Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
[quote="Olimpia"]to on to znosi z wielka cierpliwoscia i jest duzym gentelman'em. [/quote]
To chyba rodzinne :hihi:
Biro tez tak ma...
I bardzo dobrze ze bedzie mial kolege i jajeczek nie straci... Biro ma ultimatum..jesli zobacze ze jest agresywny w stosunku do Kenia to niestety..ale tfutfu nic absolutnie nic tego nie zapowiada..
Oj udaly sie maluchy z tego miotu :zakochany:
Normalnie nie koge..patrez na ich zdjecie jak byly takie malusie, a tu juz teraz takie samcole wyrastaja :zakochany: :zakochany:
To chyba rodzinne :hihi:
Biro tez tak ma...
I bardzo dobrze ze bedzie mial kolege i jajeczek nie straci... Biro ma ultimatum..jesli zobacze ze jest agresywny w stosunku do Kenia to niestety..ale tfutfu nic absolutnie nic tego nie zapowiada..
Oj udaly sie maluchy z tego miotu :zakochany:
Normalnie nie koge..patrez na ich zdjecie jak byly takie malusie, a tu juz teraz takie samcole wyrastaja :zakochany: :zakochany:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
Jee... Tak przeglądam te zdjęcia i widze, że Twój Gizmo jest bardzo podobny do mojego Gizma . I z wyglądu i troszku z charakterku .
W ogóle masz bardzo ładne szczurki, ale ten czarnuszek który do Ciebie przybędzie jest the best .
W ogóle masz bardzo ładne szczurki, ale ten czarnuszek który do Ciebie przybędzie jest the best .
Zapraszam do mojej prywatnej galerii .
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
[quote="Jorg_99"]Twój Gizmo jest bardzo podobny do mojego Gizma . I z wyglądu i troszku z charakterku .[/quote]
Widze ze wychodzi na to ze wszystkie Gizmusie maja nietypowo umaszczone pycholce jak na husky.
Limba, tez mnie dziwi jak to sie stalo ze on taki maly byl a teraz z poleczki na ktorej doslownie sie rozciagal to spada (lub zwisa mu to tyleczek to mordeczka :lol: )
Widze ze wychodzi na to ze wszystkie Gizmusie maja nietypowo umaszczone pycholce jak na husky.
Limba, tez mnie dziwi jak to sie stalo ze on taki maly byl a teraz z poleczki na ktorej doslownie sie rozciagal to spada (lub zwisa mu to tyleczek to mordeczka :lol: )
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=6707 :lol2:
Pancia chyba musi troche chlopcu poleczke powiekszyc... :hyhy:
Pancia chyba musi troche chlopcu poleczke powiekszyc... :hyhy:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
Wiesz, po drugiej stronie klatki ma taka pelnowymiarowa i spi na niej tylko od czasu do czasu... Ta mala poleczka musi miec cos w sobie - jak mialy ja w klatce dziewczyny to potrafily obie naraz na niej spac. :shock: Nie wiem czy to jakas meska zmowa (a w przypadku dziewczyn wyczuwaly "samca") ale poleczka zrobiona jest przez mojego faceta. :hyhy:
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
Cudowne wiesci!!! :jezor2: Zamieszkal z nami nowy maluch,a doklaniej to oto cudo... znaczy sie ten helikopter... :lol: http://szczury.org/album_page.php?pic_id=7020
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=7019 :zakochany:
Przyjechalam z nim wczoraj. Praktycznie caly dzien spał. Dopiero wieczorem (jak to szczury mają w zwyczaju) zaczął się interesować swoją klatka i otoczeniem. W szczegolności intrygował go kolega Gizmo ktorego widział w klatce obok. Jak puscilam Gizma po pokoju to obwachali sie bardzo grzecznie (przez kratki oczywiscie). Gizmo pomaszerowal dalej, a Capri byl wyraznie zawiedziony. :-( Dlatego tez postanowilam dzisiaj rano ich zapoznac i tu przezylam niesamowity szok... Biegali cale 20 minut (jak na pierwsze spotkanie to chyba duzo?) i nic sie nie stalo! :roll: Jestem tak dumna z Gizma, ze nie wiem!!! Moj slodki gentelman... :flex:
Moze jednak po kolei. Poczatkowo Capri schowal sie pod szafke w lazience, ale wygladal spod niej i obserwowal co sie dzieje. Ciekawosc zwyciezyla nad strachem i dzielnie, pewnym krokiem udal sie w strone Gizma, obwachal mu ogon od koniuszka do nasady, wlazl mu pod brzuch, zostal wyiskany i zaczal go nasladowac jak papuga. :jezor2: Zadnych piskow, szarpaniny, nic. Po tym spotkaniu myslalam ze moze za krotko sie widzieli zebym mogla ocenic reakcje Gizma na malucha. Postanowilam puscic ich razem jeszcze raz pozniej. Po poludniu obydwu polozylam na lozku i usiadlam w jednym kacie w razie gdybym byla potrzebna. Tu przezylam kolejny szok... Gizmo bawil sie z Caprysiem. :lol2: Ganiali sie i wchodzili w tunele w kocu. Do momentu kiedy Gizmo nie kapnal sie jak z lozka mozna dostac sie na klatke dziewczyn chodzil po lozku i po mnie oczywiscie razem z Caprim. Trwalo to cale 40 minut... :shock: Nie moge wprost wyjsc z podziwu jaki ten moj samcol jest kofany. :zakochany:
Co do Capriego to jest bardzo towarzyskim, ciekawskim i odwaznym szczurkiem. Uwielbia sie tez bawic (jak kazde dziecko zapewne) i nie przeszkadzalo mu zbytnio kiedy Gizmo sie ulotnil, bo zaczal mnie zaczepiac i z moja reka bawil sie w ganianego. Jak tylko wchodze do pokoju, to o ile nie spi, od razu gramoli sie na hamaczek i obserwuje czy aby nie bede miala zamiaru wziac go na rece. Jest cudowny... :zakochany:
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=7019 :zakochany:
Przyjechalam z nim wczoraj. Praktycznie caly dzien spał. Dopiero wieczorem (jak to szczury mają w zwyczaju) zaczął się interesować swoją klatka i otoczeniem. W szczegolności intrygował go kolega Gizmo ktorego widział w klatce obok. Jak puscilam Gizma po pokoju to obwachali sie bardzo grzecznie (przez kratki oczywiscie). Gizmo pomaszerowal dalej, a Capri byl wyraznie zawiedziony. :-( Dlatego tez postanowilam dzisiaj rano ich zapoznac i tu przezylam niesamowity szok... Biegali cale 20 minut (jak na pierwsze spotkanie to chyba duzo?) i nic sie nie stalo! :roll: Jestem tak dumna z Gizma, ze nie wiem!!! Moj slodki gentelman... :flex:
Moze jednak po kolei. Poczatkowo Capri schowal sie pod szafke w lazience, ale wygladal spod niej i obserwowal co sie dzieje. Ciekawosc zwyciezyla nad strachem i dzielnie, pewnym krokiem udal sie w strone Gizma, obwachal mu ogon od koniuszka do nasady, wlazl mu pod brzuch, zostal wyiskany i zaczal go nasladowac jak papuga. :jezor2: Zadnych piskow, szarpaniny, nic. Po tym spotkaniu myslalam ze moze za krotko sie widzieli zebym mogla ocenic reakcje Gizma na malucha. Postanowilam puscic ich razem jeszcze raz pozniej. Po poludniu obydwu polozylam na lozku i usiadlam w jednym kacie w razie gdybym byla potrzebna. Tu przezylam kolejny szok... Gizmo bawil sie z Caprysiem. :lol2: Ganiali sie i wchodzili w tunele w kocu. Do momentu kiedy Gizmo nie kapnal sie jak z lozka mozna dostac sie na klatke dziewczyn chodzil po lozku i po mnie oczywiscie razem z Caprim. Trwalo to cale 40 minut... :shock: Nie moge wprost wyjsc z podziwu jaki ten moj samcol jest kofany. :zakochany:
Co do Capriego to jest bardzo towarzyskim, ciekawskim i odwaznym szczurkiem. Uwielbia sie tez bawic (jak kazde dziecko zapewne) i nie przeszkadzalo mu zbytnio kiedy Gizmo sie ulotnil, bo zaczal mnie zaczepiac i z moja reka bawil sie w ganianego. Jak tylko wchodze do pokoju, to o ile nie spi, od razu gramoli sie na hamaczek i obserwuje czy aby nie bede miala zamiaru wziac go na rece. Jest cudowny... :zakochany:
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
Baaaardzo sie ciesze ze jestes zadowolona i ze chlopcy sie ladnie dogaduja I ucaluj koniecznie maluszka ode mnie i Julki bo mala sie caly czas pyta "czy pani mu mowi ze my tesknimy??".
Co należy zrobić po upadku?
To, co robią dzieci: podnieść się.
To, co robią dzieci: podnieść się.
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
Przekaże, na pewno! On pewnie też tęskni, skoro ciągle szuka towarzystwa. Co do całowania, to on sie dzisiaj aż nadto do tego garnął... Dostałam buzi nie tylko w usta, ale i w szyję i w ucho.
-
- Posty: 261
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 8:01 pm
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
[quote="Olimpia"]Co do Capriego to jest bardzo towarzyskim, ciekawskim i odwaznym szczurkiem. [/quote]
Zapomniałas o przystojnym :jezor2: :hihi:
Zapomniałas o przystojnym :jezor2: :hihi:
"Jedynym dowodem na to że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to że się z nami nie kontaktuje"
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
"Wielkośc narodu i jego postęp moralny można poznac po tym w jaki sposób obchodzi się ze swoimi zwierzętami"
Za Tęczowym Mostem: Stef ['], Karmel ['], Pusio ['], Markiz [']
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
hiehiehie... Bo te samcolki od Magdy to juz tak maja... pelna kulturka... :zakochany:
Sliczny helikopter...
Sliczny helikopter...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
Świetny maluch Wygląda prawie jak mój Ballentines (w końcu z tej samej hodowli :hihi: ). I widzę, że też szybciutko dogadał się ze "starszym bratem" tak jak mój.
Będziemy tu zaglądać
Będziemy tu zaglądać
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
Dziekujemy, dziekujemy!!! :oops:
[quote="AmericanIdiot"]Zapomniałas o przystojnym [/quote] wygląda na to ze Capri to idealny materiał na męża...
Dopiero teraz do mnie dotarlo jakim wielkim smokiem stal sie Gizmo. :shock: Jak go wzielam od Magdy1 byl wielkosci Capriego, a teraz jest chyba z 5 o ile nie wiecej razy wiekszy.
[quote="AmericanIdiot"]Zapomniałas o przystojnym [/quote] wygląda na to ze Capri to idealny materiał na męża...
Dopiero teraz do mnie dotarlo jakim wielkim smokiem stal sie Gizmo. :shock: Jak go wzielam od Magdy1 byl wielkosci Capriego, a teraz jest chyba z 5 o ile nie wiecej razy wiekszy.
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
[quote="Olimpia"]Dopiero teraz do mnie dotarlo jakim wielkim smokiem stal sie Gizmo. [/quote]
Ehhh skąd ja to znam :jezor2: Ja do mojego Toffika ostatnio cały czas mówię "bydlaczku"albo "kluchonie" W porównaniu z Batmanem jest taki... duuuuży :flex:
Ehhh skąd ja to znam :jezor2: Ja do mojego Toffika ostatnio cały czas mówię "bydlaczku"albo "kluchonie" W porównaniu z Batmanem jest taki... duuuuży :flex:
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
Nowe zdjęcia moich zbujów! To co one wyprawiają czasem przechodzi ludzkie pojęcie... :shock:
Dziunia, Fruzia i Gizmo- czyli banda zbujów jak sie patrzy
bardzo ładne zbóje