Dziunia jest dziewczynka husky i juz jest dorosla. Mam ja z zoologika i zakochalam sie w niej od pierwszego wejrzenia. :zakochany: Planowalam wtedy juz jakis czas szczurki przygarnac,ale niestety z moich planow stopniowego przygotowywania sie na szczurki nie wyszlo zbyt wiele - weszlam do sklepu zeby obejrzec klatki i wyszlam z dwoma szczurami i klatka oczywiscie.
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/cool.gif)
Druga szczurcia Fruzia jest czarnym kapturkiem i wielka indywidualistka (niestety w niezbyt dobrym tego slowa znaczeniu). Sprawia troche klopotu,gdyz nie lubi dotykania. :? Przede wszystkim straszna z niej panikara i jak tylko probuje ja wyjac z klatki to piszczy,a jak biega i chce ja zlapac to stara sie mnie ugryzc (raz jej sie nawet do krwi udalo). Staram sie ja przyzwyczajac do mojego dotyku i zapachu,ale moge ja nawet godzine na rekach trzymac,a ona usilnie caly czas probuje zejsc ze mnie (nawet desperacko pionowo glowa w dol) i jak tylko ja biore reka (robie to az nadto delikatnie) to piszczy jakbym ja conajmniej ze skory obdzierala. W klatce tez nie lubi jak ja dotykam i najpierw zamiera w bezruchu,a potem sie tak odsuwa jakby chciala powiedziec "zostaw mnie, ja tego nie lubie". Jest zdominowana przez Dziunie i moze stad tez wynika to jej zachowanie. No coz, chyba bede musiala to uszanowac. Poza tym jest bardzo wesolym szczurkiem :przytul: i lubi biegac chociaz zawsze jej troche zajmuje czasu wyjscie z klatki - wisi na kratkach przewieszona glowa przez otwarte dzwiczki jakby przez okno wygladala i obserwuje kilka minut co sie dzieje zanim wyjdzie pobiegac. Do tego jest straszna zlodziejka. :lol: Kradnie co popadnie,a najbardziej lubi pilke tenisowa mojej suni (pies sobie niewiele z tego robi tylko ja juz szczury sa w klatce to podchodzi i zabiera pilke z powrotem na swoej legowisko). Jak biega po pokoju to tak dziwnie podskokami (jakby na paluszkach biegala),a nie jak Dziunia blizej podlogi cialkiem.
Moim najnowszym skarbem jest Gizmo - samczyk husky,ale dosyc nietypowy (jak zobaczycie zdjecia w galerii to sami sie przekonacie). :roll: Jak juz wyzej pisalam jest u mnie od czwartku (w srode wraz ze moim chlopakiem przywiezlismy go i jego brata Imbirka z Płocka). Jest jeszcze troche wystraszony,ale bardzo sie cieszy jak mu sie poswieca uwage i wykazuje nim zainteresowanie. Zaczyna wtedy podskakiwac z radosci i biegac po klatce.
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Ale sie rozpisalam. :oops: W kazdym razie tak wyglada moje stadko i mam nadzieje ze bede mogla pisac o nim jeszcze niejedno.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)