kolczykowanie(się)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
kolczykowanie(się)
wiesz.. akurat u mnie to byla najlepiej gojaca sie dziurka.. zagoilo sie w ok miesiac, i jest do teraz..
fakt faktem... byl to skutek pewnej bezsennej nocy ale coz... wiecej tego nie powtorzylam chociaz mimo wszystko przygotowana na rozne skutki bylam..
fakt faktem... byl to skutek pewnej bezsennej nocy ale coz... wiecej tego nie powtorzylam chociaz mimo wszystko przygotowana na rozne skutki bylam..
"What I see is what I get. I have no patience. I am very self satisfied & egoistic."
['] Łata, Tośka, Tofik, Fokus, Czesio, Stitch
['] Łata, Tośka, Tofik, Fokus, Czesio, Stitch
-
- Posty: 294
- Rejestracja: pt mar 03, 2006 12:03 pm
kolczykowanie(się)
[quote="FeMiNi"]
ps. kiedys przebijalo sie tez zaostrzonym koncem kolczyka, ktos probowal ? :>[/quote]
Przebiłam w ten sposób sobie:
nos - na 4 godziny i sporo babrania
brode - 5 minut a krew i ropa mi leciała przez kolejne 2 dni
2x ucho - 1 podejście...całe sine i spuchnięte ucho, straszny ból więc pod koniec dnia wyjęłam i kolejne 3 dni się babrało. 2 podejście szybko się zagoiło, nie bolało i mam tą dziurkę do dzisiaj.
Jednak takie przekówanie to głupota...u mnie na 4 dziurki jedna wyszła dobrze wiec nie ma co ryzykować.
ps. kiedys przebijalo sie tez zaostrzonym koncem kolczyka, ktos probowal ? :>[/quote]
Przebiłam w ten sposób sobie:
nos - na 4 godziny i sporo babrania
brode - 5 minut a krew i ropa mi leciała przez kolejne 2 dni
2x ucho - 1 podejście...całe sine i spuchnięte ucho, straszny ból więc pod koniec dnia wyjęłam i kolejne 3 dni się babrało. 2 podejście szybko się zagoiło, nie bolało i mam tą dziurkę do dzisiaj.
Jednak takie przekówanie to głupota...u mnie na 4 dziurki jedna wyszła dobrze wiec nie ma co ryzykować.
klik <--- galeria moich uszatych
kolczykowanie(się)
skoro sie wydaje te (zazwyczaj) kilkanaście bądź kilkadziesiąt złotych na kolczyk to trochę bez sensu sępić te kilka groszy na igłę lekarską... u mnie cały zabieg kolczyka w pępku zamknął się w niecałych 40zł -> kolczyk 30zł + 7zł wysyłka i wenflon 2mm, 2zł. (plus kumpla zręczne łapska za darmo)
aha, tak w ogóle to polecam wenflon bardziej od zwykłej igły, posiada rurkę przez którą można przełożyć kolczyk, bardzo pomaga przy świeżych przekłuciach.
aha, tak w ogóle to polecam wenflon bardziej od zwykłej igły, posiada rurkę przez którą można przełożyć kolczyk, bardzo pomaga przy świeżych przekłuciach.
-
- Posty: 294
- Rejestracja: pt mar 03, 2006 12:03 pm
kolczykowanie(się)
albo igłe od strzykawek...tez ma dziure w srodku. Tylko że ja się częściej w aptekach spotykałam z brakiem wenflonów o rozmiarach 1,8 albo 2,0 niż igłach.
klik <--- galeria moich uszatych
kolczykowanie(się)
igła 1,8?! gdzie?! :shock: toż przecież chyba największy rozmiar to 1,2 a przez to zwykłego kolczyka nie przeciągniesz (no chyba że jakiś badziewny).
wenflony o takiej wielkości kupuje się w sklepach specjalistycznych, ja mam u siebie w mieście tylko jeden. a chodzi o to że np. standardowa wielkość prętu kolczyka w pępku to 1,6 i wtedy już tylko i wyłącznie wenflon. wyciągasz igłę, masz rurkę która jest wielkości 2,0 (to średnica zewnętrzna nie wewnętrzna igły) i wtedy wkładasz kolczyk.
wenflony o takiej wielkości kupuje się w sklepach specjalistycznych, ja mam u siebie w mieście tylko jeden. a chodzi o to że np. standardowa wielkość prętu kolczyka w pępku to 1,6 i wtedy już tylko i wyłącznie wenflon. wyciągasz igłę, masz rurkę która jest wielkości 2,0 (to średnica zewnętrzna nie wewnętrzna igły) i wtedy wkładasz kolczyk.
-
- Posty: 191
- Rejestracja: czw lut 02, 2006 12:37 am
- Kontakt:
kolczykowanie(się)
Standardówka to 1,2 a welflomy są w takich rozmiarach, ze napewno znajdziesz coś odpowiedneigo
Moje cioorki:
Vassili(a) Zaitsev (od 22.12.05-27.04.06)
Chuck Norris (od 17.O3.2006)
____________________________________
Wybaczcie, że tak rzadko tutaj bywam :*
Vassili(a) Zaitsev (od 22.12.05-27.04.06)
Chuck Norris (od 17.O3.2006)
____________________________________
Wybaczcie, że tak rzadko tutaj bywam :*
kolczykowanie(się)
chodziło mi o to że nie spotkałam się jeszcze nigdy z igłą większą niż 1,2
kolczykowanie(się)
hmm.. na sama mysl o igle robi mi sie slabo.. a jak jeszcze wenflon to mdleje takie zle wspomnienia ze szpitala.. dlatego kocham pistolet jednak... ale wiem ze niektorych miejsc po prostu nie mozna
"What I see is what I get. I have no patience. I am very self satisfied & egoistic."
['] Łata, Tośka, Tofik, Fokus, Czesio, Stitch
['] Łata, Tośka, Tofik, Fokus, Czesio, Stitch
kolczykowanie(się)
to sobie pomyśl jak wygląda wbijanie igły a jak wygląda przebijanie pistoletem... wbijanie to tak jak wbijasz szpilkę w poduszeczkę krawiecką a przebijanie to jakbyś strzeliła z shotguna w tą poduszeczkę i odgłos rozrywanego ciała... pflght! :khihi:
może i wydaje się śmieszne ale to prawda
może i wydaje się śmieszne ale to prawda
-
- Posty: 294
- Rejestracja: pt mar 03, 2006 12:03 pm
kolczykowanie(się)
[quote="mazoq"]igła 1,8?! gdzie?! :shock: toż przecież chyba największy rozmiar to 1,2 a przez to zwykłego kolczyka nie przeciągniesz (no chyba że jakiś badziewny).[/quote]
sa takiej grubości igły bo moja koleżanka mi takimi właśnie dziurawiła uszy...jej mama przynosiła z pracy (pielęgniarka jest). Po za tym kiedyś poszłam do sklepu medycznego z pytaniem czy takie igły sa ona mi powiedziała że w sklepie nie ale może mi zamówić.
Ja chciałam miec większymi igłami dziurawione uszy bo ból ten sam a później bez problemu mogłam wsadzać kolczyki o rozmiarach 1,2 i 1,6
O nawet wcześniej się pomyliłam nie ma 2,0 tylko 2,1... tutaj masz tabele rozmiarową igieł do iniekcji
sa takiej grubości igły bo moja koleżanka mi takimi właśnie dziurawiła uszy...jej mama przynosiła z pracy (pielęgniarka jest). Po za tym kiedyś poszłam do sklepu medycznego z pytaniem czy takie igły sa ona mi powiedziała że w sklepie nie ale może mi zamówić.
Ja chciałam miec większymi igłami dziurawione uszy bo ból ten sam a później bez problemu mogłam wsadzać kolczyki o rozmiarach 1,2 i 1,6
O nawet wcześniej się pomyliłam nie ma 2,0 tylko 2,1... tutaj masz tabele rozmiarową igieł do iniekcji
klik <--- galeria moich uszatych
kolczykowanie(się)
pewnie ze sa 1,8 :jezor2:
ja sobie taka ucho robilam
http://www.dlapacjenta.pl/sklep/product ... cts_id=278
ja sobie taka ucho robilam
http://www.dlapacjenta.pl/sklep/product ... cts_id=278
kolczykowanie(się)
OMG jak ja 1,2 widze to mi sie slabo robi, ale miimo wszystko przekluwam... co by bylo jakbym zobaczyla 1,8 :lol:
kolczykowanie(się)
jednak przy takiej wielkości wolę wenflon... jest bezpieczniejszy
-
- Posty: 294
- Rejestracja: pt mar 03, 2006 12:03 pm
kolczykowanie(się)
[quote="mazoq"]jednak przy takiej wielkości wolę wenflon... jest bezpieczniejszy[/quote]
moim zdaniem bezpieczeństwo takie samo
jak ja pierwszy raz zobaczyłam igłe 2,1 to myślałam że zemdleje ale chwile później miałam ją w uchu. Tak samo bylo przy 1,8. Wyglądają strasznie, a moja koleżanka zawsze przed przekóciem jeszcze na złość mi ja pokazywała i dawała do potrzymania...świruska.
moim zdaniem bezpieczeństwo takie samo
jak ja pierwszy raz zobaczyłam igłe 2,1 to myślałam że zemdleje ale chwile później miałam ją w uchu. Tak samo bylo przy 1,8. Wyglądają strasznie, a moja koleżanka zawsze przed przekóciem jeszcze na złość mi ja pokazywała i dawała do potrzymania...świruska.
klik <--- galeria moich uszatych
kolczykowanie(się)
hy, i tak oto ja, zalozycielka tego tematu, po 2 latach od pomyslu-zrobilam sobie kolczyk.
Dzis zrobiony, w studiu Kult w krakwoie (tak, to byla reklama), tytan, 10 mm, bez kropli krwi zrobione, prawie nic nei bolalo, wyglada jakby byl w brwi zawsze, siniaka ani opuchlizny ni ma ;] eru hepi
Dzis zrobiony, w studiu Kult w krakwoie (tak, to byla reklama), tytan, 10 mm, bez kropli krwi zrobione, prawie nic nei bolalo, wyglada jakby byl w brwi zawsze, siniaka ani opuchlizny ni ma ;] eru hepi
"Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"
Do what thou Wilt, but harm none
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"
Do what thou Wilt, but harm none