UWAGA - TERRARYSCI WYLUDZAJA GRYZONIE!

Ogłoszenia dotyczące oddania/sprzedaży/kupna zwierzaków (nie tylko szczurów).

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Ania »

[quote="Azi"]ale proponuje, aby zwierząt z forum nie mogły przyjmować osoby z za małym stażem. Tzn na forum minimum 5 miesiecy, to wtedy można adoptować stworzonko.[/quote]
Np taki Pitu? On jeden nie ukrywa tego, że jest terrarystą ale gwarantuję Ci, e są tu tacy, co odzywają się od ponad pół roku nie pisząc słówkiem o tym, że hodują węże żywiące się gryzoniami. Nie wnikam w pobudki ale jest to zatajanie w przypadku rozmów o gryzoniach i terrarystach.
I wierz mi, że takie osoby nie przyznają się do tego - a kto wie ilu znajomych swoich przyciągną na to forum? Wiesz.. taka taktyka "podskoczę wyżej własnej pupy, jestem cwany, mądry i narcyz na mnie mówice, rozgryzę wasze forum a ślady za sobą zetrę szarym papierem toaletowym, potem was tu, kumple moi, sprowadzę, będzie zabawa" - śmieszne? przykre? żałosne? wszystko w jednym. Przede wszystkim także realne. Punkt dla nas, że my wiemy kto, a oni mogą się tylko domyślać.
a cena?
Cóż. Sadyzmu i chorób psychicznych się nie ominie natomiast można spróbować restrykcji w formie ceny - wielu naciągaczy to odstraszy.
I nie chodzi o zbawienie świata, bo wszystkiego nie da się uniknąć, ale jeśli można zmniejszyć ryzyko - to nie warto siedzieć z założonymi rękami.

Jeśli zaś chodzi o skarmienie - w przypadku takiej informacji i dowodów - operujemy rozmową na gg, rozmową telefoniczną czy rozmową na forum. To są dowody potwierdzające wyłudzenie i tym oszustwo i to już jest karalne.
Spytasz - kto chciałby się w to bawić? Ja na przykład mam takie sadystyczne hobby, że jeśli ktoś nadepnie mi na odcisk to choćbym miała góry poruszyć - obedrę ze skóry - osobiście lub pośrednio (proces cywilny?).
Myślę też, e nie jestem jedyna w tego typu osądzie. Gdyby kto skrzywdził moje zwierzę nie wahałabym się użyć dowodw przeciwko oszustowi.
I w takiej sytuacji mam w głębokim poważaniu co ktoś myśli o moim postępowaniu - ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Niech mnie mają za świra - tym lepiej! Jestem nieobliczalna - czy w takim wypadku ktoś z terrarystów będzie chciał zażyć chwili przyjemności w skarmianiu mojego gryzonia w zamian za proces cywilny? Wątpię. Machnie rękę na wariatkę i pójdzie szukać dalej.. aż wszyscy z siebie zrobimy takich oto wariatów i będzie spokój.
Amen.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Azi »

[quote="Ania"]Spytasz - kto chciałby się w to bawić? Ja na przykład mam takie sadystyczne hobby, że jeśli ktoś nadepnie mi na odcisk to choćbym miała góry poruszyć - obedrę ze skóry - osobiście lub pośrednio (proces cywilny?).
Myślę też, e nie jestem jedyna w tego typu osądzie. Gdyby kto skrzywdził moje zwierzę nie wahałabym się użyć dowodw przeciwko oszustowi[/quote]

Nie jesteś jedyna, też bym się dołączyła, tylko nie o to mi chodzi, chodzi mi o prawo polskie, któremu osobiście nie ufam. Po prostu sądze, że zbagatelizowaliby sprawę i choćbyś stanęła na rzęsach to to nic nie da. Może tylko pesymizm przeze mnie przemawia, mam nadzieję...

A cena, może odstraszyć potencjalnego terrarystę-psychola, ale i dobrego człowieka, który chcialby przygarnąc maleństwo, pomóc, a zwyczajnie go nie stać.
Więc może i cena i staż i jeszcze jakieś dodatkowe zabezpieczenie np poręcznie zaufanego forumowicza? Na zasadzie, że taki forumowicz, będący w mieście potencjalnego właściciela, sprawdza jakie są warunki w domu, taki wywiad środowiskowy na zasadzie miłego spotkania.
Yshia
Posty: 499
Rejestracja: czw kwie 20, 2006 10:14 pm

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Yshia »

wczoraj łaziłam po sklepach i centrach handlowych i że mam hopsa na punkcie zoologicznych więc wszystkie odwiedziłam.. W Manhattanie nie ma już sprzedawanych szczurasów, ale w Madisonie.. były malutkie szczurki..naprawde malutkie.. niektóre nie miały jeszcze dobrze otwartych oczu.. czy można rozdzielać takie maleństwa od matki? czy to marketingowe zwiększanie sprzedaży przez ułatwienie przełykania takiego szczurka przez węża?? nie miałam nigdy małych
(mam dwóch chłopców) ale myślę że szczurki które nie do końca mają otwarte oczka nie powinny być oddawane jeszcze do zoologicznych..
~~jestem chora~~
Awatar użytkownika
Mageda
Posty: 654
Rejestracja: sob mar 29, 2003 12:08 pm
Lokalizacja: Białystok/Zambrów

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Mageda »

Yshia - szczurki powinny być odłączone od matki w wieku 4-5 tygodni.

Takie małe ślepątka jeśli przeżywają będą słabsze od innych szczurków i bardziej podatne na choróbska.
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Lulu »

I po raz kolejny PROSZE O TRZYMANIE SIE TEMATU.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Ania »

[quote="Azi"]A cena, może odstraszyć potencjalnego terrarystę-psychola, ale i dobrego człowieka, który chcialby przygarnąc maleństwo, pomóc, a zwyczajnie go nie stać.[/quote]
Wolne żarty - jeśli nie stać go na 10 zł to nie stać go na leczenie, czyli nie ma mowy nawet o tym, by kupił dla szczura klatke.
Rozmawiamy o realnych sklepowych sumach ale domowych szczurach (indywidualne podejście do szczurka, kontrola zdrowia, wolny od pasożytów, przyzwyczajony do człowieka, radosny i dobrze odżywiony).
Dla terrarysty nie będzie różnicy a nawet lekiie utrudnienie - bo będzie musiał podpisać ppapier czy choćby odbyć rozmowę z Opiekunem - gdy ma w tej samej cenie w sklepie (tu uprzedzam pytania - szczury z hodowli NIE są w żaden sposób lepsze - natomiast tylko nad tą częścią hodowli mamy przynajmniej jako - taką kontrolę).
Dla hodowcy jednak różnica będzie znaczna. Każdy chce mieć lepiej odżywionego i tym zdroweszego szczura, który nie boi się ręki, jest radosny i bez pasożytów.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: PALATINA »

Nawiasem mówiąc chciałam zauważyc, że terraryści rozróżniają karmówkę lepszej (dobrze karmiona, zdrowa, bez pasozytów) i gorszej jakości (sklepowe gryzonie karmowe czasem sa karmione jedynie suchym chlebem i sa niepełnowartościowym pokarmem dla węża).
Dlatego też nasze malce mogą być dodatkowo atrakcyjne - nie tylko tanie/za darmo ale i dobrej jakości. :|
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Awatar użytkownika
Shiro4
Posty: 71
Rejestracja: pn mar 27, 2006 10:54 pm
Lokalizacja: Gdynia

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Shiro4 »

Gnoje!Każdy musi zrozumieć,że wąż też musi jeść ,ale ręce opadają jak słyszę takie wypowiedzi pajaców którzy razem kombinuja jak oszukać innych -i to jak perfidnie!Te ich porady ,żeby użalać sie nad losem zwierzątek....Boże nie mam słów na tych ... :-( :evil:
Wieloletnia wielbicielka szczurzej populacji:)
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Vella »

Tak sobie to czytam i czytam i włos mi coraz bardziej staje dęba.

Od wielu lat lubię i hoduję gryzonie. W dzieciństwie zawsze chomiki, myszki, świnki a jakieś 11 lat temu dostałam pierwszego szczura
(dostałam = uratowałam. Cleo znudziła się dzieciom, wystawiona w małej klatce do przedpokoju, jak matka sobie przypomniała to nakarmiła a jak nie to nie... Pozbyła się z ulgą a ja się cieszyłam. Oswajałam stopniowo, biedactwo było przerażone, dzikie i agresywne. Potem był to najwspanialszy szczurasek na świecie, który chodził ze mna na wykłady i spał w moim rękawie).
Potem rózne szczury, nawet nie pamiętam wszystkich imion. Sklepowe. Przedostatnia, Śrubka, była przeznaczona na karmę ale wąż nie był widać głodny bo szczur nie wzbudził jego zainteresowania - wyciągnęłam niedoszły obiadek z terrarium i zabrałam do domu (pracowałam wtedy w hurtowni zoologicznej).


Nie chcę tu pisać historii moich zwierzaków, bo to OT i nie o to tu chodzi. Chciałam tylko delikatnie zaznaczyć, że chociaz rozumiem, że gady to też zwierzeta i tez muszą jeść nie oddałabym futrzaczka na obiad. Zdecydowanie jestem po Waszej stronie.
Ale co z tego? Nie znacie mnie, nie mam stazu na forum (padła propozycja o wymaganym stażu 6 miesięcy!), nie mam "dorobku" w postach i nie brałam udziału w dyskusjach.

A co więcej:
1. nie podoba mi się umowa, w której miałabym podawać swoje dane osobowe. I to dość szczegółowo. Wybaczcie, ale skąd mam wiedzieć czy nie trafia one do jakiejś bazy?
Zwłaszcza, że - chociaż zgadzam się z wszystkimi punktami - jakoś mi to "nie wyglada". Tzn. nie wierze w skuteczność. Bo własciwie co powstrzymałoby terrarystę przed podpisaniem czegoś takiego a nastepnie uśmierceniem zwierzaka? Konsekwencje prawne? Przecież zdajecie sobie sprawę, że żaden sąd nie zajmie się taką sprawą.
Więc taka umowa, chociaz ładnie sformułowana, w praktyce miałaby tylko znaczenie moralne - coś jak umowa-zobowiązanie mojego pomysłu, które spisałam jako dziecko, i zawarłam z moimi rodzicami, gdy nie chcieli się zgodzić na chomika. O tym, ze będę sprzątać, karmić, dbać o wszystko, tak że obowiązki nie spadną na rodziców. Słowa pisanego może łatwiej dottrzymać - i w tym tkwi jedyna, moim zdaniem, korzyść takiej umowy.

2. Biorę szczurka chcąc zapewnić mu jak najlepsze warunki, ale wcale nie uśmiecha mi się wpuszczanie obcych osób do domu. Jakies naloty, kontrole? Przepraszam bardzo, ale to odpada.
Kontakt z ofiarodawcą/sprzedawcą chętnie utrzymam, czemu nie. Informować o postępach zwierzaka też mogę. Pochwalić sie fotkami - jak najbardziej, lubię robić zdjęcia więc szybko zapełnię skrzynke odbiorcy.
Ale, tak szczerze mówiąc, wolalabym to robić dlatego, że ten człowiek jest zainteresowany co się dzieje z jego podopiecznym (co jest dla mnie całkowicie zrozumiałe, bo sama też chciałabym znać losy moich wychowanków), a nie dlatego, ze Stowarzyszenie narzuciło mi takie warunki.
Ok, rozumiem - dostaję coś "za darmo", a jak wiadomo ZWTP, więc muszę to coś odsłużyć w inny sposób. Wypełnić warunki.

Dlatego zdecydowanie wolałabym za szczurka po prostu zapłacić.

Zapłacić tyle co w sklepie, albo nawet więcej. Bo w przypadku prywatnego hodowcy wiem więcej o zwierzaku. Znam datę urodzin, imiona rodziców. Liczę na to, że dowiem się czy nie grozi mu jakas choroba. Liczy sie nawet to, że szczurek urodzony w nieciekawych warunkach, w duzym stadzie (napatrzyłam sie tego w hurtowni), nie potrafi tak elementarnych rzeczy jak załatwianie się w jednym kącie klatki.
Oczywiście to tylko założenia. Liczę trochę na renomę forum, na to, że faktycznie będę miała do czynienia z kimś odpowiedzialnym, a nie z cytowana wyżej tzw. "małolatą" (i nie o wiek tu chodzi).
W dodatku wolę przekazać pieniądze bezpośrednio, a sprzedawca niech zrobi z nimi co uzna za słuszne, np. wpłaci na cel charytatywny. Jakies przedpłaty, legitymowanie się kwitkami. Nie uwazacie, ze to za duzo formalnosci?

Jak wy chcecie pozyskać dla Ogonków nowych opiekunów, skoro nawet taka stara szczurza mama jak ja czuje się już z góry zniechęcona?




Podsumowując: nie zgodzę się na naloty i kontrole. Nie podam moich danych osobowych. Nie zamierzam starać się o jakieś świstki od weterynarza (chociaz w razie potrzeby opiekę wet. futrzakowi oczywiście zapewnię).
Nie zamierzam silić się i udowadniac, że nie jestem wielbłądem - terrarystą.
Ale chcę mieć szczura. Najchętniej zdrowego, od prywatnej osoby. Zapewnię mu najlepszą opiekę na jaką mnie stać. Rozejrzałam sie już, odpowiedziałam na jedno ogłoszenie. I co teraz? Wedle tego wątku nie zasługuję na forumowego szczurka. Rozumiem Wasze obawy, ale cóż mogę zrobić? Pozostaje mi więc jednak zakup futrzaka w sklepie?
Da sie to jakos pogodzić?
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Ania »

Widzisz. I problem polega na tym, że NIGDY nie znajdzie się rozwiązanie, które będzie odpowiadało wszystkim. Tego nie da się uniknąć i tyle.
Pozwolę sobie na odpowiedź na parę pytań:

1. Zasada jest prosta - dane osobowe służą pierwotnemu Opiekunowi, który ma prawo wiedzieć do kogo idzie JEGO szczurek. Ten wypieszczony i ukochany malec. Oczywiście masz prawo się na to nie zgodzić - a skąd opiekun ma wiedzieć, czy szczur nie idzie na pokarm? Spójrz na to z drugiej strony, żadne z Was nie ma pewności. Natomiast - zastanów się tak na spokojnie - czy komuś opłacałoby się spisywać dane osobowe kilku osób? Weź pod uwagę, że jedzenie szczura kosztuje więcej niż 10 zł a już na pewno więcej niż "za darmo" i nie sądzę, by jakakolwiek firma płaciła za 1 adres więcej niż w groszach. A wydrukowanie formularza kosztuje już więcej.
To powyższe - by Ci pokazać, że w ten sposób bazy danych osobowych nie da się zbudować na tyle, by ktoś miał z tego korzyść, to raz - a dwa, jak wspomniałam - chodzi o świadomość tego, który zwierzę oddaje / sprzedaje.
Wracając do drugiej części - nie chodzi o obowiązki, które mają spaść na rodziców - chodzi o pełną świadomość co do podpunktów podpisywanego dokumentu - w przypadku spraw niejasnych (nagłego zerwania kontaktu, na przykład) - jest to JEDYNY MOŻLIWY punkt zaczepienia.

2. Nikt nie będzie robił żadnych nalotów (jest to bezprawne) natomiast kontrol? Dlaczego nie? Rozumiem, że masz prawo sobie tego nieżyczyć ale również powinnaś zrozumieć, że w takiej sytuacji Opiekun ma prawo zrezygnować z oddania Ci ogonka.
Bo niby - odbijając piłeczkę - skąd Opiekun ma mieć pojęcie, że nie trzymasz w domu stada węży? Bo tak twierdzisz? Sama piszesz, że jesteś nowa - w takiej sytuacji "jeśli wejdziesz między wrony - musisz krakać jak i ona" - jeśli bierzesz szczura to powinnaś wiedzieć, że Opiekun ma na względzie Jego dobro i tylko to. Gdybym poprosiła kogoś o możliwość obejrzenia warunkó domowych i usłyszałabym odmowę - odmówiłabym oddania szczurka, bo wychodzę z założenia, że jeśli nie ma czego ukrywać to i nie mam problemów. Szanuję cudze prawo do prywatności ale i druga strona powinna rozumieć moje prawo do dbania o dobro szczura. Tu mowa o kontroli przed oddaniem Ogonka osobie, której się w ogóle nie zna.
Jeśli chodzi o kontrole po odebraniu ogonka - pomoże to zapobiec sytuacji całkowitego zerwania kontaktu pod tytułem "mam cię gdzieś i odczep się od MOJEGO szczura".
Ponadto każdy podpunkt będzie dobrowolnie dobierany przez obie strony, forum nie będzie miało nad tym ścisłej kontroli - zależy na jaką osobę trafisz.

Jak już pisałam - nie ma rozwiązań uniwersalnych i wierz mi, że wcale nam się nie uśmiecha utrudnianie adopcji ale INNEGO WYJŚCIA NIE MA - jeśli jest to podziel się proszę z nami, chętnie poprawimy warunki umowy.
Doskonale zdajemy sobie sprawę, że to utrudnienie - tylko że wiesz.. jeśli coś krytykujesz jako bezwzględnie złe to dobrze byłoby, gdybyś podała propozycję zamieną, z której chętnie skorzystamy, jeśli będzie mnhiej "bolesna"
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Sean4
Posty: 83
Rejestracja: ndz paź 09, 2005 7:44 pm

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Sean4 »

Zgadzam się z Anią. Tym bardziej, że przecież nikt nikomu niczego nie narzuca. Jest to raczej zbiór porad dla osób, które chcą zdobyć minimum pewności co do dalszych losów swoich pupili. Jeśli ktoś będzie chciał spisać umowę, zarząda pieniędzy albo poprosi o podrapanie się lewą ręką za prawym uchem-wolno mu. Jeśli drugiej osobie to pasuje, to deal dojdzie do skutku. A jeśli się nie dogadają, to po prostu obie osoby muszą szukać dalej. I tyle. Dwie rzeczy w takim układzie są pewne. Terraryście na pewno nie będzie się chciało spełniać takich warunków, natomiast prawdziwy szczuromaniak na pewno zgodzi się na każdy rozsądny warunek. Ponieważ są to raczej zalecenia niż prawa- przyszły opiekun może zawsze zawrzeć kompromis z poprzednim opiekunem.
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: Ewqa »

No i co można z tym zrobić? Pytanie raczej retoryczne. Zobaczcie tutaj: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=112197232

Zrobiłam małą prowokację udając terrarystę i juz bym kupiła 13 maluchów za okazyjna cenę 50zł. Mnie taka zachłanność na pieniądze poraża. :?
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: merch »

:(
Jakoś zupelnie nie przemawia do mnie argument ,że muszą jeść :(
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
marysia
Posty: 46
Rejestracja: sob mar 25, 2006 9:52 am

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: marysia »

Niesamowite to...
chocby z czysto pragmatycznego punktu widzenia...
Przytłaczająca wiekszość posiadaczy węży ma 1 pupila. Pupil w zależnosci od wieku i rozmiaru je przeciętnie raz w miesiącu. Na milość boską jaki sens "bawić się" dla oszczednośc 10 PLN???!!! No właśnie moze bawić się...
Jeśli tak, sprawa beznadziejna... bo proceder będzie trwał. A w dużym stopniu od nas zależy jak często zmuszeni będziemy "upychać" niechciane biedy gdziekolwiek i komukolwiek...
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!

Post autor: sachma »

[quote="marysia"]Przytłaczająca wiekszość posiadaczy węży ma 1 pupila. [/quote]

niestety ci ktorzy sie kreca i szukaja gdzie by tu wyciagnac/wyludzic gryzonia moja wiecej niz 1 sztuke... a przy np 10 wezach 10zl oszczednosci to juz cos...
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zwierzaki”