I co teraz?!?!?!?!
Moderator: Junior Moderator
I co teraz?!?!?!?!
Chciałem wyjąć szczura z klatki i wtym momencie zucil sie...
Jest młody... Wszystko było wporzo...
Ale teraz mam wrazenie ze on chce sie zucic za kazdym razem jak wkładam ręke do klatki...
Jest młody... Wszystko było wporzo...
Ale teraz mam wrazenie ze on chce sie zucic za kazdym razem jak wkładam ręke do klatki...
I co teraz?!?!?!?!
zdarza się...
szczur mógl sie poczuc zagrożony
bronic swojego terytorium
co Ci moge poradzić... hmm
nie wkładac rąk do klatki, próbowac brac go na ręce jak wyjdzie z niej
oswajać, przyzwyczajać do siebie
nie mówię że pomoze na 100%
u mnie nie pomogło
Olaf nie dawał sie dotykąc, rzucał sie
dawał sie czasmi pogłaskać kiedy otwierałam klatke i sam chodził po pokoju
a ja cierpliwie czekałam az sam do mnie podejdzie
(no i znaczył wszystko po czym przeszedł)
zdecydowałam sie na kastracje - teraz to zupełnie inny szczur
na szczęście...

szczur mógl sie poczuc zagrożony
bronic swojego terytorium
co Ci moge poradzić... hmm
nie wkładac rąk do klatki, próbowac brac go na ręce jak wyjdzie z niej
oswajać, przyzwyczajać do siebie
nie mówię że pomoze na 100%
u mnie nie pomogło
Olaf nie dawał sie dotykąc, rzucał sie
dawał sie czasmi pogłaskać kiedy otwierałam klatke i sam chodził po pokoju
a ja cierpliwie czekałam az sam do mnie podejdzie
(no i znaczył wszystko po czym przeszedł)
zdecydowałam sie na kastracje - teraz to zupełnie inny szczur
na szczęście...

I co teraz?!?!?!?!
Hmmm...
Thx... Ale niewiem czy wykastruje mojego szczurka...
Właśnie jego imie wzieło sie od jego jąder...
A nazywa sie Jajko...
Postaram sie go oswojić , jak zauważyłem co chwile wystawia łepek z klatki rozglądajac sie za swojim towarzyszem... czyli moją ręką... :blink:
Ja już niewiem czego jajko oczekuje...
Thx... Ale niewiem czy wykastruje mojego szczurka...
Właśnie jego imie wzieło sie od jego jąder...
A nazywa sie Jajko...
Postaram sie go oswojić , jak zauważyłem co chwile wystawia łepek z klatki rozglądajac sie za swojim towarzyszem... czyli moją ręką... :blink:
Ja już niewiem czego jajko oczekuje...
I co teraz?!?!?!?!
to moze daj mu mozliwośc wyjścia z klatki
i wtedy sie z nim baw, ganiaj ręka itp
ja staram sie moich nie wyciagac na siłe z klatki
(mimo ze z Morią można zrobić wszystko
, i z Olafem powolutku juz też)
czekam aż wyjda na otwarte drzwiczki klatki i dopiero je biore
i wtedy sie z nim baw, ganiaj ręka itp
ja staram sie moich nie wyciagac na siłe z klatki
(mimo ze z Morią można zrobić wszystko

czekam aż wyjda na otwarte drzwiczki klatki i dopiero je biore
I co teraz?!?!?!?!
Ahhh...
Jajko już powoli mnie toleruje...
Tylko strasznie sie boji momentu jak wyciagam go z klatki...
Jak jest w klatce to moze ugryzc ale jak poza nia to juz spoko..
Właśnie siedzi w mojim kapturze :blink:
Ale Jaja z tym Jajkiem mam...
:huh: Jajko pstrajko!
Jajko jest umnie juz 3 dzień i jest najlepsze ! Wyjątkowe ...
Pozdrówki dla Aś i jego szczurasów.
Jajko już powoli mnie toleruje...
Tylko strasznie sie boji momentu jak wyciagam go z klatki...
Jak jest w klatce to moze ugryzc ale jak poza nia to juz spoko..
Właśnie siedzi w mojim kapturze :blink:
Ale Jaja z tym Jajkiem mam...
:huh: Jajko pstrajko!
Jajko jest umnie juz 3 dzień i jest najlepsze ! Wyjątkowe ...
Pozdrówki dla Aś i jego szczurasów.
I co teraz?!?!?!?!
ojej, jak dopiero trzecie dzien to mia prawo byc dziwnym
Jajkiem
przyzwyczai się
on do Ciebie, i Ty do niego
Moria jak ja brałam do siebie do domku - a znałam ją od urodzenia
tez na początku trochę sie bała
a teraz sama sie pcha do wyjścia

przyzwyczai się
on do Ciebie, i Ty do niego
Moria jak ja brałam do siebie do domku - a znałam ją od urodzenia
tez na początku trochę sie bała
a teraz sama sie pcha do wyjścia

I co teraz?!?!?!?!
Teraz Jajko mi uciekł za łużko i tam baraszkuje od godziny...
Ale już chyba ma zamiar wrócić do klatki bo sie kręci żeby wyjść.
Ale Jajko jest ograniczony... ja nie moge. :blink:
Ale już chyba ma zamiar wrócić do klatki bo sie kręci żeby wyjść.

Ale Jajko jest ograniczony... ja nie moge. :blink:
I co teraz?!?!?!?!
Najprostszym sposobem na oswojenie nowgo szczurka jest trzymanie go jak najwiecej na rekach ja tak robilam na poczatku jak bylu malenkie nie wypuszczalam ich z rak wszedzie je nosilam karmilam i dawalam pic z reki i wbrew pozorom nie uwazaja mnie tylko za zywiciela rodziny
hehe ale jezeli o puszczanie po domu to musi minac odpowiednio dlugi okres czasu zeby szczur sie przyzwyczail do twojego glosu i przychodzil do ciebie bez problemu (za kazdym razem gdy podajesz jedzenie wymawiaj jego imie albo jakis ustalony dzwiek to szybko sie nauczy)

I co teraz?!?!?!?!
A czy zdarzylo sie Wam ze szczur ugryzl Was jak byl na zewnatrz klatki, zalozmy lazil po Was ?
Ja jak otwieram klatke to on juz razu pakuje sie do wyjsia z niej, w sumie o dobrze, jak w klatce mnie gryzie..
Ciesze sie, ze Jajko juz sie oswoilo w miare , mam nadzieje, ze mojemu tez to w koncu przyjdzie...
[ Komentarz dodany przez: LuLu: Nie Sie 06, 2006 12:32 pm ]
Prosze patrzec na date postow!
/ mod. LuLu
Ja jak otwieram klatke to on juz razu pakuje sie do wyjsia z niej, w sumie o dobrze, jak w klatce mnie gryzie..
Ciesze sie, ze Jajko juz sie oswoilo w miare , mam nadzieje, ze mojemu tez to w koncu przyjdzie...
[ Komentarz dodany przez: LuLu: Nie Sie 06, 2006 12:32 pm ]
Prosze patrzec na date postow!
/ mod. LuLu
.Reggae to puls serca riddim, naturalne uderzenie, subtelne wrażenie.