Trudne laczenie dwoch samic

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: Layla »

Na piski trzeba się uodpornić ;) Moje stadko jest w dobrej komitywie, martwi mnie tylko Betty, która jest agresywna dla Aiko, ale tylko na wybiegu, w klatce jest ok. Ale pracuję nad tym ;)
Obrazek
lenalove
Posty: 557
Rejestracja: wt sty 31, 2006 10:07 pm

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: lenalove »

Miszel lała Wizję ale nic nie robiłam. Wiem że szczury muszą to załatwić między sobą więc się nie wtrącałąm. Na dzień dzisiejszy Wizja prowokuję Miszel ta nie reaguje dopoki sie miarka nie przebrała :hihi: Jak się wkurzy spusci łomot i od nowa... Dziś spały na moim łóżku przytulone:P a ja na łóżku mamy
moje aniołeczki: Natka ['], Miszel [']- zawsze w moim serduchu
Mona
Posty: 83
Rejestracja: czw cze 03, 2004 6:19 pm
Lokalizacja: Elbląg

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: Mona »

A ja właśnie dziś wprowadziłam Dżumci koleżankę. Na początku stały obok siebie w 2 różnych transporterkach gdy ja czyściłam klatkę, następnie wpuściłam obie do niej. Poszło bezpiskowo mała stała się od razu wiernym cieniem Dżumy. Poszło tak łatwo pewnie dlatego że szczurcia sama jeszcze bahorkiem (mam ja od ok 3 tyg) i się ucieszyła z kompana do zabaw :hihi:
Ola9637 trzymam kciuki za szczurasy, będzie dobrze!!
ola9637
Posty: 11
Rejestracja: śr cze 14, 2006 1:38 pm

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: ola9637 »

No i zrobilam tak jak mowiliscie.Najpierw na "neutralnym gruncie".Godzine temu umylam klatke i siedza tam obie.Mala siedzi w domku starszej a ta tylko od czasu do czasu do niej idzie przechodzi po niej i wychodzi.Wieksza czesc czasu zajmuje Myszy(starszej) gryzienie krat (chce wyjsc).na noc jeszcze je rozdziele i zobaczymy jutro przez caly dzien.Dziekuje Wam za wsparcie i rady bo bez tego chyba nigdy nie dala bym ich do jednej klatki.
zabkaa:)
Posty: 88
Rejestracja: sob lis 12, 2005 8:42 pm

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: zabkaa:) »

już nie będę zaczynać nowego tematu, napiszę tutaj

mam taki problem - łączę Świnię i Bzika (dwie samice)

na samym początku popełniłam błąd... po dwóch dniach przesiadywania z nimi na balkonie wpakowałam maluchy do wyszorowanej klatki. z poczzątku trochę nerwów było - Bzik zajęła domek Świnki i się w ogóle nie ruszała, Świnia podchodziła do domku, uciekała, podchodziła, uciekała. Siedziały w tej klatce chyba z 3 dni i nic. Świnia poszła na samą górę i siedziała, a Bzik nieruchomo cały czas w tym domku. zostawiłam je, i poszłam do szkoły... ludzie, dziękuję Panu, że mój tata był na urlopie! usłyszał piski... tak się zaczęły gryźć, że Bzik była cała we krwi... jak ja głupia mogłam je zostawić??!! rozdzieliłam je na tydzień... Bzik miała rany na całych plecach... :sad2: wypróbowałam metodę z zamienianiem klatek.... po jakimś czesie znowu wróciłam do spotkań na balkonie

no i tu zaczyna się problem - usadzam je pod taką dużą skrzynką, w której najczęściej przewozi się jedzenie, taka z dziurami, nieważne z resztą ;) no i najpierw wpuszczam Bzika, potem Świnie. Świnia zawsze wchodzi na grzbiet Bzikowi... ale jak dla mnie to nie wygląda na gryzienie, bardziej na iskanie. chociaż nie wiem, nie miałam nigdy styczności z tym procesem. ran bynajmniej nie ma. Bzik wtedy od razu zaczyna piszczeć i zavzyna się wrzwa, turlają się. fruwa futerko Bzika. a wczoraj dochodziło do bijatyki co minutę. spokój, kłótnia, spokój, kłótnia... Bzik wylądowała na pleckach, Świnia na niej.

czy to oznacza, że są już stadem? skoro już Świnka chciała ustalać hierarhię, tzn że mogę już zaryzykować z klatką?

zależy mi na czasie, bo jadę w nast. poniedziałek na kolonie. moja koleżanka bierze szczury (ufam jej, przynajmniej tak częściowo, często gadamy o zwierzakach, też je uwielbia, ale ona miała tylko chomiki... zawsze coś). powiedziała, że mogą być w dwóch klatkach, ale jednak wolałabym nie robić jej takiego kłopotu :)

ale się rozpisałam. pewnie nie będzie nikomuy chciało się tego czytać, ale ja się musze w końcu komuś wygadać, bo jak zaczynam z rodzinką o szczurach, to od razu "idź do psychitry dziewczyno" albo coś w tym stylu. a znajomi patrzą na mnie jak na ufoluda... wy mnie może zrozymiecie :):D
zabkaa:)
Posty: 88
Rejestracja: sob lis 12, 2005 8:42 pm

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: zabkaa:) »

oho, oszukiwałam. rany są. dużo. na całych plecach. świeże.

litości...
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: limba »

zabkaa:), rozdziel je na czas kiedy Ciebie nie bedzie, jesli kolezanka nie ma nic przeciwko dwom klatka. Po powrocie sprobuj ponownie laczenia. Ona niech probuje je razem puszczac. Jej pokoj bedzie miejscem calkowicie neutralnym, wiec moze ta chwilowa przeprowadzka dobrze na Swinke podziala.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
ola9637
Posty: 11
Rejestracja: śr cze 14, 2006 1:38 pm

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: ola9637 »

Wlasnie weszlam tutaj z mys;la zeby napisac ze caly dzien byly moje szczurki razem w klatce i nic sie nie stalo.przeczytalam post Zabki i sie zaczelam bac znow.Moje szczurki byly same pol dnia w jednej klatce a gdy wrocilam mala spala na duzej.Strasznie sie razem sciskaly bo mialy za maly domek,wiec pojechalam i kupilam wiekszy.Druga klatke oddalam wlasnie znajomemu i myslalam ze juz jest sprawa zalatwiona,ale po przeczytaniu postu Zabki zaczynam sie zastanawiac czy jednak nie rozdzielac ich gdy wychodze?Pozdrawiam
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: mazoq »

skoro już śpią razem i nic się małej nie dzieje to nie ma co się bać...ola9637, moja rada taka - nie panikuj.
ola9637
Posty: 11
Rejestracja: śr cze 14, 2006 1:38 pm

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: ola9637 »

Dzieki Mazog.Sprobuje nie panikowac
ola9637
Posty: 11
Rejestracja: śr cze 14, 2006 1:38 pm

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: ola9637 »

jest juz super.Nie boje sie ich juz zostawiac razem jak wychodze.Wieczorem nieraz sie kloca ale to chyba normalne -krwi w kazdym badz razie nie ma.
Mam jeszcze prosbe .Mam klatke 55,24,48 i cos mi sie wydaje ze bedzie ona za mala gdy urosna.Dlatego powiedzcie jaka powinnam kupic zeby mialy moje szczurki luksus(wymiary,pieterka,zabawki ,i czy z tunelami)?Ewentualnie gdzie najlepiej kupic?
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: Nisia »

Ja polacam na przykład taką: http://animalis.pl/sklep/product_info.p ... cts_id=522
Ale gdybyś gdzieś znalazła model "70" byłoby jeszcze lepiej. Ja mam właśnie taki model i jest z powodzeniem na 3 dorosłe szczury. Odstępy między prętami 8 mm, więc ideał i dla maluszków.

Ale jesli Cię nie stać możesz dokupić drugą małą (np. ode mnie :D ) i połączyć - postawic jedną na drugiej, jedną obok drugiej bądź połączyć tunelami. Moje stado kiedyś mieszkało w takich dwóch połączonych - w jednej klatce szczury spały, w drugiej się bawiły.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: limba »

ola9637, przejrzyj spis tresci w dziale o klatkach.
Bo zaraz tu sie zrobi balagan.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
ola9637
Posty: 11
Rejestracja: śr cze 14, 2006 1:38 pm

Trudne laczenie dwoch samic

Post autor: ola9637 »

Sorry za zasmiecanie.Przegladne i dziekuje
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”