu czasu trudno pogodzić się ze śmiercią ukochanego zwierzątka...Trzymaj się :przytul:
Od lewej: Małpka, Borsusia, Kretusia, Bimbla