Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
Moderator: Junior Moderator
Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
Moje małe Horusiątko... Wymarzone i wyczekane...
Był u mnie tylko jeden dzień... A miał urosnąć duży i silny :sad2:
Kupiłam go w zoologiku. Od początku miałam z nim problem: miał wszy. Poszłam do weta. Dostał frontline na kark. Wet polecił mi go ilnować, żeby nie zlizał. Pilnowałam, ale widocznie nie za dobrze :sad2: To pewnie moja wina :sad2:
Dziś ok. 16.30 dostał drgawek. Natychmiast zaniosłam go do weta. Powiedział, że prawdopodobnie się zatruł frontline'em. Dostał zastrzyk z glukozy.
Kiedy wróciłam do domu, wydawało mi się, że będzie lepiej. Mały nawet się umył. Uznałam to za dobry znak.
Za chwilę musiałam iść do sklepu. Poszłam, a opiekę nad moim Hor-Hor powierzyłam bratu. Umarł w drgawkach na jego rękach, a mnie przy nim nie było...
Teraz spoczywa na łące, koło trawy, której nigdy już nie pozna...
Żegnaj, mój mały Horusku... Moje Hor-Hor ['][*][']
Był u mnie tylko jeden dzień... A miał urosnąć duży i silny :sad2:
Kupiłam go w zoologiku. Od początku miałam z nim problem: miał wszy. Poszłam do weta. Dostał frontline na kark. Wet polecił mi go ilnować, żeby nie zlizał. Pilnowałam, ale widocznie nie za dobrze :sad2: To pewnie moja wina :sad2:
Dziś ok. 16.30 dostał drgawek. Natychmiast zaniosłam go do weta. Powiedział, że prawdopodobnie się zatruł frontline'em. Dostał zastrzyk z glukozy.
Kiedy wróciłam do domu, wydawało mi się, że będzie lepiej. Mały nawet się umył. Uznałam to za dobry znak.
Za chwilę musiałam iść do sklepu. Poszłam, a opiekę nad moim Hor-Hor powierzyłam bratu. Umarł w drgawkach na jego rękach, a mnie przy nim nie było...
Teraz spoczywa na łące, koło trawy, której nigdy już nie pozna...
Żegnaj, mój mały Horusku... Moje Hor-Hor ['][*][']
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
biedactwo... to dla ciebie (*) (*)
Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
Biedne malenstwo :-( [*][/b]
Mały[*] (25.04.05-12.07.06)
Mr Jingles[*] (26.06.05-28.05.07)
Mr Jingles[*] (26.06.05-28.05.07)
Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
o boziu... tak strasznie przykro
Guślarka :przytul:
[`] dla malenstwa...
a weta, ktory daje szczurowi frontline bym omijala...
Guślarka :przytul:
[`] dla malenstwa...
a weta, ktory daje szczurowi frontline bym omijala...
Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
Boze Guślarka... brak mi slow...
taki mlodziutki...
Nigdy, nigdy tego swinstwa nie dawac szczurom juz byly przestrogi... To nie Twoja wina, a niestety brak pomyslunku weta.
Chociaz ten jeden dzien maluch zaznal ciepelka kochajacego domu...
Trzymaj sie cieplutko...
[']['][']
Nigdy, nigdy tego swinstwa nie dawac szczurom juz byly przestrogi... To nie Twoja wina, a niestety brak pomyslunku weta.
Chociaz ten jeden dzien maluch zaznal ciepelka kochajacego domu...
Trzymaj sie cieplutko...
[']['][']
Ostatnio zmieniony wt sie 01, 2006 8:31 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
Ojej... :-(
[*]
[*]
Nie ma mnie i raczej nie będzie.
Kontakt proszę przez PW - tak będzie najszybciej.
Kontakt proszę przez PW - tak będzie najszybciej.
Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
oj Guślarko, tak krótko się nim cieszyłaś :-( temat - przestroga przed podawaniem frontline'u...
strasznie smutno [']['][']
strasznie smutno [']['][']
Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
nie wierzę ... biedactwo [']
Guślarka trzymaj się .
Guślarka trzymaj się .
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
-
- Posty: 615
- Rejestracja: wt cze 06, 2006 10:09 pm
Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
maluszek :-( mój jeden też byl u mnie tylko tydzień,też z zoologa... :sad3:
['][']['] dla maluszka
['][']['] dla maluszka
Horusek (03.07.2006 - 01.08.2006)
strasznie, strasznie przykro
[']

[']
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair