Moje smrodziuchy... ['] Pchełka, Klapuś[']...

[limba]

Donus dziekujemy ze pytasz
Wiec jest tak.. Zapoznawanie Keksia z gnojkiem w wannie bardzo udane . Wczoraj malolactwo nauczylo sie samo z kanapy schodzic wiec koniec kontroli nad szczurem. Efekt jest taki ze juz paluch nadgryziony, a co najlepsze... :sciana2: siedze sobie filmik ogladam i slysze w Fryta klatce wrzaski piski..patrze a gnojstwo siedzi z Frytem i sie tluka :sciana2: przecisnal sie gnoj przez prety... :roll: dom wariatow...
Wyjelam smoczka i do tej pory sie do mnie tulil tak sie przestraszyl... Keks z Imbirem sie toleruja chociaz maly to panikarz..przypomina moja Fresunie z tym :-(
Fryt mial pierwszy dzien zapoznawania z dziewuchami. Bylo dobrze w wannie.. na pokoju Zela go sprala..pocwiczyla kick boxing..ale w sumie spoko.. mysle ze sie w koncu przekonaja do siebie. Kluch olala.. musi miec swoj dzien na lomot :lol:
To tak po krotce..i niech ktos mi powie czy to nie jest dom wariatow :lol:

[Anita]

Tak to jest, że podczas łączenia dotychczas spokojne miejsce zmienia się w dom wariatów :twisted: Piski, kotłowania, fruwające kłaki... szczurze wybiegi w łazience, pokoju siostry... i takie historie

[merch]

A mi się coś zdaje ,że to maleństwo to całkiem spore urośnie

[Dona]

E tam, ułoży się, to tylko moje stado jest tak nietolerancyjne :*

[limba]

Keksio mieszka juz z Imbirem, teraz chlopcy czekaja na wieksza klatke. Polubili sie bez wiekszych zgrzytow, czasem maly jest troche upierdliwy ale towarzystwo zdecydowanie poprawilo nastroj Keksa.
Fryt stopniowo zapoznaje sie z dziewczynami. Sytuacja wyglada na razie tak ze sie olewaja, wiec mysle ze w koncu jakos sie miedzy nimi ulozy.
dziewczyny jak to dziewczyny, Imbir szaleje i zwiedzil juz chyba kazdy zakamarek w pokoju. Ostatnio znowu przecisnal sie do Fryta klatki :sciana2: -- lubi ekstremalne doznania najwyrazniej :lol: szalony malolat :hyhy:
Keksik z Imbirm mieli juz pierwsza wspolna podroz do weta. Birek jako towarzystwo. Keksowi zrobil sie jakis syf na paluszku. Palec jest zapuchniety, podbiegniety krwia. Na szczescie jak narazie nic powaznego, tylko paskudnie wyglada.
Martwi mnie tez koncowka jego ogona. jakis czas temu pekla mu na nim skora. Smarowanie solcoserylem pomoglo na jakis czas. Ranka sie odnowila, widac sciegno ale teraz jest suche. Smarujemy sie, ale jesli tak dalej pojdzie to nie wiadomo czy nie bedzie konieczna amputacja tego kawalka. Zachodzi podejrzenie ze on sam moze sobie to wygryzac :? .
To tyle z wiesci.

[Nisia]

[quote="limba81"]Keksio mieszka juz z Imbirem, teraz chlopcy czekaja na wieksza klatke. Polubili sie bez wiekszych zgrzytow, czasem maly jest troche upierdliwy ale towarzystwo zdecydowanie poprawilo nastroj Keksa.[/quote]
No to super, że mój ulubieniec ma towarzystwo

[soho]

Lymba Lymba jak Ty mowisz na swoje smrodki - gnojki :?: boszZz co za slownictwo :!: :drap: (zarcik)

[limba]

soho, bo to gnojki sa :lol:

Z najnowszych wiesci.
Keksowy paluch sie goi, opuchlizna sie zmniejszyla :flex:
Dzis Fryt spedzil pierwsza noc z dziewczynami :hyhy: . Wykorzystalam moment ze Zela miala rujke, wtedy jest bardziej ugodowa :hihi:
Noc przebiegla spokojnie, Fryta z Zela zastalam spiacych razem na domku :hyhy: . Mam nadzieje ze taka zgoda juz pozostanie. Wlasnie spia z Zela wtuleni w siebie :lol2:

[soho]

kochana a Ty mi powiedz albo i napisz ile te Twoje wspanialosci maja sie juz ( w sensie wiekowym) :?: i co tez jakies malo chetne sa na wyjscie tak jak moje :?: ja to paniqje juz :/

[ESTI]

No prosze, wiedzialam, ze z tego wyjdzie romans i to jeszcze zbiorowy. :hihi:

[limba]

soho, Dziewczyny maja 1 i 5 miechow. Fryt ok 7-8 miesiecy.
One maja takie dni ze w ogole tylka im sie z klatki nie chce ruszyc, i jak na sile ich nie uszczesliwisz to beda spaly i spaly. Albo wylaza z klatki ida w jakis kat i ida spac. :evil: Zdarza sie im Mysle ze nie masz co panikowac :przytul:

[soho]

a uff thx nie ma to jak pocieszenie :thumbleft: anyway ja bym fotki poproila jakas nowa porcja

[limba]

No to koniec ...W koncu :lol2: w koncu :lol2: mam dwa stada... :lol2:
Dzis stado babsko-chlopskie przeprowadzilo sie do klatki bab... (do tej pory zamieszkiwali we Frytowej)... :lol2: Nareszcie...
Jestem taka happy ze dziewczyny przyjely Fryta bez wiekszych zgrzytow..
Nareszcie 2 klatki a nie 4 :lol2:
Kto ze mna poswietuje :pijaki: :kciuki:
Fryt i Keks sa tak szcesliwymi szczurami w koncu ze az mi serce peka...
Np..dzis wracam z zajec a Fryt z dziewczynami wtuleni na domku spia :zakochany:
Nie mowiac o Keniu i Imbirze...oni to sie :zakochany: juz dawno :lol2:

[Ayumi]

[quote="limba81"]Jestem taka happy ze dziewczyny przyjely Fryta bez wiekszych zgrzytow..
Nareszcie 2 klatki a nie 4[/quote]kongratulejszyn :flex:

[soho]

:flex: no to w koncu one (2 ) happy family's
super ze sie udalo oby tak happy ending do konca :thumbleft:
F O T K I poprosze tego stada :lol2: