
Wiec jest tak.. Zapoznawanie Keksia z gnojkiem w wannie bardzo udane . Wczoraj malolactwo nauczylo sie samo z kanapy schodzic wiec koniec kontroli nad szczurem. Efekt jest taki ze juz paluch nadgryziony, a co najlepsze... :sciana2: siedze sobie filmik ogladam i slysze w Fryta klatce wrzaski piski..patrze a gnojstwo siedzi z Frytem i sie tluka :sciana2: przecisnal sie gnoj przez prety... :roll: dom wariatow...
Wyjelam smoczka i do tej pory sie do mnie tulil tak sie przestraszyl... Keks z Imbirem sie toleruja chociaz maly to panikarz..przypomina moja Fresunie z tym :-(
Fryt mial pierwszy dzien zapoznawania z dziewuchami. Bylo dobrze w wannie.. na pokoju Zela go sprala..pocwiczyla kick boxing..ale w sumie spoko.. mysle ze sie w koncu przekonaja do siebie. Kluch olala.. musi miec swoj dzien na lomot :lol:
To tak po krotce..i niech ktos mi powie czy to nie jest dom wariatow :lol: