Witam. Po niezbyt przyjemnych rozmowach z rodzicami moi opiekuni postanowili postawić na mojego brata mając nadzieje, że dam im już spokój. Mój "kochany" brat który ma już powyżej uszu moje "3 szczury" (czyt. koszatniczki) nie chce się zgodzić na następnego gryzonia. Problem polega na tym, że dziele z nim pokój i musimy dojść do porozumienia. Wiele z Was jest w jego wieku (20-22 lata sam nie wiem dokładnie :roll: ) więc może będziecie potrafili postawić się na jego miejscu i poradzić mi jak można go przekonać. Po pytaniu dlaczego nie chce mieć ogonka w pokoju stwierdził, że z powodu "wielu rzeczy" :? . Teoretycznie mógłbym mieć szczurka gdybym postawił klatke gdzie indziej, ale nie mam za bardzo takiego miejsca bo wszędzie brak odpowiednich warunków. Nie wiem wogóle jak się za to uszczurawianie wziąść więc licze na Was i Wasze pomysły
