problem z pazurkami :/
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu 
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
 
		
		problem z pazurkami :/
Patha obcinac czyli obgryzac, radze przejzec caly temat a nie zadawac pytania na ktore juz byly odpowiedzi!
			
			
									
						
							POSZUKUJE OSOBY KTORA ODBIERZE SZCZURKA Z POCIAGU I GO PRZENOCUJE (wiecej informacji w ssa)
			
						problem z pazurkami :/
Tak, potrafią. Sama wczoraj widziałam jak Fuf sobie obgryzał 
			
			
									
						
							
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
			
						Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
problem z pazurkami :/
Ja swojej ostatnio sama obcięłam ale tylko tylnie. Przednich nie byłam w stanie obciąc wyrywała się i wogóle. Na allegro widziałam specjalny obcinak do pazurków http://allegro.pl/item120086510__obcina ... rzat_.html tylko nie wiem czy jest sens zamawiać taki sprze. Dodałam link dla zainteresowanych.
			
			
									
						
							Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
			
						problem z pazurkami :/
my mamy obcinacz specjalny... co prawda troche inny niz ten z allegro. i obcina sie nim bez porownania lepiej niz takim zwyklym 'ludzkim'. a i drogi nie byl, bo kosztowal ok 10zl. w kazym zoologicznym powinien byc 
			
			
									
						
										
						
- 
				nowicjuszka;)
- Posty: 25
- Rejestracja: czw lip 13, 2006 8:20 pm
problem z pazurkami :/
Hmm ja sie musze zabrać za obcięcie pazurków mojemu potworkowi /chociaż pani weterynarz stwierdziła, że nie ma takiej potrzeby/. Chciałam poczekać, aż może sam sobie zacznie je obgryzać, ale nic z tego. Ma już takie szpilki, że nie moge go wpuszczać pod bluzke /cała moja szyja i część pleców są już masakrycznie podrapane  :?  /. A noszenie bluzek z golfem nic nie daje, bo cfaniakowi zawsze sie uda wejść pod /a wtedy to tylko słychać moje "ała! wyłaź!"   /
 / 
Tak więc jutro operacja "Pazur"
Mam nadzieje że przy szybkości szczurka, w pół godzine obetne chociaż jednego pazurka
			
			
									
						
										
						 /
 / Tak więc jutro operacja "Pazur"

Mam nadzieje że przy szybkości szczurka, w pół godzine obetne chociaż jednego pazurka

problem z pazurkami :/
[quote="Patha"]maggie,  naprawdę potrafią obcinać same? bo wiesz ostatnio tak nie zawadza o dywan...[/quote]
Tak czytałam... myślę że to brawda i albo je zobie ścierają albo tak właśnie- w chwili gdy im to przeszkadza same sobie obcinają ząbkami to w końcu mądre stworzonka 
  
A jeżeli widać że szczurek już sobie nie radzi i pazurki mu wadzą no to niestety chyba trzeba wziąść sprawy w swoje ręce Meg narazie nie ma problemu
  Meg narazie nie ma problemu 
			
			
									
						
							Tak czytałam... myślę że to brawda i albo je zobie ścierają albo tak właśnie- w chwili gdy im to przeszkadza same sobie obcinają ząbkami to w końcu mądre stworzonka
 
  A jeżeli widać że szczurek już sobie nie radzi i pazurki mu wadzą no to niestety chyba trzeba wziąść sprawy w swoje ręce
 Meg narazie nie ma problemu
  Meg narazie nie ma problemu 

Od lewej:Maggie['],Pestka['],Mela['],Kropka

Maggie[']-moje słońce ;( (20.07.07r.)
Pestka[']-moje serduszko ;( (29.04.08r.)
Mela[']-moja siostra (10.12.08r.)
problem z pazurkami :/
ja się zabieram za obcinanie pazurków w środku dnia, kiedy szczurki są najbardziej zaspane. jak widzę że szczurek śpi to biorę go na kolana, chwytam łapkę w palce i szybko ciacham pazurki. czasem zdążę wszystkie cztery łapki zanim szczurek się rozbudzi i rozrusza. jak nie to zapamiętuję ile zrobiłam i odkładam szczurka, czekam aż przyśnie i znów biorę i obcinam resztę, zwykle nie ma z tym kłopotu 
			
			
									
						
										
						
problem z pazurkami :/
OoO Ty to masz fajnie   Meg właściwie nigdy nie jest spokojna i przyśnięta w czasie jakiegokolwiek "dotykania"
   Meg właściwie nigdy nie jest spokojna i przyśnięta w czasie jakiegokolwiek "dotykania" 
			
			
									
						
							 Meg właściwie nigdy nie jest spokojna i przyśnięta w czasie jakiegokolwiek "dotykania"
   Meg właściwie nigdy nie jest spokojna i przyśnięta w czasie jakiegokolwiek "dotykania" 

Od lewej:Maggie['],Pestka['],Mela['],Kropka

Maggie[']-moje słońce ;( (20.07.07r.)
Pestka[']-moje serduszko ;( (29.04.08r.)
Mela[']-moja siostra (10.12.08r.)
problem z pazurkami :/
ja poczytałam porady i wczoraj się odwarzyłam... nie było łatwo...
co prawda jedna osoba musiała trzymać szczura a druga obcinać, ale się udało. 
 
ja używałam obcinaczek do paznokci (dla ludzi). moja szczurzyca się lęka takich użądzeń, tak więc obcinałam jedną łapke i robiłam przerwy na myzianki.
			
			
									
						
										
						co prawda jedna osoba musiała trzymać szczura a druga obcinać, ale się udało.
 
 ja używałam obcinaczek do paznokci (dla ludzi). moja szczurzyca się lęka takich użądzeń, tak więc obcinałam jedną łapke i robiłam przerwy na myzianki.

problem z pazurkami :/
moja mała paskuda strasznie drapie przy łażeniu po szyji i dekolcie... ehh... kiedyś miałam takie cążki, królikowi sama obcinałam pazurki... ale szczurcia jest taka malutka, boje sie że jej krzywde zrobie... Czas udać sie do weta
			
			
									
						
										
						problem z pazurkami :/
Wczoraj wreszcie obcięłam pazurki moim paskudom   . Z Korą było wspaniale, nawet jej nie musiałam owijać jej szmatką, tylko przytrzymywać łapkę
  . Z Korą było wspaniale, nawet jej nie musiałam owijać jej szmatką, tylko przytrzymywać łapkę   . Za to Bella tak się wierciła, wyrywała, piszczała. Było ciężko, ale w końcu się udało
  . Za to Bella tak się wierciła, wyrywała, piszczała. Było ciężko, ale w końcu się udało   .
  .
			
			
									
						
							 . Z Korą było wspaniale, nawet jej nie musiałam owijać jej szmatką, tylko przytrzymywać łapkę
  . Z Korą było wspaniale, nawet jej nie musiałam owijać jej szmatką, tylko przytrzymywać łapkę   . Za to Bella tak się wierciła, wyrywała, piszczała. Było ciężko, ale w końcu się udało
  . Za to Bella tak się wierciła, wyrywała, piszczała. Było ciężko, ale w końcu się udało   .
  .Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego   (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości
  (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości   ).
  ).
			
						 (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości
  (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości   ).
  ).problem z pazurkami :/
a moim nigdy nie trzeba było obcinać pazurków, same obgryzały 
			
			
									
						
							
odeszły: Wacek ['] Karol [']
			
						problem z pazurkami :/
A ja wole jak najpierw weterynarz obetnie mojemu szczurkowi pazurki 
Ja zobacze jak on to robi i pote sam sobie juz poradze
			
			
									
						
										
						
Ja zobacze jak on to robi i pote sam sobie juz poradze




