Gizmo... mała pierdoła ;).

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Jorg_99
Posty: 51
Rejestracja: pt sie 19, 2005 12:39 am

Gizmo... ma?a pierdo?a ;).

Post autor: Jorg_99 »

Tak. Więc wypadałoby przedstawić moja kochanego szczuruśa. Małą pierdołe, Gizma ;) . Co prawda już raz zakładałem temat o nim, ale niestety było to w czasie testowania nowego serwera (w każdym bądź razie coś w tym stulu :P ) i temat jak był tak znikł.
Gizmo jest już u mnie prawie miesiąc bo od 18.07.2006 czyli jutro minie rocznica ;) .
Z tego co się dowiedziałem, wyliczyłem i domyśliłem Gizmo ma ponad dwa miechy życia za sobą. Jest to słodki husky który już zaczął jaśnieć i jest prawie cały biały.
Moja historia z szczurkami zaczeła się bardzo nie winnie. Rok temu zajżałem sobie na to forum i zaraziliście mnie to chorą mania szczurków ;) . Jednak jak to zwykle bywa na drodze miałem tylko jeden problem. Rodzice. Czego ja nie robiłem żeby ich przekonać. I tak mi minął roczek, aż wreszcie do mojego domu trafił cudny samczyk :D .
Gizmo pochodzi z zoologa, jest szczurkiem zamówionym bo jak na złość nigdzie w okolicy nie mieli szczurów. Z niego to taka mała pierdoła jest. Strasznie niecierpliwy, musi zaraz wszystko spróbować. Posiłku przy nim spokojnie nie zjem. I chociaż mu coś nie smakuje jak widzi, że to jem też zaraz musi spróbować :roll: . Lubi pieszczoty, a najbardziej spać. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale wypuszczam go na pokój, pochodzi chwilke i idzie spać. Puszczam go na biurko, pochodzi chwilke i idzie spać. Z tego co czytam Wasze szczurki są bardzo żywiołowe a mój Gizmo raczej rzadko chce się ze mną bawić. Jak pogoni się z moją ręką 5 minut idzie spać. Czy jest na to jakiś sposób, żeby go rozruszać ? Wiem, że szczury są najaktywniejsze w nocy, ale wieczorem jest ta sama sytucja... Wiec już nie wiem. W każdym bądź razie Gizmo jest już oswojony (tak mi się wydaje) i poszło mi to bardzo szybko, bo już pierwszego dnia mnie iskał mył się na kolanach i spał pod bluzą 8) . Ale nie zanudzając już wiecej. Zapraszam do obejżenia mojej małej pociechy w prywatnej galeri: http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2107 ;) .
Zapraszam do mojej prywatnej galerii :) .
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Layla »

Wydaje mi się, że Gizmo potrzebuje po prostu kolegi, z którym mógłby się pobawić :)
Obrazek
Jorg_99
Posty: 51
Rejestracja: pt sie 19, 2005 12:39 am

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Jorg_99 »

[quote="Layla"]Wydaje mi się, że Gizmo potrzebuje po prostu kolegi, z którym mógłby się pobawić :)[/quote]
Ciągla nad nim myśle. Niestety rodzice są przeciwni. Zastanawiam się nad sposobem niespodzianki, albo bajki, że szczur kolegi urodził młode i nie ma co z nimi zrobić... Ech... na razie trwają rozmowy. Tak w sumie to się troszke boje kupować kolege Gizmowi. Problemy są dwa. Że się nie zaprzyjaźnią i wybieg. Bo teraz jako tako se radze. Cały czas mam Gizma na ramieniu ze sobą, a nie wiem czy będzie mi tak łatwo chodzić po całym domu z dwoma szczurami jak już Gizma mam czasem problem upilnować ;) .

Kurcze chyba będę musiał iść z Młodym (drugie imie :P ) do weta :| . W sumie to kontrolnie, ale ostatnio zauważyłem pare niepokojących rzeczy. Krostki na uszku (mało jak mało, ale jak przeczytałem, że to może być świerzb albo grzybica to się troszke przeraziłem :( ) i kichanie (rzadko, ale się zdaża). Ogólnie to taka wizyta kontrolna, ale martwi mnie to, że u mnie w okolicy za bardzo nie ma wetów od gryzoni... Ech... zobaczymy jak to będzie...
Zapraszam do mojej prywatnej galerii :) .
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Layla »

[quote="Jorg_99"]Cały czas mam Gizma na ramieniu ze sobą, a nie wiem czy będzie mi tak łatwo chodzić po całym domu z dwoma szczurami [/quote]

Czy nie pozwalasz mu biegać? Ja mam 4 szczury i nie ma mowy, żebym je miała non stop obok, gdy biegają...Nie ma opcji (prawie nigdy), że szczury, zwłaszcza młode, się nie zaprzyjaźnią :)

Do weta idź koniecznie...
Obrazek
Jorg_99
Posty: 51
Rejestracja: pt sie 19, 2005 12:39 am

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Jorg_99 »

Oczywiście puszczam go po pokoju. Niestety nie może latać po całym bo mam pokój z bratem, ale po "mojej połowie" ( ;) ) może sobie biegać. Tzn mam rozstawiony taki coś a'la drewniany kojec i Gizmo sobie tam spaceruje. Tylko te wybiegi wyglądają tak, że Gizmo wciska się w jakąś dziure i tam zasypia :| . A jak w domu nie ma brata to ma nawet do dyspozycji cały pokój ;) . Ale wiesz ogólnie to siedze przy kompie, a on koło mnie. Ide na dół (mieszkam w domu rodzinnym) to biore go ze sobą, a z dwoma szczurkami nie wiem czy by nie był problem w takim spacerowaniu po domku... Chociaż najwyżej będę bardziej uważał ;) .
Co do weta na razie próbuje załatwić z bratem transport, jak dobrze pójdzie to jutro pojedziemy.
Zapraszam do mojej prywatnej galerii :) .
Jorg_99
Posty: 51
Rejestracja: pt sie 19, 2005 12:39 am

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Jorg_99 »

No wiec odświerze troszke temat... Mój Gizmo chyba dopiero teraz wreszcie się zaaklimatyzował na stałe :) . Albo po prostu cieszył się dzisiaj tak na mój widok, bo wczoraj niestety cały dzień mnie nie było... W każdym bądź razie jak go wziąłem na wybieg to prawie cały czas latał w podskochach po pokoju i mnie zaczepiał :lol: . Przeczytać książki się nie dało bo na mnie skakał i nie dawał się skupić ;) . Nie wiem teraz czy to była tęskonota czy wreszcie zaczął korzystać z życia :jezor2: . Może mi powiecie co to mogło być ?
Do weta jadę z Gizmem w najbliższym czasie, na razie szukam dobrego w mojej okolicy.
Co do towarzysza do mojej pierdoły spotkałem się z moim kuzynem, który załatwił mi Gizma i stwierdził, że jak chce to za nie długo przyjedzie mnie odwiedzić, a jak będzie odjeżdzał to znajde w klatce dwa szczurki :jezor2: . Nie wiem czy to jest dobry pomysł stawiać rodziców przed faktem dokonanym. Tata jak usłyszał, że brakuje Gizmowi kumpla (mimo iż go lubi) to powiedział albo jeden albo w ogóle... ech... nie wiem za bardzo co robić...
Zapraszam do mojej prywatnej galerii :) .
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Layla »

[quote="Jorg_99"]nie wiem za bardzo co robić...[/quote]

Pokazać mu to http://szczury.org/viewtopic.php?t=8541 8)
Obrazek
Jorg_99
Posty: 51
Rejestracja: pt sie 19, 2005 12:39 am

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Jorg_99 »

Wątpie żeby przeczytał w ogóle chciał czytać, ale zawsze można spróbować dzięki ;) .
Zapraszam do mojej prywatnej galerii :) .
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: ESTI »

[quote="Jorg_99"]Nie wiem teraz czy to była tęskonota czy wreszcie zaczął korzystać z życia :jezor2: . Może mi powiecie co to mogło być ? [/quote]
Dokladnie tak jak mowisz - tesknota i radocha, ze jestes oraz chec zabawy. ;)

A nad tata pracuj, pokaz mu jak stadka maja sie swietnie u ludzi na forum i, ze dwa to nie znaczy dwa razy wiecej problemu. :thumbleft:
Obrazek
Jorg_99
Posty: 51
Rejestracja: pt sie 19, 2005 12:39 am

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Jorg_99 »

Nie wiem czy dobrze zrobiłem... Nie wiem czy się załamać czy się cieszyć.
Dzisiaj dzwoni do mnie kuzyn: "Cześć. Niebieski czy czarny ?" Nie wiedziałem o co mu chodzi powiedziałem, że niebieski on powiedział będę w czwartek i się wyłączył. Dopiero jak do niego zadzwoniłem to mi wyjaśnił, że właśnie sobie wybrałem kolor szczurka... :roll:
W czwartek ma przyjechać z niebieskim samcolem włożyć go do klatki i chce uciekać... Nie wiem czy powiedzieć rodzicom czy siedzieć cicho... Boje się jak zaareagują... Czy nie wylece ze szczurkiem na dwór... Ech... Może jakieś pomysły ?
Zapraszam do mojej prywatnej galerii :) .
AmericanIdiot
Posty: 261
Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: AmericanIdiot »

wątpie żebyś wyleciała to raczej twój kuzyn zginie. Hmm jak bym nic nie mówiła, niby że nic nei wiem :P Niespodzianka :P
"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje" :D

"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"

Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
Jorg_99
Posty: 51
Rejestracja: pt sie 19, 2005 12:39 am

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Jorg_99 »

Bo ja wiem... zobaczymy jak to się wszystko potoczy w czwartek... :jezor2:
Wracając do Gizma... Staje się coraz bardzie żywiołowy... :) Już nie śpi cały czas za książkami, ale coraz cześciej chce się ze mną bawić, więc jest dobrze :D . Troche dziwne, że dopiero po miesiącu czasu zaczął się tak zachowywać, ale dobrze, że jest jak jest ;) .
Zapraszam do mojej prywatnej galerii :) .
Jorg_99
Posty: 51
Rejestracja: pt sie 19, 2005 12:39 am

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Jorg_99 »

Tak więc moje stado się powiększyło... Kuzyn przyjechał włożył szczura do klatki (pusta i wyszorowana :wink: ), pogadał, kazał nic nie mówić i pojechał. Brat już kilka razy przeszedł koło klatki, ale nic nie zauważył... Rodzice jeszcze nic nie wiedza więc sajgon dopiero się zacznie. Szczurki się bardzo szybko zaprzyjaźniły (mam taką nadzieje, że to już przyjaźń)... Było kilka bójek, ale nie szkodliwe. Co dziwne to nowy szczurek gonił i przewracał na plecki Gizma. A najśmieszniejsze jest to, że on jest raz mniejszy. Wygląda na jakieś 4-5 tygodni. Taka większa myszka ;) . Teraz obydwaj siedzą mi pod bluzka się tam bawią xD. Jestem strasznie ucieszony, ale jeszcze w szoku. Boje się co powiedzą rodzice... :jezor2:
Nowy ogonek miał być niebieski, ale jak na razie jest taki... hmm... granatowy. Podobno jak podrośnie to będzie miał jaśniejszy kolor i bardziej błękitny. Boi się byle szmery przynajmniej w klatce bo pod bluzką jest w miare spokojny. Zastanawiam się czy niebieskie szczurki są jednolite czy też nie. Bo mój ma taki mały biały pasek na brzuchu... W najbliższym czasie cykne mu fotke ;) . Mam nadzieje, że nie wywalą mnie z domu ;) .
Zapraszam do mojej prywatnej galerii :) .
Olimpia
Posty: 146
Rejestracja: czw lut 02, 2006 6:56 pm

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Olimpia »

Cykaj, cykaj fotki! :D Chetnie zobaczymy tego malca. Brzmi slicznie. :zakochany: Z tego co sie orientuje to niebieskie szczurki tak jak i czarne i chyba kazdej innej masci moga miec tzw znaczenia na brzuchu, grzbiecie, dupce, glowie itp.

Co do rodzicow to powiem ze moj tata byl bardzo przeciwny szczurom, a teraz ich doglada w miare mozliwosci (w miedzyczasie wyprowadzilam sie). Nawet sie ucieszyl ze nie bede kastrowala mojego Gizma i laczyla go potem z dziewczynami tylko sprawie mu kolege. ;) Powodzenia i wytrwalosci! :flex: Chyba est niewiele rodzicow ktorzy nie przekonaliby sie ze dwa szczurki ladniej, ciekawiej i zabawniej wygladaja/zyja niz jeden.
Jorg_99
Posty: 51
Rejestracja: pt sie 19, 2005 12:39 am

Gizmo... mała pierdoła ;).

Post autor: Jorg_99 »

Kurcze... Rodzice się wczoraj dowiedzieli... Wpadli w szał... Mam czas do 4 września i szczur ma zniknąć. Ledwo udało mi się ich namówić żeby został mój Gizmo... Ech... Niestety będę musiał oddać mojego nowego szczurusia :-( . Jest u mnie trzy dni, a już trudno mi myśleć żeby go oddać... :-(
Zapraszam do mojej prywatnej galerii :) .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”