[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

olaihekate
Posty: 97
Rejestracja: sob sie 20, 2005 7:49 am

[*][*]...odesz?a...moje kosiane....

Post autor: olaihekate »

Jestem załamana ...moja biedna Hekuś odeszła.... :crying: stało się najgorsze miała guza nic się nie dało juz zrobić...a wiecie co boli najbardziej to ,że ja jej nie mogłam pomóc poprostu człowiek jest bazradny :zlosc: jestem wściekła...na to ,że takie maleństwo musi tak cierpieć..jakby nie dość w zyciu przeszła...cały czas chora.....A ja tak bardzo ją kocham :love8: Teraz spoczywa w ogródku...a ja nie moge sobie z tym poradzić... jedyna co mnie pociesza tio to ,że Hek jest teraz ślicznym aniołkiem:aureola2: i moze spokojnie biegać w chmurkach.....
A ja i tak Cię kocham...malutka:*
Wiktoria
Posty: 118
Rejestracja: wt lut 07, 2006 5:09 pm
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: Wiktoria »

[*][*][*]
Trzymaj się cieplutko... :przytul:
Awatar użytkownika
Mageda
Posty: 654
Rejestracja: sob mar 29, 2003 12:08 pm
Lokalizacja: Białystok/Zambrów

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: Mageda »

:cry: :cry:
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
olaihekate
Posty: 97
Rejestracja: sob sie 20, 2005 7:49 am

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: olaihekate »

dzieki za wsparcie.....to naprawde pomaga, gdy wiesz ,ze ktoś cię rozumie
A ja i tak Cię kocham...malutka:*
sechmet
Posty: 555
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 11:32 am
Lokalizacja: Warszawa

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: sechmet »

[']['][']
she's got the devil in her heart ...
moje szczurki
hanoverka
Posty: 159
Rejestracja: śr sie 31, 2005 6:56 am

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: hanoverka »

przykro :sad2: [']
Obrazek
moja Lunka koffaniutka:*:* :baby:
olaihekate
Posty: 97
Rejestracja: sob sie 20, 2005 7:49 am

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: olaihekate »

mi tez jest przykro :sad2: [*]
A ja i tak Cię kocham...malutka:*
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: PALATINA »

Bezsilność zawsze jest trudna do zniesienia, bardzo bardzo trudna... :-(

Trzymaj się! :przytul:
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Franco
Posty: 42
Rejestracja: śr lis 09, 2005 1:05 am
Lokalizacja: Płock

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: Franco »

Wiem jak to boli. Przynajmniej miała kochający dom i odpowiednią opiekę. jej życie na swój sposób było szczęśliwe.
Trzymaj się
Awatar użytkownika
Zirrael
Posty: 1347
Rejestracja: wt paź 04, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: Zirrael »

smutno...
[']['][']
Obrazek
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: Lulu »

przykro mi...
[`]
Ulicja
Posty: 144
Rejestracja: wt kwie 18, 2006 4:13 pm

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: Ulicja »

szkoda... może to głupie co napiszę, ale tam, gdzie jest, już nie cierpi i nie choruje...

moja odeszła miesiąc temu, też przez guza...

wiem, ta bezradność najbardziej boli...

trzymaj się cieplutko i przypomnij sobie czasem jakąś psotę Hekusi albo fajną sytuację - mi wtedy było lżej...
pozdrawiam :przytul:
Mysia - mój pierwszy szczurasek - już odeszła...
Awatar użytkownika
casie
Posty: 344
Rejestracja: pn sie 08, 2005 3:16 am
Lokalizacja: Łódź/Skierniewice

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: casie »

Strasznie wspolczuje...

Moja szczurcia tez odeszla na cieżką chorobę, nie mialam jak jej pomóc :sad2:

Ehh.. strasznie mi smutno :cry:
[']
"Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić"
Już odeszły: Scream, Guti, Albi, Bundy, Marcel, Rati, Snowi i Winky
olaihekate
Posty: 97
Rejestracja: sob sie 20, 2005 7:49 am

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: olaihekate »

Kurcze taka bezradnośc to koszmar....i wiecie co było jeszc4e straszne...to jak zobaczyłam dołek wykopany na trumienke,az mi sie słabo zrobiło....kurcze gdym mogła ją uratować , zrobiłabym wszystko....a guzik mogłam....
A ja i tak Cię kocham...malutka:*
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

[*][*]...odeszła...moje kosiane....

Post autor: Dona »

['] :-(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”