[quote="RattyGurl"]Rozradowany skończoną rozmową przez tel vet spytal nieświadomie "W czym mogę pomóc" ;( "W zasadzie już w niczym...'' odpowiedziałam zalana łzami...Płakałam jak dziecko[/quote]
Skądś to znam... Tak odeszła moja pierwsza myszka...

Byłam załamana, wiem co czujesz...
[*]